Nie pamiętam jak zmienia się strąk w miarę dojrzewania, ale stosunkowo szybko dojrzewają nasionka... Myślę, że zdążą dojrzeć, tylko pilnuj, żeby się same nie rozsiały, bo nazwę wzięły właśnie z tego, że nie są cierpliwe i same pękają, pod wpływem dotyku, lub mocniejszego wiatru...
Jak kiedyś miałam je w ogrodzie, to nasionka potrafiły przezimować pod warstwą śniegu i były z roku na rok... Piszę oczywiście o Niecierpku balsamina...
