Balkonowe zielonych palców poczynania

Zdjęcia roślin doniczkowych, domowych
ODPOWIEDZ
daria11715
200p
200p
Posty: 302
Od: 1 mar 2012, o 14:18
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Starogard Gdański

Re: Balkonowe zielonych palców poczynania

Post »

Hehe, już to widzę;). Wgl mam pytanko czy ktoś wie jaka może być przyczyna tego że liście karamboli się zwijają i zasuszają na końcach a później usychają całkowicie? Fotki są w moich roślinach. Jakby ktoś wiedział to proszę o pomoc.
Awatar użytkownika
arameic
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1077
Od: 1 kwie 2012, o 21:50
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Siekierki, podlaskie

Re: Balkonowe zielonych palców poczynania

Post »

Rośliny egzotyczne nie lubią podlewania kranówką, pamiętasz o tym, Daria? Sprawdziłaś dokładnie, czy nie ma na niej żadnych szkodników?
daria11715
200p
200p
Posty: 302
Od: 1 mar 2012, o 14:18
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Starogard Gdański

Re: Balkonowe zielonych palców poczynania

Post »

Podlewam dlatego wodą odstaną 24 h a czasem nawet 42h.. Wiesz przyglądałam się i nie dostrzegłam szkodników, ale może wezmę lupę i przez nią zobaczę. Bo w ziemi raczej nie ma bo do świeżej przesadziłam. Chociaż czytałam że nie ma w tym klimacie szkodników takich co na karambolę by się połasiły.Boję się że to może być jakaś choroba inna grzybowa albo coś mam nadzieję że nie jest to np fuzarioza bo przez tą zarazę straciłam już kawy swoje rok temu. I nie wiem jak z nią walczyć.
Awatar użytkownika
suzuno
100p
100p
Posty: 158
Od: 17 cze 2012, o 21:32
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Białystok

Re: Balkonowe zielonych palców poczynania

Post »

Cześć Basiu dawno mnie nie było i nadrabiam temat :) Jak przeczytałam post Alenki o kiełkujących włosach to mało kawy nie wyplułam ze śmiechu ;)
Pozdrawiam w niedzielne popołudnie :)

Obrazek
Awatar użytkownika
arameic
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1077
Od: 1 kwie 2012, o 21:50
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Siekierki, podlaskie

Re: Balkonowe zielonych palców poczynania

Post »

Cześć, Monia :D . Gdzie Twój obiecany własny wąteczek? Pewnie dorobiłaś się jakichś nowych roślin przez ten czas? Passi z Twojej fotki jest przecudna ;:138 , moje małpy nie zakwitły w tym sezonie, a dodatkowo przędzior opanował mi większość roślin i lekkie przygnębienie dopadło mnie w związku z tym. ;:131
Awatar użytkownika
suzuno
100p
100p
Posty: 158
Od: 17 cze 2012, o 21:32
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Białystok

Re: Balkonowe zielonych palców poczynania

Post »

Zakładam, zakładam i jakoś nie mogę założyć ^^ Nic nie mów o ilości kupionych roślin :;230 :;230 :D
Awatar użytkownika
arameic
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1077
Od: 1 kwie 2012, o 21:50
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Siekierki, podlaskie

Re: Balkonowe zielonych palców poczynania

Post »

Aha, czyli normalka :wink: . A masz gdzie to upchnąć na zimę? To jest dopiero sztuka :) .
daria11715
200p
200p
Posty: 302
Od: 1 mar 2012, o 14:18
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Starogard Gdański

Re: Balkonowe zielonych palców poczynania

Post »

Mam pytanko co to może być jak łodyga zaczyna czernieć?
Awatar użytkownika
arameic
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1077
Od: 1 kwie 2012, o 21:50
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Siekierki, podlaskie

Re: Balkonowe zielonych palców poczynania

Post »

W którym miejscu, Daria? U karamboli? Przyczyn może być więcej, niż jedna, może pstrykniesz foteczkę?
daria11715
200p
200p
Posty: 302
Od: 1 mar 2012, o 14:18
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Starogard Gdański

Re: Balkonowe zielonych palców poczynania

Post »

U góry w sumie już czubek uschną. Nie wiem czy jedną uda mi się uratować. Druga jest zielona i nie ma oznak czernienia, ale też o nią się boje- a na dodatek słońca u mnie jak na lekarstwo i zimno się zrobiło. Fotki pstryknę za jasnego jutro i wstawię.
Awatar użytkownika
arameic
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1077
Od: 1 kwie 2012, o 21:50
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Siekierki, podlaskie

Re: Balkonowe zielonych palców poczynania

Post »

A jak radziły sobie Twoje karambolki wcześniej? Bo już zimowałaś je, prawda? Nie było podobnych objawów pod koniec sezonu?
daria11715
200p
200p
Posty: 302
Od: 1 mar 2012, o 14:18
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Starogard Gdański

Re: Balkonowe zielonych palców poczynania

Post »

Ja je sadziłam w zimie i wykiełkowały wiosna, więc nie maja nawet roku jeszcze..
Awatar użytkownika
arameic
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1077
Od: 1 kwie 2012, o 21:50
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Siekierki, podlaskie

Re: Balkonowe zielonych palców poczynania

Post »

O, kurczę.. nie wiem, co Ci poradzić, może obetnij ten porażony czubek, żeby choroba nie rozprzestrzeniała się dalej albo po prostu obserwuj i zobaczymy, co z tego wyniknie.. Jeśli jednak roślinka jest przelana, to pewnie będziesz musiała się z nią pożegnać ;:131 . Tak, czy siak, daj jej trochę czasu - może się wykaraska...
daria11715
200p
200p
Posty: 302
Od: 1 mar 2012, o 14:18
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Starogard Gdański

Re: Balkonowe zielonych palców poczynania

Post »

Żeby się udało jej-chociażby jednej tej co jeszcze nic nie czernieje- bo ją przesadziłam.. Może chociaż jedna się uratuje. Chociaż tej przesadzonej to liście pousychały z deczka jak widać było na tamtych fotkach moich, ale górę ma żywą- więc może jest dla niej nadzieja-a tamtej drugiej utnę to chore i może się podniesie bo na czubku już nic nie wyrośnie bo jest suchy, martwy.. Oby martwy na tej żywej się nie stał. Przesadziłam i na razie nie podlewam- korzenie widziałam tamta miała ok więc może będzie dobrze. Mam taką nadziej, nie chcę stracić ich ;(
daria11715
200p
200p
Posty: 302
Od: 1 mar 2012, o 14:18
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Starogard Gdański

Re: Balkonowe zielonych palców poczynania

Post »

Dziś obcięłam czubek tej karamboli jednej- teraz został goły patyk ale zielony, a na innej to liście skręcają się i usychają, i młode gałązki są takie jakby zwiędnięte... Boję się o nie...Wystawiłam je na dwór ale w nocy temp ma spaść do 12 stopni- na noc chyba je zabiorę do domu, czy zostawić? i ma deszcz padać.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Moje doniczkowe, domowe, balkonowe, egzotyczne, tarasy. ZDJĘCIA.”