Jesienią 2012 roku posadziłem ponad 70 tuj. Po jednej stronie 6-8 sztuk jakby zatrzymało się na etapie na jakim zostały posadzone. Jedna totalnie zmarniała i niedawno zaczęła usychać. Tutaj nadmienię, że jedną dokładnie z tego samego miejsca już wyrzuciłem bo uschła i w jej miejsce posadziłem ( po usunięciu starej ziemi ) nową. Ta nowa posadzona rok temu także usycha i wygląda najgorzej ze wszystkich. Jak widać na zdjęciach wkopana w ziemię jest beczka do której odprowadzana jest woda z rynny. Beczka znajduje się pomiędzy dwiema tutami. Może to przez nią tuje nie rosną i marnieją ?
Może w tym miejscu powinienem wykopać tuje i wstawić je w doniczki i wkopać w zmienię, aby nie miały bezpośredniego kontaktu z otoczeniem zewnętrznym jeśli chodzi o korzenie ?
Bardzo proszę o pomoc







