Mój ogród - eleka

[eleka]

Miałam dziś malutką chwilkę i wyszłam na zwiady.Ale nic ciekawego nie udało mi się dojrzeć.Może kilka fotek.
Tak jak i u niektórych z Was kwitną prymule, lilie troszkę wariują, a ogólnie to raczej marnie.



I troszkę owocków



Delosperma, która się rozszalała i Hibiskus, który nie rozkwitnie

[ZENOBIUSZ]

Witaj Elu piękne barwy jesieni zagościły w Twoim ogrodzie, co to za roślina na pierwszym zdjęciu czy to może Hebe.
Zyczę miłego dnia.

[kogra]

Elu a to na gałęzi drzewa , to mina ?
Aż dziw, że jeszcze kwitnie. Lilie pewno póżno wsadzone lub głęboko póżno wyszły. Ale jeszcze ma być babie lato, więc może zdążą zakwitnąć ?
Masz tyle ciekawych roślinek a chciałaś zamknąć wątek - bardzo się cieszę, że ten pomysł poszedł do lamusa i że jednak zostałaś.
Czekam na dalsze fotki.

[KDanuta]

U mnie też zakwitła żółta prymulka i na
dwóch różanecznikach pojawiły się pojedyncze
kwiaty a reszta to już smętna jesień

_____________
cieplutko Danuta

[Karo]

Miałam dziś malutką chwilkę i wyszłam na zwiady.Ale nic ciekawego nie udało mi się dojrzeć.Może kilka fotek.
Tak jak i u niektórych z Was kwitną prymule, lilie troszkę wariują, a ogólnie to raczej marnie.

Co Ty opowiadasz Elu...ja widzę wiele ciekawostek
Podobnie jak w wielu innych ogrodach u Ciebie również mieszają sie pory roku
Ciekawa jestem hibiskusa i lilii czy rozkwitną jeszcze w tym roku.
Czy to jest Hibiscus moscheutos - bylinowy ? Ciekawe ,ciekawe.
Od kiedy go masz?

[eleka]

Zenku, masz rację, to hebe.Okaz 5-6 letni.Niestety po tej pamiętnej, mroźnej zimie, część go wymarzła, ale powoli się wykształca, tworząc w przybliżeniu kulisty kształt.

Grażynko, one po raz drugi wyszły z ziemi po wcześniejszym zasuszeniu, bądź też pożarciu przez Astona.Mina całkiem niedawno zakwitła i z braku słonecznej pogody bardzo wolno rozkwita.Myślałam nawet, że nie zakwitnie.

Danusiu, zawsze to miły akcent na jesieni, ale wiosną prymule wyglądają efektowniej, prawda?

Hibiskus Krysiu, to gości u mnie od zeszłego roku.Bardzo późno wyszedł, porównując go z bratem z Francji, który rośnie u Fleur.U innych też wyszedł pewnie wcześniej.Wszystko jakieś u mnie opóźnione.W zeszłym roku wyglądał tak

[Karo]

Ale był piękny,pamiętam ,pamiętam ...Elu one póżno podejmują wegetacje ale może Twój przemarzł ,może w tym roku powinnaś mocniej okryć ziemie,okopać miejsce nasadzenia a zdecydowanie wcześniej odkryć go wiosną? Może to właśnie zbyt późne jego odkrycie spowodowało to opóźnienie...może,nie mam doświadczeń ..to Ty jesteś pionierką ,Ty przecierasz szlaki i Ty będziesz przekazywać nam swoje doświadczenia.
Może w następnym roku kupie już sobie te odmianę..

[eleka]

Krysiu, wcześniej już pisałam, że są nowe kolory tych hibiskusów.Wtedy były tylko te.W tym roku były również bordowe i fioletowe, ale droższe niż w zeszłym roku.

Ucieszyłam się wiosną, że przeżył, bo koleżanka mówiła, że u nas się nie uda.Gdy Fleur napisała, że to bylinowy, wstąpiło troszkę nadziei.Może w przyszłym roku będzie lepiej.Oby.

[Karo]

Elu- gdzie jesteś?
Co słychać w Twoim ogródku?
Czy jesień u Ciebie jest tak samo smutna jak u mnie?
Gdyby nie padało ,gdyby czasem pokazało sie słońce ...ale to pewnie pozostaje w sferze marzeń.
Zakończyłaś już jesienne prace czy nadal jesteś mocno zajęta?
Pozdrawiam Elu

[gucia]

Eluś, zimą będziemy miały więcej czasu na czytanie i pisanie, więc nawet nie myśl o zamknięciu wątku, bo się pogniewam I nie zapomnij o kawce...może zimą wyrwiesz się w końcu w moje strony U mnie prymule wcale nie zamierzają kwitnąć, a u Ciebie takie śliczne

[jolciajci]

Elu czy ty okrywasz delospermę bo u mnie jest pierwszy rok i nie wiem czy okrywać czy nie

[Fleur 78]

Hibiskus Krysiu, to gości u mnie od zeszłego roku.Bardzo późno wyszedł, porównując go z bratem z Francji,

Brat z Francji został doszczętnie połamany przez wiatr, do tego stopnia, że nic nad powierzchnią ziemi z niego nie zostało... Mam nadzieję, że skoro jest byliną, odbije w przyszłym roku... Tylko czy nie musi wcześniej "naładować baterii" poprzez naturalne uschniecie łodyg, jak rośliny cebulowe... Jeśli tak, to nie miał niestety tej możliwości...

Mina mnie wyraźnie prześladuje! Chyba tylko u mnie nie chce rosnąć... Gratuluję Twojej!

[eleka]

Jestem tak z doskoku, bo oprócz braku czasu nadal mam remont i zero dostępu do kompa.
Miło,ze o mnie pamiętacie, ja często myślami jestem przy Was.
Na zimę jeszcze nie jestem zupełnie przygotowana i dziękuję, za pogodę taką jaka jest.Jeszcze niedawno kwitł mi clematis, ale po przymrozkach które były jakiś czas temu padł.Ciemiernik z kolei szykuje się do zakwitnięcia, to jego permamentny stan od 2 miesięcy i ani do przodu, ani do tyłu.
Jolu, delosperma jeśli jest na stoku, kamieniu lub jakimś podwyzszeniu nie wymaga okrycia.Jeśli jest inaczej to proponuję okryć, a raczej zadaszyć ją aby nie zagniwała.Pustynniki od Ciebie posadzone, teraz tylko czekam czy zakwitną.
Alu,mój hibiskus ostatecznie nie zakwitł, zmroziło go.Może w przyszłym roku bedzie lepiej.A Twój na pewno sobie poradzi, to już jego kolejny sezon więc na pewno sie uda.
Krysiu, pusto i szaro, pozostaje nam czekanie jak zwykle na wiosnę.
Guciu,obyś miała rację.W święta wyrwę sie na pewno do Ciebie ( wirtualnie oczywiście), bo gdy byłam ostatnio, odwalałaś najcięższą robotę.Teraz pewnie już tylko podziwiasz nowe nasadzenia dachowe.

[kogra]

Cieszę się Elu, że jesteś.
Mam nadzieję, że wszystko dobrze się układa.
Teraz to wszystkie będziemy miały mało czasu bo święta idą.
Oby jak najszybciej do wiosny.
Serdecznie pozdrawiam.

[Fleur 78]

Elżuniu, jestem pewna że Twój Hibiskus też w przyszłym roku zakwitnie! Bo będziesz go duuuuużo podlewała...

Ja tez już nie mogę się doczekać na wiosnę. Pewnie jeszcze bardziej niż Wy... .Nie mówię o tym w moim wątku, bo się wstydzę... Powiem Wam tak cichutko, żeby nikt nie słyszał... nakupiłam tyle nowych róż... Kiedy ja je zobaczę na żywo?!...