Teresko, dziękuję za ciepłe słowa
Dzielżany świetnie teraz zdobią ogród dużymi plamami ognistych barw.
Jeszcze niedawno wiele gatunków roślin, jakie posiadam, traktowałem jako kolekcję albo jej początek. Teraz jestem bardziej autokrytyczny i skupiam się na czterech grupach roślin, z których najmniejsza liczy 80 taksonów. Chyba każdy musi sobie sam wyznaczyć granice i stawiać kolejne poprzeczki do pokonania
Wracam do mojej najmilszej kolekcji na czas obecny. Kilka nowych dalii w ciepłych i słonecznych kolorach:
Zagadkowa dla mnie dalia, bo nazwy nie znam (pomylona), niby pełna a jednak nie, choć wyrodzona nie jest (półpełna?), niby typ dekoracyjny a jednak kulisty (przypomina słoneczniczka ale ma czerwone obrzeże)

Wymyka się normom ale może warto za to ją lubić?
Kolejna też nienazwana, choć jedna z moich najstarszych. Z czasem dostanie łososiowych rumieńców
Prosta w budowie i jakoś przeoczyłem ją wcześniej
Nareszcie!

Już myślałem, że się na nią nie doczekam!
Ta też kazała na siebie długo czekać. Jednak wszystkie pokazane dziś kwiaty dlatego tak późno kwitną, bo są "po przejściach" - albo słabo przezimowały i ratowałem ze szczątków, albo przesadzałem w sezonie, ratując przed zgniciem lub ślimakami itp.
