Witam cieplutko

A to mi się cudna pogoda na urlop trafiła

. Wykonałam wszystkie zaplanowane prace ogródkowe czyli przesadzanie , wyrzucanie , dosadzanie . Najtrudniej było ze znalezieniem nowych miejscówek dla róż . Nie chciały rosnąć w miejscu w którym ja bym chciała żeby były

Ale cóż co się nie robi dla ich dobra . Przesadziłam nawet różę z pąkami i dzisiaj radochę wielką mam bo pączki sztywno stoją na baczność .
Ewa mewa dzisiaj zrobię zdjęcie bobo i wstawię jak mnie cieszą te malutkie pączusie
Ilonko widocznie sadzieć ma parcie na szkło

, a z moich anabelek jestem dumna
Iguś moje rh. wszystkie nie domagają coś z kwasowością nie tak . Ale Twoje zalecenia skrzętnie wykonuję i każdy fusik od kawy ląduje pod rodki .
Ewuniu 7 przyjedziesz zobaczysz czy sadźca można oskubać

Hortensja piłkowana wykopana i czeka na Ciebie .
A teraz coś z ogrodu .

Na ostatnim zdjęciu chipek mam wrażenie że mój różni się od waszych , czy on nie powinien być w innym kolorze ?