Na wsi u maakity cz.1
- hanka55
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10358
- Od: 19 sty 2008, o 15:30
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: z zimnych gór Małopolski
- Kontakt:
U mnie poszło, podstępem.rivendel pisze:Oczywiście, że oni...Są jak kangury...Przeskoczą. Też próbowałam ich przetrzymać,ale wystraszyłam się zarazyliska pisze:maakita pisze:O Boże, a ja myślałam, że z wiekiem będzie z górki.
hahahahah dobre dobre![]()
![]()
Ja mam córkę 16 i syna 14 lat....
Ostatnio postanowiłam zastrajkować i nie sprzątam! Ciekawe kto dłużej wytrzyma...
Gdy ktokolwiek nas odwiedzał - zapraszałam do pokoju syna.
Pomogło, bo parę razy spalił się ze wstydu.

-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1856
- Od: 14 cze 2008, o 21:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kujawsko-pomorskie Ok/ Inowroclawia
Witaj Magdo
Zawitałam dzisiaj do Ciebie po raz pierwszy i widzę ,że robota w rękach Ci się pali.dzieciaczki masz cudowne ,napisz tylko jak godzisz opiekę nad szkrabami z praca na działce i ile m-cy ma Twoje mlodsze dzidzi.Ja mam dzieci w wieku 16 ,14 lat i najmłodsza ma 2 m-ce.i cały czas albo ją karmię albo noszę na rękach taka maruda jest,nawet jak jest na dworze to muszę ruszać wózkiem,bo się budzi
I ja też lubię gazanie ,ale mam same żółte ,ale od forumowej koleżanki dostałam nasionka różowej w przyszłym roku posieję
pozdrowionka pa
Zawitałam dzisiaj do Ciebie po raz pierwszy i widzę ,że robota w rękach Ci się pali.dzieciaczki masz cudowne ,napisz tylko jak godzisz opiekę nad szkrabami z praca na działce i ile m-cy ma Twoje mlodsze dzidzi.Ja mam dzieci w wieku 16 ,14 lat i najmłodsza ma 2 m-ce.i cały czas albo ją karmię albo noszę na rękach taka maruda jest,nawet jak jest na dworze to muszę ruszać wózkiem,bo się budzi
I ja też lubię gazanie ,ale mam same żółte ,ale od forumowej koleżanki dostałam nasionka różowej w przyszłym roku posieję



- jollla500
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10625
- Od: 26 cze 2008, o 23:49
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: dolnośląskie
A ja mam dzieci w wieku 20 , 2x 11 , 6 i 5 lat . Jak jest bałagan i nie bardzo chcą sprzątać mówię tak : to nie sprzątajcie ,jutro pójdziecie do szkoły to ja wam posprzatam ,wszystko co na podłodze do worka i do pieca.Dwa razy nie muszę powtarzać
ale się uwijają i szybko sprzątają , ja nigdy nie krzyczę a raczej dyplomatycznie podchodzę do takich spraw 




Ufff...ależ Wy jesteście...dyktatorki
Chyba muszę nad sobą popracować! Madziu-przepraszamy za nasze offy, ale przynajmniej wiesz, co Cię czeka 


Pozdrawiam-AgnieszkaIntro, czekanie na wiosnę
- maakita
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2377
- Od: 17 maja 2007, o 08:47
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wieś pod Krakowem
Ja też tak robię, ale na córcie to nie działa.hanka55 pisze:U mnie poszło, podstępem.rivendel pisze:Oczywiście, że oni...Są jak kangury...Przeskoczą. Też próbowałam ich przetrzymać,ale wystraszyłam się zarazyliska pisze:maakita pisze:O Boże, a ja myślałam, że z wiekiem będzie z górki.
hahahahah dobre dobre![]()
![]()
Ja mam córkę 16 i syna 14 lat....
Ostatnio postanowiłam zastrajkować i nie sprzątam! Ciekawe kto dłużej wytrzyma...
Gdy ktokolwiek nas odwiedzał - zapraszałam do pokoju syna.
Pomogło, bo parę razy spalił się ze wstydu.
Witaj Bożenko, bardzo mi miłe, że wpadłaś. Opiekę jakoś godzę, mój synuś ma 4 miesiące, na szczęście nie jest zbyt absorbujący(odpukać), bardzo mało go noszę. Wkładam go do wózka i biorę na działce, jak zaczyna płakać to trochę z nim pojeżdżę i dalej do roboty na grządce i tak w kółko. Podczas karmienia zasiadam do komputera. Jak mały jest bardzo niespokojny to biorę go do chusty, jak go porządnie wynoszę w chuście to później jest spokojniejszy. Moja córcia była bardzo absorbująca.Bożena pisze:Witaj Magdo
Zawitałam dzisiaj do Ciebie po raz pierwszy i widzę ,że robota w rękach Ci się pali.dzieciaczki masz cudowne ,napisz tylko jak godzisz opiekę nad szkrabami z praca na działce i ile m-cy ma Twoje mlodsze dzidzi.Ja mam dzieci w wieku 16 ,14 lat i najmłodsza ma 2 m-ce.i cały czas albo ją karmię albo noszę na rękach taka maruda jest,nawet jak jest na dworze to muszę ruszać wózkiem,bo się budzi
I ja też lubię gazanie ,ale mam same żółte ,ale od forumowej koleżanki dostałam nasionka różowej w przyszłym roku posieję Laughing Laughing Laughing pozdrowionka pa
Jolu, czy dobrze zrozumiałam masz bliźniaki?
Może wolałabym nie widzieć co mnie czeka, szczególnie, że bałagan już jest moim koszmarem.
Zauważyłam, że dużo z nas ma dość duże rodzinki? Moi znajomi z Krakowa (nie ogrodnicy) to raczej po jednym, ja dwa, a myślę o trzecim, myślałam, że ze mną coś nie tak, ale miłość do ziemi i pęd do rozmnażania jest chyba ze sobą związany..
Ej dziewczyny! Trzeba iść z duchem czasu... nie użalać się nad sobą tylko pomóc młodym przejśc okres buntu!!!!
Moja dziś posrzatałą kuchnię w towarzystwie brata i M. więc strajk działa...
Moja dziś posrzatałą kuchnię w towarzystwie brata i M. więc strajk działa...

z uśmiechami Iza
u liski
u liski
Ile to Twoje szczęście ma lat?maakita pisze:A moja wczoraj mnie szantażowała (postawiona przed nieodwołalnym zadaniem sprzątnięcia pokoju), że będzie opowiadać wszystkim, że ją głodzę.
z uśmiechami Iza
u liski
u liski
- kocica
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3251
- Od: 22 wrz 2007, o 16:42
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: pd kraniec Mazowsza pod Kozienicami
- Kontakt:
Widzę, że więcej osób ma problemy z dorastającymy dziećmi....mojej córki nikt nie pobije jeśli chodzi o bałagan w pokoju, bywałam najczęściej bezradna, ani proszenie, ani tłumaczenie, ani zawstydzanie czy karanie typu siedzisz w domu nie pomagało. Coś drgnęło jakiś czas temu, ale tak niewiele, że szkoda gadać. Mam zdjęcia jakby ktoś chciał się pośmiać, mogę założyć wątek - Pokój zbuntowanej nastolatki.
Moje wątki
Pozdrawiam, Ewa.
Pozdrawiam, Ewa.