Gdzieś tam na końcu świata...

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
Awatar użytkownika
gracha
1000p
1000p
Posty: 4328
Od: 23 maja 2012, o 21:49
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: zachodniopomorskie

Re: Gdzieś tam na końcu świata...

Post »

Andziu , śliczna soczysta zieleń trawnika,nawoziłaś go :?:
Pozdrawiam Gracha
Mój Raj cz.5
Moje wątki
koziorozec
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 10594
Od: 22 sty 2013, o 21:52
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: małopolska

Re: Gdzieś tam na końcu świata...

Post »

Witaj Aniu rabaty pełne ,to chyba zaraz będziesz je poszerzać,bo myślę ,że jeszcze nie jedną roślinę będziesz chciała zasadzić,ja właśnie poszerzam rabatę robioną w listopadzie ubiegłego roku, ;:306 i tak dookoła brakuje miejsca,pozdrawiam i buziaki posyłam ;:196
Awatar użytkownika
Annes 77
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11746
Od: 6 maja 2008, o 19:11
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: lubuskie

Re: Gdzieś tam na końcu świata...

Post »

Aniu co u Ciebie? Zamawiasz może cebulowe?
Awatar użytkownika
anym
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5322
Od: 4 kwie 2013, o 19:01
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: okolice Grudziadza

Re: Gdzieś tam na końcu świata...

Post »

Aniu przejrzałam Twój wątek pobieżnie ale z kilku przeczytanych stron wyczułam fajny wątek do którego chcę wracać.
W wolnej chwili nadrobię i napiszę coś bardziej konkretnego :oops:
Tym czasem pozdrawiam i słoneczka życzę :wit
Wierzę, że są kwiaty, które się rodzą z spojrzeń ludzkich oczu. Anka
Moje wątki, Aktualny
Awatar użytkownika
Viola K
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2356
Od: 14 mar 2013, o 19:41
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: okolice Trzebnicy

Re: Gdzieś tam na końcu świata...

Post »

Aniu ! gdzie jesteś ? ;:168
Awatar użytkownika
patusia336
1000p
1000p
Posty: 2520
Od: 31 sty 2011, o 19:42
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.

Re: Gdzieś tam na końcu świata...

Post »

Andzia chyba w lesie grzyby zbiera :oops: ;:196
Awatar użytkownika
mati1999
1000p
1000p
Posty: 4200
Od: 3 maja 2013, o 13:17
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Kraków

Re: Gdzieś tam na końcu świata...

Post »

No tylko żadnego muchomora niech nie zrywa :D
Awatar użytkownika
Andzia84
1000p
1000p
Posty: 1137
Od: 23 sty 2014, o 15:51
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: 40 km na pn-wsch od Warszawy

Re: Gdzieś tam na końcu świata...

Post »

Już jestem Kochani ;:196 Tylko taka zabiegana i zalatana ostatnio, że brak mi sił na wpisy :lol: Co prawda naładowałam akumulatory u rodziców (zapomniałam laptopa, a ich komputer nie nadaje się do niczego innego poza powolnym przeglądaniem stron), ale później musieliśmy wyjechać na pogrzeb babci Piotrka, przyjechała do nas rodzinka i już sił mi zabrakło na wpisy. Ale to chyba normalne latem, że FO spowalnia nieco swój rytm. W końcu zaczął się czas przetworów :) Zawsze braliśmy słoiczki z sokami, sałatkami, przecierami od rodziców. W tym roku robię wszystko sama. Nie miałam pojęcia, ze zajmuje to aż tyle czasu, ale jednocześnie jaka to ogromna przyjemność zapełniać spiżarkę własnymi przetworami :) Nie lubię gotować, ale robić przetwory-taaak :)).

Obrazek



Violu
-Dziękuję ;:196 Kocham swój ogród ;:167 Dla niego zrezygnowałam z wygodnego życia w mieście i chociaż czasem żałuję przeprowadzki to kwitnący ogród zaraz rozwiewa moje wątpliwości :)

Grażynko
-Trawnik nawoziłam w tym roku dwa razy, a marzy mi się wertykulator. Lubię mieć ładną trawę :)

Martuś-Ja też już zaczęłam poszerzać. Tzn-proszę Piotrka o pomoc w kopaniu bo ja jeszcze nie dam rady kopać. Na razie poszerzyłam rabatę z katalpą. Posadziłam wokół niej piwonie. I mam plan na kolejne poszerzenie, ale kombinuję jakby to zakomunikować eMowi ;:306

Aniu ;:168 Kupiłam na razie 5 opakowań cebulek w Biedronce, ale coś tam jeszcze bym zamówiła. Bardzo lubię narcyze, a eM tulipany, więc głównie na tym się skupiam. Z ciekawości jak to na żywo wygląda kupiłabym jeszcze koronę cesarską. Wiem, ze są dosyć kapryśne, ale jestem ich bardzo ciekawa :)

Aniu
-Dziękuję za odwiedziny i miłe słowa i zapraszam jak najczęściej ;:168 Na razie piszę z doskoku-zwolniłam nieco tak jak ogród zwolnił, ale jestem na bieżąco, a im większa ilość gości tym większy mam zapał do pisania :lol:

Violuś
;:196

Patusiu-Oj tak. Uwielbiam zbierać grzyby i byłam w tym roku już 3 razy. Kuśtykałam po lesie z popsutym kolanem, ale przecież nie mogłam sobie tej przyjemności odmówić :lol: A najlepsze jest to, ze nie znoszę grzybów jeść. Takie ślimaki-brrr. Suszone jeszcze ujdą jako tako, ale i tak swoje zbiory rozdaję sąsiadom ;:306

Mati
-I tu się mylisz. Sos z muchomorów mglejarek to jedna z nielicznych grzybowych potraw, które jestem w stanie przełknąć. A mój eM wprost go uwielbia ;:306

Zdjęcia będą wkrótce-niech no eM trawę skosi :lol:
Awatar użytkownika
mati1999
1000p
1000p
Posty: 4200
Od: 3 maja 2013, o 13:17
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Kraków

Re: Gdzieś tam na końcu świata...

Post »

Ślimaki przecież chyba mamy świeże w sklepach :D jak widzę śliwki i grzyby np.w pierogach to od razu widzę ogromnego ślimaka ;:219
Awatar użytkownika
Andzia84
1000p
1000p
Posty: 1137
Od: 23 sty 2014, o 15:51
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: 40 km na pn-wsch od Warszawy

Re: Gdzieś tam na końcu świata...

Post »

Mój tato zrobił jakiś czas temu danie z winniczków-te były rzeczywiście świeże bo z własnego ogrodu :D
Opryskiwacze na lata - producent MAROLEX Sp.z o.o.
Awatar użytkownika
Annes 77
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11746
Od: 6 maja 2008, o 19:11
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: lubuskie

Re: Gdzieś tam na końcu świata...

Post »

No nareszcie jesteś Aniu ;:108 Przetwory robisz? A ja aż wstyd się przyznać nic nie mam zaprawione :oops:
Awatar użytkownika
Andzia84
1000p
1000p
Posty: 1137
Od: 23 sty 2014, o 15:51
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: 40 km na pn-wsch od Warszawy

Re: Gdzieś tam na końcu świata...

Post »

Mati-to nie ja , to mój tato robi ślimaki. Ja się takich rzeczy nie tykam i nie jadam. Wszelkim owocom morza i ślimakom mówię stanowcze nie. Może jestem passe, ale krewetki, małży, ślimaka i żadnego innego robaka do ust nie włożę. Co innego golonka ;:306

Aniu ja lubię robić przetwory, ale za to nie znoszę gotować. Aż mi czasem wstyd że moim chłopakom kanapki lub jajecznicę serwuję na obiad. Dobrze, że oni są niewybredni. Stanie przy garach to dla mnie mordęga więc jestem mistrzem wszelkich dań piekarnikowo-jednogarnkowych. Wrzucić do naczynia żaroodpornego wszystko na raz i zapomnieć :D Więc o jakim Ty wstydzie piszesz ;:306
Awatar użytkownika
Annes 77
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11746
Od: 6 maja 2008, o 19:11
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: lubuskie

Re: Gdzieś tam na końcu świata...

Post »

Ja też nie lubię gotować,ale jak mus to mus...:) Dziś dla mojej mamci,która wróciła z sanatorium zaserwowałam pyszny obiadek...roladki nadziewane kurkami z serem mozarella.Do tego ryż i sos z tychże kurek...bomba wyszło.Mój syn dokładał sobie dwa razy dokładkę ;:108
Lubię gotować coś nowego,a to danie robiłam pierwszy raz ;:108
Co zaprawiałaś konkretnego? Muszę się postarać i najpierw nazbierac małe podgrzybki,a potem je zaprawić dla mojego M,który jeden słoiczek na jeden ząb zjada ;:303
AmeliaL
200p
200p
Posty: 307
Od: 23 maja 2013, o 19:18
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Gdzieś tam na końcu świata...

Post »

Aniu ja tytanem pracowitości ?? ;:oj Ja leniuch okropny jestem :oops:
I gdybym mogła to możliwe,że nic bym nie robiła.Albo bardzo niewiele ;:224
Pozdrawiam Amelia
Awatar użytkownika
Andzia84
1000p
1000p
Posty: 1137
Od: 23 sty 2014, o 15:51
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: 40 km na pn-wsch od Warszawy

Re: Gdzieś tam na końcu świata...

Post »

Aniu-Roladki? Brzmi pysznie :) I pewnie wygląda ciekawie-te żółte kureczki w środku. Na pewno napracowałaś się przy tym. Mnie przeraża to wiązanie i nadziewanie i jeszcze nigdy żadnych roladek osobiście nie popełniłam. Za to teściowa zawsze robi takie typowo śląskie, więc gdy jesteśmy u niej, czyli jakieś dwa razy w roku to nasze podniebienia też mają święto. No, ale żeby tak całkiem nie robić z siebie ignoranta kulinarnego to dodam, że pierogi ruskie robię najlepsze na świecie :D
A propo grzybków-dzisiaj na zakupach zobaczyłam marynowane prawdziwki w cenie 40 zł za mały słoiczek. Byłam w ciężkim szoku-taaaka cena, a moje sprzed 2 lat się marnują w spiżarce bo my nie jesteśmy grzybowi :lol: Ja uwielbiam chodzić na grzyby tak samo jak uprawiać ogród, ale ich nie jadam-rozdaję w większości sąsiadom, czasem Piotrek zje smażone, czasem w naleśnikach i tyle...marnuje się moja znajomość grzybów, bo sąsiedzi z dość dużą dozą nieufności patrzą na ilość gatunków które zbieram :D
Aniu w tym roku zrobiłam bardzo dużo soków-takich do rozcieńczania wodą. Trochę się pobawiłam bo pododawałam do standardowych z jabłek melisy i mięty i wyszły super. Szczególnie te z melisą. No i sałatki z ogórków- dwa rodzaje, oraz paprykę pieczoną w oleju przepisu Agness. Ciekawa jestem jak to będzie smakować. Myślę, ze super. Ususzyłam też śliwek bo nic innego z nich nie przychodzi mi do głowy. Powideł nie lubię :lol: A i przeciery z pomidorów. Może jeszcze coś pokombinuję bo ostatnio mam wenę na przetwory :)

Mati
-Brrr...

Amelko-Ja myślę że każdy nic by nie robił gdyby nie musiał. A nie każdy potrafi zmusić się do pracy i suma sumarum mieć z tego satysfakcję :) Ty to potrafisz wyśmienicie. ;:168
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”