Hosty - problemy i kłopoty
- paco
- Przyjaciel Forum
- Posty: 2234
- Od: 17 gru 2006, o 20:20
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Świebodzice
- Kontakt:
Re: Hosty - problemy i kłopoty
Jeśli ktokolwiek chciałby wykonać taki eksperyment, to należy to zrobić w przyszłym sezonie późną wiosną. Nowe oczka rośliny wypuszczają w lecie a nie pod koniec sezonu wegetacyjnego.
Pozdrawiam, Andrzej
Nasz ogród,
Nasz ogród,
- Ellaa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2591
- Od: 6 lip 2008, o 23:59
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Żarki Letnisko/Częstochowa
- Kontakt:
Re: Hosty - problemy i kłopoty
Zrobię taki eksperyment tak jak zaleca paco i napiszę czy się udał
pako - dziękuję za sugestie odnośnie 'letargu' host....nie wszystko mnie przekonuje, ale o tym napiszę w wolnej chwili.

pako - dziękuję za sugestie odnośnie 'letargu' host....nie wszystko mnie przekonuje, ale o tym napiszę w wolnej chwili.
Re: Hosty - problemy i kłopoty
Andrzeju - tak czytam o tych oczkach w koronie i odzyskuję nadzieję. Musiałam niedawno (jeszcze we wrześniu) przesadzic wszystkie moje hosty. Jedną przywiozłam w lipcu, nie wiem, czy się dobrze przyjęła, bo nie było nowych liści, ale stare rosły. Tyle, że pod koniec wakacji zmasakrowały ją dzieciaki grające w piłkę (wrrr....). Teraz, przy przesadzaniu hosta straciła ostatni liść. Ale zauważyłam też, że miała właśnie takie młode, fioletowe kły, więc wsadziłam ją na miejsce stałe i daję jej czas do wiosny. Myślisz, że skoro są kły, to jest dla niej szansa, czy na pewno nic z niej nie będzie?? Nie spieszy mi się, mogę jej dać czas. Chodzi tylko o to, że jeśli na 100% nic z niej nie będzie, to nie będę czekać i poszukam czegoś nowego.
Agnieszka - istota w ogrodzie ekstremalnie początkująca http://www.forumogrodnicze.info/viewtop ... =2&t=73469" onclick="window.open(this.href);return false;
Nie działa mi c z kreseczką - przepraszam, jeśli razi kogoś ta literówka.
Nie działa mi c z kreseczką - przepraszam, jeśli razi kogoś ta literówka.
- paco
- Przyjaciel Forum
- Posty: 2234
- Od: 17 gru 2006, o 20:20
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Świebodzice
- Kontakt:
Re: Hosty - problemy i kłopoty
Jeśli zostały zniszczone tylko liście, a system korzeniowy specjalnie nie ucierpiał to nic jej nie będzie i wiosną rozwinie się bez problemu. 

Pozdrawiam, Andrzej
Nasz ogród,
Nasz ogród,
Re: Hosty - problemy i kłopoty
dziękuję bardzo - na to liczyłam w skrytości ducha - w końcu chcę oddac hostom należną im uwagę i przy okazji prac remontowych powstała rabata złożona z samych host - 13 okazów. Dla jednych to mało, dla mnie już dużo. Na więcej miejsca nie ma...
Agnieszka - istota w ogrodzie ekstremalnie początkująca http://www.forumogrodnicze.info/viewtop ... =2&t=73469" onclick="window.open(this.href);return false;
Nie działa mi c z kreseczką - przepraszam, jeśli razi kogoś ta literówka.
Nie działa mi c z kreseczką - przepraszam, jeśli razi kogoś ta literówka.
- Magdallena
- 1000p
- Posty: 2068
- Od: 26 lis 2010, o 23:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Hosty - problemy i kłopoty
Dzień dobry,
przejrzałam wątek, ale nie potrafię stwierdzić, czy moja hosta ma dokładnie to samo, co pokazujecie, dlatego proszę o pomoc.
Uprawiam ją w skrzynce drewnianej 30/50/30 cm w cieniu (pod betonową barierką balkonu, nigdy tam nie dociera bezpośrednie słońce). Wsadziłam kłącze w maju. Wypuściła tylko trzy listki. Na dodatek brzegi zaczęły schnąć. Co jej jest?

Dziękuję.
przejrzałam wątek, ale nie potrafię stwierdzić, czy moja hosta ma dokładnie to samo, co pokazujecie, dlatego proszę o pomoc.
Uprawiam ją w skrzynce drewnianej 30/50/30 cm w cieniu (pod betonową barierką balkonu, nigdy tam nie dociera bezpośrednie słońce). Wsadziłam kłącze w maju. Wypuściła tylko trzy listki. Na dodatek brzegi zaczęły schnąć. Co jej jest?

Dziękuję.
- paco
- Przyjaciel Forum
- Posty: 2234
- Od: 17 gru 2006, o 20:20
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Świebodzice
- Kontakt:
Re: Hosty - problemy i kłopoty
Przyczyn może być kilka.
- zbyt mała ilość światła to również nic dobrego dla roślin (nawet cieniolubnych). Fotosynteza zabezpiecza rośliny w pokarmy. W pełnym cieniu najlepiej rosną jedynie grzyby.
- zbyt suche podłoże.
- zbyt podmokłe podłoże jeśli nie ma odprowadzenia nadmiaru wody.
- roślina za głęboko wsadzona
Ale dość gdybania - to mała roślina i jej wykopanie nie stanowi żadnego problemu. Po prostu zrób to i oceń przyczynę dokładnie oglądając kłącze.
- zbyt mała ilość światła to również nic dobrego dla roślin (nawet cieniolubnych). Fotosynteza zabezpiecza rośliny w pokarmy. W pełnym cieniu najlepiej rosną jedynie grzyby.
- zbyt suche podłoże.
- zbyt podmokłe podłoże jeśli nie ma odprowadzenia nadmiaru wody.
- roślina za głęboko wsadzona
Ale dość gdybania - to mała roślina i jej wykopanie nie stanowi żadnego problemu. Po prostu zrób to i oceń przyczynę dokładnie oglądając kłącze.
Pozdrawiam, Andrzej
Nasz ogród,
Nasz ogród,
- Magdallena
- 1000p
- Posty: 2068
- Od: 26 lis 2010, o 23:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Hosty - problemy i kłopoty
OK, dzięki za radę. Mam nadzieję, że będę potrafiła stwierdzić, czy z kłączem wszystko w porządku - po raz pierwszy mam hosty. Jak nie, to znowu się Was spytam.
Obok rośnie inna hosta, ma takie same warunki i całkiem dobrze sobie radzi.
Obok rośnie inna hosta, ma takie same warunki i całkiem dobrze sobie radzi.
- Magdallena
- 1000p
- Posty: 2068
- Od: 26 lis 2010, o 23:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
- paco
- Przyjaciel Forum
- Posty: 2234
- Od: 17 gru 2006, o 20:20
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Świebodzice
- Kontakt:
Re: Hosty - problemy i kłopoty
Ta hosta była wsadzona zbyt głęboko.
Korona kłącza powinna znajdować się niezbyt głęboko pod powierzchnią gruntu. W innym przypadku roślina wytwarza z korony coś w rodzaju pala, aby wytworzyć (ukorzenić go) bliżej powierzchni i tworzy powyżej nową koronę. Roślina wychodzi z gruntu dużo później i jest bardziej anemiczna. W tym przypadku widać, że korona jest przegniła, a wiele wychodzących z niej korzeni (tych starszych) to jedynie przegniłe skorupki. Nie widzę na tych zdjęciach nowych kiełków wyrastających z korony a jedynie korzenie.
Należałoby wyczyścić mechanicznie kłącze ze zgniłych fragmentów rośliny, wysuszyć, potraktować roślinę Topsinem i wsadzić w nowe miejsce.
Na poniższym zdjęciu (zbyt głęboko wsadzone kłącze) widać starsze korony (zaznaczone na czerwono) i zaznaczone na zielono tworzące się nowe korony bliżej powierzchni gruntu. Powstaje nowa korona, nowe korzenie i nowe oczka a ta starsza z czasem obumiera, bądź powoduje powstanie nowych przyrostów zagęszczających karpę jednak cienkich i anemicznych.

Korona kłącza powinna znajdować się niezbyt głęboko pod powierzchnią gruntu. W innym przypadku roślina wytwarza z korony coś w rodzaju pala, aby wytworzyć (ukorzenić go) bliżej powierzchni i tworzy powyżej nową koronę. Roślina wychodzi z gruntu dużo później i jest bardziej anemiczna. W tym przypadku widać, że korona jest przegniła, a wiele wychodzących z niej korzeni (tych starszych) to jedynie przegniłe skorupki. Nie widzę na tych zdjęciach nowych kiełków wyrastających z korony a jedynie korzenie.
Należałoby wyczyścić mechanicznie kłącze ze zgniłych fragmentów rośliny, wysuszyć, potraktować roślinę Topsinem i wsadzić w nowe miejsce.
Na poniższym zdjęciu (zbyt głęboko wsadzone kłącze) widać starsze korony (zaznaczone na czerwono) i zaznaczone na zielono tworzące się nowe korony bliżej powierzchni gruntu. Powstaje nowa korona, nowe korzenie i nowe oczka a ta starsza z czasem obumiera, bądź powoduje powstanie nowych przyrostów zagęszczających karpę jednak cienkich i anemicznych.

Pozdrawiam, Andrzej
Nasz ogród,
Nasz ogród,
- Magdallena
- 1000p
- Posty: 2068
- Od: 26 lis 2010, o 23:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Hosty - problemy i kłopoty
Dziękuję bardzo za diagnozę. Rzeczywiście! Hosta była posadzona bardzo głęboko. Miałam problemy, by ja wyjąć z ziemi. Już jest w nowym miejscu. Z resztą pozostałe hosty też są chyba zbyt głęboko posadzone ale jakoś dają radę. Dziś je jednak trochę wyciągnę. Uwielbiam to Forum 

- karmenka
- 30p - Uzależniam się...
- Posty: 32
- Od: 22 sie 2014, o 12:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
Re: Hosty - problemy i kłopoty
Mam pytanie do znających się na rzeczy, a mianowicie: co może być powodem tak brzydko wyglądających liści? Czy to mogą być ślimaki? Działkę mam od niedawna, poznaję ją powolutku. Przyznam, że olbrzymich ilości ślimaków tu nie zaobserwowałam, no chyba, że wcale nie musi być ich wiele, by roślinkę doprowadzić do takiego stanu. A może to jakieś choróbsko?
Czy ta hosta (bo to hosta, prawda?) ma szansę odżyć w przyszłym sezonie? Jak się nią ewentualnie dobrze zająć?


Czy ta hosta (bo to hosta, prawda?) ma szansę odżyć w przyszłym sezonie? Jak się nią ewentualnie dobrze zająć?


Pozdrawiam, Sylwia
- takasobie
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 9833
- Od: 1 mar 2009, o 22:32
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Re: Hosty - problemy i kłopoty
To ślimaki! Można ograniczyć ich ilość teraz na jesień porządkując zakamarki, wymiatając liście, wycinając ew. chaszcze, kosząc trawę. Tak wszystko ogarnąć, by ślimaki nie miały gdzie zimować. Natomiast wiosną można (i nawet trzeba) wokół roślin smakującym ślimakom rozsypać środek do ich zwalczania.
Hosta oczywiście pięknie wyroście na wiosnę. Teraz szykuje się na zimowy spoczynek.
Hosta oczywiście pięknie wyroście na wiosnę. Teraz szykuje się na zimowy spoczynek.
Miłka
Aktualny wątek: Taki - sobie ogród cz.6
Aktualny wątek: Taki - sobie ogród cz.6
- karmenka
- 30p - Uzależniam się...
- Posty: 32
- Od: 22 sie 2014, o 12:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
Re: Hosty - problemy i kłopoty
A jednak ślimaki...
Muszę w takim razie o nią zadbać. Dziękuję bardzo za pomoc
Muszę w takim razie o nią zadbać. Dziękuję bardzo za pomoc

Pozdrawiam, Sylwia
- ewelkacha88
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7990
- Od: 22 maja 2013, o 17:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: PODKARPACIE
Re: Hosty - problemy i kłopoty
Witajcie. Dzisiaj będąc w Biedronce kupiłam 2 hosty, no ale teraz oczytałam się o tym wirusie i nie wiem czy wyrzucić od razu czy może posadzić do doniczek ?? W ogrodzie nie mam jeszcze żadnych host i jakoś tak skusiłam się bo była jedna paczuszka.