
Cieszę się, ze podobała Wam się moja relacja z wyjazdu i tak jak ja zachwyciliście się widokami pokazanej kolekcji
No to czas na zakupy:)
Jako, że nie był to wyjazd zakupowy

tylko kilkanaście sztuk przekroczyło granicę
Samych kaktusów w sprzedaży było niewiele, gymnocalycia te z wyższej półki rozeszły się dosyć szybko. Ja zaopatrzyłam się z wszystkiego po trochu, to co zwróciło moją uwagę.
Najbardziej zadowolona jestem z Weingartia trollii- były 2 sztuki i kupiłam obie, od dawna na nią polowałam.
To już chyba ostatnie zakupy w tym roku, następne będą na Kaktusiadzie 2015 - na którą mam zamiar oczywiście się wybrać
