
Chwasty w trawniku - jaki zastosować skuteczny środek niszczący
-
- 200p
- Posty: 294
- Od: 25 kwie 2014, o 18:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Siemianowice
Re: Czym zwalczać chwasty na trawniku?
I nie należy wrzucać tego do kompostu. Ja popełniłam ten błąd i mam gwiazdnicę wszędzie 

Pozdrawiam Ola
Spadł bąk na strąk, a strąk na pąk. Pękł pąk, pękł strąk, a bąk się zląkł.

Kiedy wertykulacja
Witam,
Mam pytanie odnośnie krwawnika w trawniku.
Czy pomoże w pozbyciu się go z trawnika wertykulacja ??
Wydaje mi się, że tak bo ma płytki system korzeniowy, ale może ktoś ma jakieś doświadczenie w tym zakresie bo ja mam część trawnika starą, opanowaną przez krwawnik w 80 procentach i wyrywam i wyrywam i nic to nie daje i mam już dość, a nie przepadam za chemią
M.
Mam pytanie odnośnie krwawnika w trawniku.
Czy pomoże w pozbyciu się go z trawnika wertykulacja ??
Wydaje mi się, że tak bo ma płytki system korzeniowy, ale może ktoś ma jakieś doświadczenie w tym zakresie bo ja mam część trawnika starą, opanowaną przez krwawnik w 80 procentach i wyrywam i wyrywam i nic to nie daje i mam już dość, a nie przepadam za chemią
M.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1072
- Od: 8 gru 2011, o 07:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Czy to jest rumianek? (krwawnik pospolity)
Wertykulacja pomoże... krwawnikowi. On ma kłącza, potniesz je na drobne kawałki i w ten sposób narobisz całe mnóstwo małych sadzonek.
Zielonym do góry!!!
Re: Czy pomoże w pozbyciu się go z trawnika wertykulacja ?
upsss... 
a jeśli dobrze się wygrabi ? też nic to nie da?
to może lepiej poczekać aż krwawnik podrośnie i wtedy część wyrwać ? teraz to po każdym koszeniu ona jest nadal obecny w trawie, ale cięzko go wyrwać bo jest mały i przeważnie łodyga się ułamuje a kłącze i tak zostaje

a jeśli dobrze się wygrabi ? też nic to nie da?
to może lepiej poczekać aż krwawnik podrośnie i wtedy część wyrwać ? teraz to po każdym koszeniu ona jest nadal obecny w trawie, ale cięzko go wyrwać bo jest mały i przeważnie łodyga się ułamuje a kłącze i tak zostaje
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1072
- Od: 8 gru 2011, o 07:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Czy pomoże w pozbyciu się go z trawnika wertykulacja ?
Może lepiej byłoby wykopać ten krwawnik, niż wyrywać a w powstałe dziury (nie będą w końcu wielkie) wsypać ziemię i zrobić dosiewkę trawy. Byłoby to bezpieczniejsze niż odrywanie góry z pozostawianiem kłączy w glebie.
Zielonym do góry!!!
- gemciu83
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1305
- Od: 18 maja 2008, o 09:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: PTB
- Kontakt:
Re: Czy pomoże w pozbyciu się go z trawnika wertykulacja ?
Tylko chemia, ponieważ skoro 80% trawnika to krwawnik nie ma sensu się męczyć z tym wyrywaniem. Wiosną opryskać np. roundup'em. Teraz możesz użyć Starane lub Bofix przypali go.
Załóż sobie nowy trawnik i wcześniej odkwaś glebę dziś wapnem.
Załóż sobie nowy trawnik i wcześniej odkwaś glebę dziś wapnem.
Re: Czy pomoże w pozbyciu się go z trawnika wertykulacja ?
Anna N. - dziękuję za informację i oczywiście tak jest lepiej 
Faktycznie tam ktoś dał zdjęcie i pytał czy to krwawnik czy rumianek,ale potem dyskusja przerodziła się w temat o zwalczaniu krwawnika i stąd mój post ;)
Bixx - w jednym miejscu mogłabym tak zrobić, po prostu powiększając rabatę, ale krwawnik jest w sumie obecny na całym starym kawałku trawnika i nie mam zupełnie chęci wymieniać całości
Generalnie zakładanie nowego trawnika na 2 /3 działki (350m2) było tak męczące, że reszta nie została wymieniona i tam właśnie panoszy się krwawnik plus oczywiście chwastnica i parę innych, ale tamte mnie tak nie denerwują. Regularne koszenie dużo daje, ale krwawnikowi jakoś nie przeszkadza i w dodatku po skoszeniu go, trawa kłuje :/
gemciuk - Roundap ??!! chemi staram się nie używać, a Roundap'u na trawniku to już sobie zupełnie nie wyobrażam. Zresztą to w ogóle powinno być zakazane bo owszem, czasem fajnie prysnąć lekko na chodniku na parę chwastów, ale skoro nie da się przewidzieć czy kupujący będzie tego używać rozsądnie to lepiej byłoby dla środowiska wycofać to ze sprzedaży :/

Faktycznie tam ktoś dał zdjęcie i pytał czy to krwawnik czy rumianek,ale potem dyskusja przerodziła się w temat o zwalczaniu krwawnika i stąd mój post ;)
Bixx - w jednym miejscu mogłabym tak zrobić, po prostu powiększając rabatę, ale krwawnik jest w sumie obecny na całym starym kawałku trawnika i nie mam zupełnie chęci wymieniać całości
Generalnie zakładanie nowego trawnika na 2 /3 działki (350m2) było tak męczące, że reszta nie została wymieniona i tam właśnie panoszy się krwawnik plus oczywiście chwastnica i parę innych, ale tamte mnie tak nie denerwują. Regularne koszenie dużo daje, ale krwawnikowi jakoś nie przeszkadza i w dodatku po skoszeniu go, trawa kłuje :/
gemciuk - Roundap ??!! chemi staram się nie używać, a Roundap'u na trawniku to już sobie zupełnie nie wyobrażam. Zresztą to w ogóle powinno być zakazane bo owszem, czasem fajnie prysnąć lekko na chodniku na parę chwastów, ale skoro nie da się przewidzieć czy kupujący będzie tego używać rozsądnie to lepiej byłoby dla środowiska wycofać to ze sprzedaży :/
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1072
- Od: 8 gru 2011, o 07:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Czy pomoże w pozbyciu się go z trawnika wertykulacja ?
Rzadko się trafia ktoś podchodzący rozsądnie do roudupu...
No cóż, wygląda na to, że bez kopania się nie obejdzie. Tutaj http://www.zieloneogrody.pl/klopoty.html piszą o chwastach wieloletnich, w tym o krwawniku tak:
"Zwalczanie: częste koszenie, wycinanie i wyrywanie korzeni albo stosowanie środków chemicznych".
Poszukiwania dały taki rezultat, że wszyscy mówią o tym, aby spróbować pozbyć się kłączy i potem kosić często trawnik; czyli to co już wiemy. W OSTATECZNOŚCI - chemia.
Krwawnik to twardy zawodnik, ale podobno polepsza znacząco jakość pryzmy kompostowej, no i jest leczniczy...
No cóż, wygląda na to, że bez kopania się nie obejdzie. Tutaj http://www.zieloneogrody.pl/klopoty.html piszą o chwastach wieloletnich, w tym o krwawniku tak:
"Zwalczanie: częste koszenie, wycinanie i wyrywanie korzeni albo stosowanie środków chemicznych".
Poszukiwania dały taki rezultat, że wszyscy mówią o tym, aby spróbować pozbyć się kłączy i potem kosić często trawnik; czyli to co już wiemy. W OSTATECZNOŚCI - chemia.
Krwawnik to twardy zawodnik, ale podobno polepsza znacząco jakość pryzmy kompostowej, no i jest leczniczy...
Zielonym do góry!!!
Re: Same chwasty...!!A gdzie trawa?!
Witam serdecznie
Niedawno stałem się posiadaczem działki, która jest porośnięta głównie dzika wysoką na prawie metr trawą i roślinami których chciałbym się pozbyć (pokrzywa,jeżyna,nawłoć trochę tarniny, głogów i derenia a w sezonie pewnie sporo mniszka i innych nazwijmy je chwastów.
Do tej pory miałem ogródek i stosowałem roundup ale niewiele to dawało... Teraz powierzchnia to ponad 1000 m2 i przydały by się jakieś radykalne i skuteczne działania. Na razie skosiłem trawę. Krzaki mam zamiar wykopać. Na roundup i tak już za późno. Myślałem żeby wynająć rolnika i zaorać jednak wtedy przemieszam nasiona które leżą na powierzchni i przez najbliższe kilka lat jak tylko dotknę ziemi będę je wyciągał na powierzchnie i będą sobie kiełkować. Z kłączami pewnie będzie podobnie tak szybko nie dadzą za wygraną i będą wychodzić na wiosnę. Mam zamiar z części przeznaczonej pod budowę domu zgarnąć glebę na część działki gdzie ma być ogród. Tylko jak to zrobić żeby na wiosnę mieć glebę wolną od chwastów nasion i kłączy. Glebę która nadawałaby się do stworzenia ogrodu i posadzenia trawnika. Jednym z pomysłów jest duża pryzma kompostowa która zagrzałaby się (podobno osiąga 70 stopni C) i uśmierciła wszystkie roślinki i nasiona. Może ktoś słyszał o podobnych rozwiązaniach. A jeśli tak to jak w praktyce to przeprowadzić. Co dodać do gleby i w jakich proporcjach. Inny sposób to przykrycie całego terenu kartonami które uniemożliwią wzrost chwastom a na kartony wysypać warstwę jałowej ziemi bez nasion i kłączy chwastów. W ten sposób znacznie zmniejszę potrzebną ilość "czystej ziemi" Tylko jak to zrobić. Mimo wszystko ilość pracy jaką trzeba by w to włożyć jest ogromna. Czy zna ktoś maszyny i sposoby za pomocą których można by to zrobić. Będę wdzięczny za podpowiedzi.
Niedawno stałem się posiadaczem działki, która jest porośnięta głównie dzika wysoką na prawie metr trawą i roślinami których chciałbym się pozbyć (pokrzywa,jeżyna,nawłoć trochę tarniny, głogów i derenia a w sezonie pewnie sporo mniszka i innych nazwijmy je chwastów.
Do tej pory miałem ogródek i stosowałem roundup ale niewiele to dawało... Teraz powierzchnia to ponad 1000 m2 i przydały by się jakieś radykalne i skuteczne działania. Na razie skosiłem trawę. Krzaki mam zamiar wykopać. Na roundup i tak już za późno. Myślałem żeby wynająć rolnika i zaorać jednak wtedy przemieszam nasiona które leżą na powierzchni i przez najbliższe kilka lat jak tylko dotknę ziemi będę je wyciągał na powierzchnie i będą sobie kiełkować. Z kłączami pewnie będzie podobnie tak szybko nie dadzą za wygraną i będą wychodzić na wiosnę. Mam zamiar z części przeznaczonej pod budowę domu zgarnąć glebę na część działki gdzie ma być ogród. Tylko jak to zrobić żeby na wiosnę mieć glebę wolną od chwastów nasion i kłączy. Glebę która nadawałaby się do stworzenia ogrodu i posadzenia trawnika. Jednym z pomysłów jest duża pryzma kompostowa która zagrzałaby się (podobno osiąga 70 stopni C) i uśmierciła wszystkie roślinki i nasiona. Może ktoś słyszał o podobnych rozwiązaniach. A jeśli tak to jak w praktyce to przeprowadzić. Co dodać do gleby i w jakich proporcjach. Inny sposób to przykrycie całego terenu kartonami które uniemożliwią wzrost chwastom a na kartony wysypać warstwę jałowej ziemi bez nasion i kłączy chwastów. W ten sposób znacznie zmniejszę potrzebną ilość "czystej ziemi" Tylko jak to zrobić. Mimo wszystko ilość pracy jaką trzeba by w to włożyć jest ogromna. Czy zna ktoś maszyny i sposoby za pomocą których można by to zrobić. Będę wdzięczny za podpowiedzi.
Re: Same chwasty...!!A gdzie trawa?!
Wszystko zależy od sąsiedztwa w jakim znajduje się działka ale ja bym opryskał roundupem(dlaczego niby za późno? dopiero się październik zaczyna) albo innym zamiennikiem z glifosatem i potem... podpalił. Jak jest wysoka trawa to będzie się dobrze palić a sporo nasionek zlikwidujemy.
Z góry przepraszam "ekologów" za ten haniebny pomysł.

Z góry przepraszam "ekologów" za ten haniebny pomysł.

Re: Same chwasty...!!A gdzie trawa?!
He he dzięki. Roundup sobie raczej odpuszczę bo niezdrowy a mam zamiar jedzenie hodować na tej ziemi. Ziemia chyba była kiedyś uprawiana ale co najmniej kilkanaście lat temu. Szkoda psuć taki skarb. Podpalanie - dobrze że od razu przeprosiłeś. Choć po dzisiejszym koszeniu kosą spalinową trawy jeżyn tarniny i czego tam nie było z wielka ilością kopców po mrowiskach mogę się domyślać jak nasi przodkowie wpadli na ten pomysł i raczej nie była to niska świadomość ekologiczna.
Rozmawiałem tez dziś z miejscowym "Panem Koparkowym" który twierdzi że najlepiej wynająć rolnika i głęboko zaorać zostawić wysoką skibę na zimę a na wiosnę brona i wyrównać. Potem walec i trawa. Podobno nasiona, trawa i chwasty nie przetrwają zimy. Jest to też szybki a więc i najtańszy sposób w dodatku "Pan Koparkowy" nie ma w tym żadnego interesu a wręcz traci więc poważnie trzeba się zastanowić. Kiedy jednak sobie pomyśle że zacznie mi razem z posianą na wiosnę trawą wyłazić to czego nie chce sposób możne okazać się nie taki znów tani. Może ktoś z forumowiczów ma doświadczenie w tej sprawie.
Rozmawiałem tez dziś z miejscowym "Panem Koparkowym" który twierdzi że najlepiej wynająć rolnika i głęboko zaorać zostawić wysoką skibę na zimę a na wiosnę brona i wyrównać. Potem walec i trawa. Podobno nasiona, trawa i chwasty nie przetrwają zimy. Jest to też szybki a więc i najtańszy sposób w dodatku "Pan Koparkowy" nie ma w tym żadnego interesu a wręcz traci więc poważnie trzeba się zastanowić. Kiedy jednak sobie pomyśle że zacznie mi razem z posianą na wiosnę trawą wyłazić to czego nie chce sposób możne okazać się nie taki znów tani. Może ktoś z forumowiczów ma doświadczenie w tej sprawie.
- Karo
- -Administrator Forum-.
- Posty: 22047
- Od: 16 sie 2006, o 14:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Centrum Polski
- Kontakt:
Re: Same chwasty...!!A gdzie trawa?!
Zapraszam Cie do poczytania watków dot. trawy ,trawnika i innych problemów z tym związanych .
Znajdziesz je tutaj http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?t=10197
Szczególnie polecam Ci porady tadeusza48 -
Zobacz chocby kilka
Znajdziesz je tutaj http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?t=10197
Szczególnie polecam Ci porady tadeusza48 -
Zobacz chocby kilka
-
- 200p
- Posty: 399
- Od: 5 cze 2013, o 14:22
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Dolnośląskie
Re: Chwasty na trawniku
Miałem tego samego chwasta co Krzysztof. Niestety wyrywanie nie pomogło, gdyż chwast ten ma dosyć głębokie rozłogi i ciężko je całkowicie wyrwać z trawnika. Jest to chyba roślina jednoliścienna, więc Starane, Bofix itd nie zadziałają na niego. Natomiast udało mi się go pozbyć poprzez pędzelkowanie roundapem.
- violla
- 100p
- Posty: 101
- Od: 7 paź 2014, o 19:43
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
Re: Chwasty na trawniku
Zakupiłam działkę w tym roku z gotową,starą trawą.Po pół roku zorientowałam sie,ze mam najbrzydszy trawnik na terenie ogródków działkowych.Zakupiłam wertykulator.Po wertykulacji i areacji,spryskałam trawnik starane a kilka dni potem sypnełam odżywka do traw.W łysawe miejsca zrobiłam dosiewkę.Mineło 3 miesiące i miałam najładniejsza trawę,wyglądającą,jak z rolki.Ze starej trawy pozbyłam sie wszystkich chwastów.Wlazły tylko w tę nową,dosianą.W następnym roku,na wiosnę zrobię powtórkę z rozrywki i myslę,że będzie dobrze.Trawy miałam tyle co nic,głównie mlecz,tona koniczyny i mech.Pisze to,bo może komuś sie przyda.Wertykulację i areację zrobiłam jedno po drugim,mimo,że nie powinno sie tak robić.Trawnik po zabiegu wyglądał,jak po wojnie ale jak sie pozbierał...........bajka:)