Grażynko, dziękuję

Warto się poświęcić dla dalii. Jak podziwiam większe kolekcje od moich, utwierdzam się w tym jeszcze bardziej!
Bardzo stara odmiana; główki skierowane w dół, płatków niewiele i już myślałem, że będzie do wyrzucenia, bo wyradzała się okropnie. Na szczęście pozbierała się i zostaje
Janko, dokładnie tak samo pomyślałem o sadzeniu dalii; gdy się posiada ich więcej, to lepiej wyglądają razem. Kilkanaście dalii posadziłem w innych miejscach ogrodu (nie zmieściły się) i są jak Kopciuszek w kuchni a nie na sali balowej (= rabacie daliowej)! W przyszłym sezonie to się zmieni!
Zrobiłem tak na szybko w deszczu zdjęcie tej odmiany ale mam nadzieję, że będzie jeszcze okazja pokazać ją w pełnej krasie:
Beatko, dziękuję
Ta odmiana też mam nadzieję, że pokaże lepiej wybarwione kwiatki (więcej białego)
Robert, dalie to rośliny o największej średnicy kwiatu (nawet 30cm!) więc trudno się nimi nie zachwycać. Ale tak jak zauważyłeś - nie tylko wielkością ale też wyglądem ogólnym, kolarami i mnóstwem innych szczegółów
Agnieszko myślałem, że lubiłaś dalie, bo nawet mi kiedyś posłałaś (m.in. ta powyżej to chyba od Ciebie

). Co do starszych odmian - trzeba krytycznie podchodzić do tematu. Po pierwsze nie rozczulać się nad daliami wyrodzonymi (choć daję im zawsze szansę), nie płakać jak coś padnie podczas przechowywania, bo to normalne u dalii (naturalna selekcja), rozdać/wymienić się albo wyrzucić jak nie ma chętnych nadmiar i jednak uznać fakt, że wiotkie, łamliwe łodygi starszych odmian nie są zaletą lecz wadą. Mam te starsze odmiany ale przestałem twierdzić, że są "naj", bo często nie są. Choćby ta stara odmiana:

Ta ciemna dalia kaktusowa, o którą pytałaś, to 'Nuit d'Ete' i pokazywałem ją wcześniej

Rzeczywiście bardzo podobna do 'Chat Noir'.
Tak, dalię sadzę w kwietniu. W tym roku wyjątkowo wcześnie bo 15 kwietnia. W przypadku zapowiadanych przymrozków można dalie osłonić gazetą i przykryć doniczką. Ale przymrozek nie prowadzi do uszkodzenia karpy (dalie wytrzymują do -5stC) więc kilka zmrożonych listków nie czyni dużej szkody.