Stare słabe piwonie - można podzielić, żeby się odmłodziły?

[KaMax]

Witam
Mam kilka starych krzewów piwonii po poprzednim właścicielu domu. Nie znam się zupełnie na piwoniach, więc mam pytanie.
Gałęzie się pokładają, krzaki są "rzadkie" i słabo kwitną. Wpadłam więc na genialny pomysł, że wykopię te krzaki, najpierw je ścinając, żeby była sama karpa do wykopania, podzielę ją na mniejsze części i przesadzę w inne miejsce.

Ponieważ nie znam się zupełnie na piwoniach, że się powtórzę, a słyszałam (czy czytałam), że są to kapryśne krzaki, więc

czy mój plan się powiedzie wg wyżej wymienionych pomysłów

[mati1999]

Chyba jest właśnie czas na ich dzielenie i sadzenie więc nie widzę problemów

[robertP2]

Możesz podzielić i posadzić w nowe miejsce. Uprzednio przygotowane, a potem w sezonie nawożenie jak nie naturalnymi metodami, to dobry jest Florovit.

[KaMax]

Nawiasem niech żyje stary, poczciwy Florowit

Dzięki za informacje. Powiedzcie mi jeszcze tylko, czy mam te krzaki "przed zabiegiem" ściąć do zera, może zostawić kikuty gałęzi, czy nie przycinać wcale.
Poza tym, one są rzadkie ze starości, czy to taki gatunek. Obrazowo to wyglądają na "krzaki wypłochy"

[robertP2]

Zetnij zostawiajac z 1/3 tego co teraz jest, mniej więcej. Kopiąc karpę dodatkowo dowiesz się w jakim jest stanie. Część może przepróchniała lub została zniszczona przez szkodniki. Pousuwasz to co się nie nadaje i odżyją na nowo rośliny.

[KaMax]

Zetnij zostawiajac z 1/3 tego co teraz jest, mniej więcej. Kopiąc karpę dodatkowo dowiesz się w jakim jest stanie. Część może przepróchniała lub została zniszczona przez szkodniki. Pousuwasz to co się nie nadaje i odżyją na nowo rośliny.

O, baaardzo dziękuję za info

a co powiecie mi na taką rzecz, którą wyczytałam na blogu jednej ogrodniczki, że wkopuje na wiosnę po dwie kromki chleba pod piwonie,że one to lubią.
Co prawda to nie wiosna, ale skoro je przesadzam, może im się zrobi dobrze.

I wiecie co? Zglupiałam. jedni piszą, że piwonie lubią cień, inni, że wręcz odwrotnie? Ma ktoś jakiś sprecyzowane pogląd na ten temat?

[mati1999]

U mnie mam ogromną rabatę z piwonii w pełnym słońcu i długo obficie kwitną ale w cieniu pewnie słabiej ale dłużej trzymają kwiaty

[robertP2]

Półcień ewentualnie

Jak posadzisz piwonie w dobrze przygotowanym stanowisku/ żyzna i przepuszczalna gleba to moim zdaniem nie ma co cudować i radzić się co rusz nowych wynalazców Miczurinów i najważniejsze NIE ZA GŁĘBOKO.

[lelumpolelum]

Taki dość jasny półcień będzie najlepszy W cieniu się bardziej pokładają i mają skłonność do szarej pleśni, w pełnym słońcu szybko przekwitają. Też bym sobie odpuściła ten chleb I tak jak pisze Robert- nie za głęboko. Po wykopaniu zobaczysz pąki na karpach, taki pąk nie powinien być głębiej niż 3 cm pod ziemią. Pojedyncza sadzonka powinna mieć przynajmniej 3 pąki.
PS. Wykopywanie starych piwonii to często masakra ale się nie zrażaj. Miejsca cięcia, złamania, dobrze jest zasypać popiołem drzewnym dla odkażenia.

[KaMax]

No więc wykopałam te staruszki. Znaczy mąż. Przywiózł taczką i wysypał ten koszmar na trawnik. Zatem
karpy rozłaziły się w rękach, w efekcie pozostawały mi podwójne, max potróne badyle w pseudokarpie, nawet były pojedyncze. I to tej piwonii, na której mi zależało.
Przyjmie mi się, jak wsadziłam płyciusieńko taki badyl, bez korzonka?
Oczywiście pod ziemią zakopałam jeden pąk, chociaż niektóre były wręcz milimetrowe.
Ech, najwyżej.

A podlać ich florowitem, czy eee

[lelumpolelum]

Szkoda, że nie zrobiłaś fotek Jeśli był choć kawałek karpy to szansa jest- czasem piwonia wyrasta w najlepsze z zostawionego po przesadzeniu kawałeczka. Ale to trwa. Nie nawozić niczym, podlewać, gdyby jesień była sucha i zaglądać, czy krety nie wywaliły na wierzch.

[robertP2]

Nie nawozimy świeżo posadzonych roślin. W innym dziale Ci odpisałem dlaczego, ale widzę jak grochem o ściane

[KaMax]

Nie nawozimy świeżo posadzonych roślin. W innym dziale Ci odpisałem dlaczego, ale widzę jak grochem o ściane

hmmmmm


No widzisz jaka ze mnie blondynka...

[annodomini]

Po wykopaniu lekko przesuszyć karpę. Można wtedy wykąpać piwonkę w czymś na grzyby. Sadzić tak jak pisali forumowicze powyżej. Zwróć uwagę na robactwo, bo to one są często przyczyną słabego wzrostu piwoni. A tak na marginesie, rozsadziłem w tym roku jakieś 40 starych krzaków i są ledwo żywe, nie mogę znaleźć przyczyny. Dałem sporo kompostu, podlewałem. Myślę, że piwonka czasem potrzebuje czasu.

[selli7]

Wzrost w dużym stopniu zleży też od odmiany.Ja mam takie które szybko się rozrastają np. białe z bordową 'plamką', a mam takie które od lat słabo rosną, a rosną w podobnych warunkach na jednej rabacie.Nie wiadomo skąd pochodzą te twoje staruszki, jak były rozmnażanie, może kiedyś z nasion i z natury mogą być słabe.Zobaczysz jak będzie po ok.2 sezonach.