Weekend dobiega końca a ja korzystając z chwilowego braku zajęć mam czas, z czego się bardzo cieszę, żeby Wam odpisać  
 
 
  Beatko
Beatko, ciekawa jestem co masz na myśli  
 
 
Cieszę się, że trawka się przyjęła i to było ostatnia chwila żebym ci ja dała, bo już jej u mnie nie ma  

 Mas racje, im wiecej ogladamy różnych ogrodów, tym wiecej chcemy zmieniać u siebie.........ostatnio na własnej skórze się o tym przekonałam  
 
 
Pozdrawiam.
Aguś, teraz widzę, że dobrze zrobiłam sadząc dużo traw, tylko już wiem, że podczas przesadzania  straszne z nimi są męczarnie  

 Jak wiesz roplenice już przesadzone a dzielić jedną będę wiosną.
Póki co są w niezłej kondycji 
 

Buziaczki.
Gabrysiu 11 Limek  

 szalejesz  

 Będzie jeszcze piękniej, wiesz już co posadzisz im w nogi?
Z dzieleniem rozplenicy poczekam do wiosny, na tych co teraz przesadzałam złamałam szpadel i musiałabym jeszcze dwie przesadzić i jedną podzielić......chyba teraz tego nie dokonam  
 
 
Ja też dziękuję za przemiłe spotkanie  

 Deszcz nie przeszkodził nam w obejrzeniu bajkowego ogrodu Ani  
 
 
Ściskam.