Agnieszko, Grażynko - dziękuję! Średnica dwuzłotówki, ale tej kolekcjonerskiej, aby uściślić
Janku - bardzo serdecznie Cię witam w swoim wątku i z pewnością zerknę do Ciebie z rewizytą. Mam nadzieję, że będziesz częstszym gościem i zarazisz się skutecznie co do stapeliaków.
Przemek - jakże mi miło! Wreszcie!
Pewnie, że mam tego gagatka, w dodatku cały las. Chcę go w dodatku oddać w dobre ręce, jak pozostałe moje opuncje. To
Austrocylidropuntia subulata, jeśli się nie mylę.
A teraz...
Kochani - a więc stało się - dziękuję za trzymanie kciuków! Dzielna, piękna, fascynująca, wyhodowana na własnym...parapecie -
Stapelia (Orbea) variegata w całej swojej okazałości:
Jak prawdziwa własna gwiazda, nie mogła nie zostać "obfocona" z każdej strony:
i obmierzona. Tu na zdjęciu widać niestety perspektywę - ale w rzeczywistości kwiat ma rozpiętość 6 cm!
I dwie fotki dla pokazania całości z roślinką:
Dziękuję i mam nadzieję, że podoba się Wam ta moja gwiazda dzisiejszego upalnego popołudnia
