Witam, po chwilowej nieobecności...
Pogoda dobra do prac ogrodowych, coś tam działam... Najważniejsze, że części chwastów nie ma...

Troszkę zmian na rabatach porobiłam, bo brzydko było... Przesadziłam już Liliowce, Berberysy i Iglaka... Jeszcze mi zostały do przeniesienia Tawułki, bo już ciasno mają i słabo kwitną...
I jedna rabata do ciupania...
Zapraszam na spacer, ale jeszcze fotki z ubiegłego tygodnia...
Dorotko...
Dalie wytwarzają nasiona, tylko mało kto zostawia przekwitłe kwiaty, bo szpecą roślinę... Nasza Marysia sieje Dalie, bo z karp u niej nie chcą rosnąć... Może to jest metoda...
U mnie zimują w piwnicy, bez problemów... Tylko to wykopywanie... Dlatego nie wiem, czy wszystkie zostawię na drugi rok...
Serdeczności...
