Ochrona upraw i drzewek przed sarną, zającem itd
Re: Jak odstraszyć sarny .
Ja też potwierdzam,obwiesiłam rabatkę mydłem i dodatkowo dałam małe lampki solarne i wreszcie miałam kwitnące róże.Ilona
Re: Jak odstraszyć sarny .
Co do zabezpieczania upraw (nie szkółek - szkółka to gospodarstwo, gdzie z nasion produkuje się sadzonki, a następnie obsadza nimi zręby i tak powstają uprawy leśne) - nie do końca jest tak, że to, co stosują leśnicy jest najlepsze.
Lasy Państwowe w Polsce są objęte certyfikatem FSC (w wolnym tłumaczeniu - dobrze gospodarowane). Aby taki certyfikat utrzymać, muszą spełnić setki warunków. FSC nakłada konkretny zestaw dozwolonych repelentów - i niestety, jak się domyślacie, jest to zestaw o wiele węższy niż dopuszcza MRiRW. Certyfikat pozwala tylko na te mało inwazyjne środki, a więc mniej skuteczne niż pozostałe.
Prywatny właściciel lasu oczywiście może kupić środki, których Lasy Państwowe stosować nie mogą.
Np. w LP popularne są środki oparte na piasku kwarcowym (np. Cervacol), oleju rybim. Kiedyś stosowało się środki zawierające ostrą dawkę "chemii", jak np. Hukinol, Repentol i dużo skuteczniejsze. Nawet smołę pogazową.
Ale prywatni właściciele działek i lasów mogą używać wszystkiego, co dopuści minister. I chyba każdy się domyśla, że te niedozwolone przez FSC są skuteczniejsze.
A co do zabezpieczania upraw siatką w lesie - jest to bardzo drogi sposób zabezpieczania, pracochłonny (droga robocizna) i wymagający drogich materiałów. Robi się to tylko tam, gdzie nie ma alternatywy. Pozostałe uprawy - np. głównie iglaste - smaruje się repelentami, nakłada kłaczek wełny, albo używa się osłonek z tworzywa sztucznego.
Ochrona przed zwierzyną generuje spore koszty i mało kto zdaje sobie sprawy, że posadzić las to dopiero początek, a przy dzisiejszych, bardzo wysokich stanach zwierzyny - dalsze wyprowadzenie go jest niemal niemożliwe bez szczególnych zabiegów.
Lasy Państwowe w Polsce są objęte certyfikatem FSC (w wolnym tłumaczeniu - dobrze gospodarowane). Aby taki certyfikat utrzymać, muszą spełnić setki warunków. FSC nakłada konkretny zestaw dozwolonych repelentów - i niestety, jak się domyślacie, jest to zestaw o wiele węższy niż dopuszcza MRiRW. Certyfikat pozwala tylko na te mało inwazyjne środki, a więc mniej skuteczne niż pozostałe.
Prywatny właściciel lasu oczywiście może kupić środki, których Lasy Państwowe stosować nie mogą.
Np. w LP popularne są środki oparte na piasku kwarcowym (np. Cervacol), oleju rybim. Kiedyś stosowało się środki zawierające ostrą dawkę "chemii", jak np. Hukinol, Repentol i dużo skuteczniejsze. Nawet smołę pogazową.
Ale prywatni właściciele działek i lasów mogą używać wszystkiego, co dopuści minister. I chyba każdy się domyśla, że te niedozwolone przez FSC są skuteczniejsze.
A co do zabezpieczania upraw siatką w lesie - jest to bardzo drogi sposób zabezpieczania, pracochłonny (droga robocizna) i wymagający drogich materiałów. Robi się to tylko tam, gdzie nie ma alternatywy. Pozostałe uprawy - np. głównie iglaste - smaruje się repelentami, nakłada kłaczek wełny, albo używa się osłonek z tworzywa sztucznego.
Ochrona przed zwierzyną generuje spore koszty i mało kto zdaje sobie sprawy, że posadzić las to dopiero początek, a przy dzisiejszych, bardzo wysokich stanach zwierzyny - dalsze wyprowadzenie go jest niemal niemożliwe bez szczególnych zabiegów.
-
- 200p
- Posty: 388
- Od: 13 kwie 2012, o 08:23
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Jak odstraszyć sarny .
A gdzie można kupić te mocniejsze środki?
Re: Jak odstraszyć sarny .
W internecie na przykład, wystarczy poszukać. Stacjonarnie nie kupowałam nigdy, swoje drzewka zabezpieczam osłonkami.
Dobrze działały repelenty o takich substancjach czynnych jak:
kwas izowalerianowy
kwas masłowy (uwaga: śmierdzą!)
Ale substancja czynna to nie wszystko - taki popularny Emol ma w składzie benzoesan denatonium, jednak jego stężenie jest niskie, a sama formuła preparatu kiepska i szybko się zmywa z deszczem, w związku z czym zwierzyna wiele sobie z tego nie robi.
Jeśli presja zwierzyny nie jest wielka i przeważają sarny, a nie jelenie i łosie - to i nawet taki Cervacol da radę, jeśli będzie odpowiednio nałożony.
Dobrze działały repelenty o takich substancjach czynnych jak:
kwas izowalerianowy
kwas masłowy (uwaga: śmierdzą!)
Ale substancja czynna to nie wszystko - taki popularny Emol ma w składzie benzoesan denatonium, jednak jego stężenie jest niskie, a sama formuła preparatu kiepska i szybko się zmywa z deszczem, w związku z czym zwierzyna wiele sobie z tego nie robi.
Jeśli presja zwierzyny nie jest wielka i przeważają sarny, a nie jelenie i łosie - to i nawet taki Cervacol da radę, jeśli będzie odpowiednio nałożony.
-
- 0p - Nowonarodzony
- Posty: 1
- Od: 11 cze 2014, o 13:35
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Jak odstraszyć sarnę z działki?!!?



Literówki, pomid.
Re: Jak odstraszyć sarne z działki?!!?
Najprostszy sposób to powbijać dookoła działki paliki do których przywiązuje się szeleszczące, cienkie reklamówki. Na jakiś czas powinno pomóc. Pamiętaj tylko, że po deszczu trzeba przejść i powylewać z nich wodę.
Re: Jak odstraszyć sarne z działki?!!?
Strach "na wróble" , puszki na sznurku tzw . potykacze - niech brzęczą same od wiatru lub sznurka. Ale na dłuższą metę działa jedynie siatka. Osobiście byłem zmuszony założyć dookoła działki siatkę leśną - bo ta najtaniej wychodzi i jest wystarczająca do tego celu.
Re: Jak odstraszyć sarnę z działki?!!?
Polecam do przeczytania http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... ilit=sarny
Re: Jak odstraszyć sarnę z działki?!!?
Sposobów może być kilka,począwszy od owinięcia drzewek czymś szeleszczącym co je przestraszy: puszki,reklamówki itd,lub po prostu ogrodzić działkę tak aby sarna nie mogła tam wejść. Druga metoda bardziej czasochłonna,,ale i skuteczniejsza.
regulamin forum
Re: Jak odstraszyć sarny .
A ja mam pytanie skoro sarny nie lubią mocnych chemicznych zapachów co powiecie na kostki wc??? dziś zrobię testy:)
Re: Jak odstraszyć sarny .
Dobre czekam na opinię . Bo "moje " sarny stają się coraz bezczelniejsze 

duduś
- beatazg
- 1000p
- Posty: 1072
- Od: 11 paź 2012, o 17:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Bieszczady- Solina
- Kontakt:
Re: Jak odstraszyć sarny .
Mydło nie działa ,4 druty kolczaste też nie . Wczoraj przyszły 2 łanie i jeleń a sarenek jest masa . Ciągle czytamy o kolizjach drogowych z sarnami ,sama taką miałam kilka lat temu , a nie mieszkam w lesie tylko naprzeciwko zapory wodnej w Solinie . U mnie drzewka są owinięte siatką ale nie można ich już owinąć jak są duże , ale zaraz znów są małe a gałązki jak wyjdą za siatkę to zaraz ich nie ma . Najbardziej lubią maliny a najlepsze ,że mam beagle , który śpi w domu a sarny lisy i zające grasują . Kot raz się spisał bo złapał zająca .
Pozdrawiam
Beata
Pozdrawiam

Re: Jak odstraszyć sarny .
Niestety nic nie podziałały moje triki z mydełkami kostkami wc i nawet z kulkami na mole lipa:(
-
- 30p - Uzależniam się...
- Posty: 41
- Od: 12 paź 2014, o 15:07
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: południowe świętokrzyskie
Zające - pewnie po raz setny
Dzień dobry!
Mam działkę 10 ar na razie wykorzystywaną jako rekreacyjna. Posadzone parę drzewek, krzaczków itp... Jest ogrodzona siatką leśną, ale już na własne oczy widziałem zająca, który z jednego końca działki wszedł, a drugim wyszedł - między drutami
Cóż! Ogrodzenie było zrobione jako prowizoryczne wyznaczenie terenu, ale w miarę równo i porządnie, wysokość 120cm. Mam teraz taki pomysł: plastikowa siatka o oczku 15x15mm, wysokość 60 cm, przymocowana do istniejącego ogrodzenia na dole (żeby dotykała ziemi). Czy to wystarczy, żeby szaraki nie wchodziły? Bez wkopywania w ziemię? A może doradzicie coś innego?
Pozdrawiam, dzięki za porady
Mam działkę 10 ar na razie wykorzystywaną jako rekreacyjna. Posadzone parę drzewek, krzaczków itp... Jest ogrodzona siatką leśną, ale już na własne oczy widziałem zająca, który z jednego końca działki wszedł, a drugim wyszedł - między drutami

Cóż! Ogrodzenie było zrobione jako prowizoryczne wyznaczenie terenu, ale w miarę równo i porządnie, wysokość 120cm. Mam teraz taki pomysł: plastikowa siatka o oczku 15x15mm, wysokość 60 cm, przymocowana do istniejącego ogrodzenia na dole (żeby dotykała ziemi). Czy to wystarczy, żeby szaraki nie wchodziły? Bez wkopywania w ziemię? A może doradzicie coś innego?
Pozdrawiam, dzięki za porady

- gemciu83
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1305
- Od: 18 maja 2008, o 09:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: PTB
- Kontakt:
Re: Zające - pewnie po raz setny
Wystarczy nawet taka sama siatka metalowa też będzie OK.