Powolna metamorfoza - 2008 cz.1

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
Awatar użytkownika
bishop
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5116
Od: 4 cze 2008, o 22:54
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: ze wsi/prawie środek Polski
Kontakt:

Post »

Bogusiu, róże posadziłem od razu, część na stałe miejsce, część do donic. Ale jedną planuję w najbliższym szasie przesadzić też na stałe miejsce, jak tylko je zrobię. :lol:

Żurawki akurat potrzebne mi sa w inne miejsce, nie w tą podwyższoną. Tutaj widziałby mi się jeszcze języcznik, z czasem się rozejrze za nim
Pozdrawiam - Krzysiek
Mój czasopożeracz
Awatar użytkownika
hanka55
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 10358
Od: 19 sty 2008, o 15:30
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: z zimnych gór Małopolski
Kontakt:

Post »

Ale języcznik chyba lubi glebę wapienną, Krzysiu ?

http://pl.wikipedia.org/wiki/Języcznik_zwyczajny

Kupiłam wiosną 6 sztuk, w różnych odmianach i...
została mi tylko jedna, tylko ta, której zrobiłam stanowisko dolomitowe.
Pozostałe, tylko podsypane dolomitem,
ale w lekko kwaśnej ziemi, padłyyyyyy.
A może zawilce, jezyczniki i powojniki na brzegu,
przewieszające się przez te piekne bale?
Awatar użytkownika
bishop
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5116
Od: 4 cze 2008, o 22:54
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: ze wsi/prawie środek Polski
Kontakt:

Post »

No to odpada :cry:

Wiedziałem, że jest jakiś problem z nim, że nie pasuje do reszty, myślałem, ze chodzi o słońce, czy wilgoć a zapomniałem o glebie :oops:

Nie będę mieszał na jednej rabacie kwaśnolubych z wapiennymi, obawiam się, że nie dałbym rady ich utrzymać :cry:

Ale hosty poradzą sobie w kwaśnej ziemi, nieprawdaż?
Pozdrawiam - Krzysiek
Mój czasopożeracz
Awatar użytkownika
hanka55
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 10358
Od: 19 sty 2008, o 15:30
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: z zimnych gór Małopolski
Kontakt:

Post »

Jasne, hosty rosną u mnie najlepiej na podłożu dla Rh. :lol:
A im bardzie j wilgotne miejsce, tym bliższe azjatyckim brzegom strumieni,
czyli biotopowi z którego pochodzą. :P
Awatar użytkownika
maakita
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2377
Od: 17 maja 2007, o 08:47
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: wieś pod Krakowem

Post »

Jestem strasznie ciekawa tej rabatki pod cisem.

tu.ja pisze:Też jestem mocno ciekawa czy walczyć z grzybami rosnącymi na działce. Mam ich kilka różnych gatunków, niestety same niejadalne.
One często mikoryzują z naszymi roślinkami wzmacniając je w ten sposób, dlatego nie walczyć.
pozdrawiam Magda

Na wsi u maakity
Awatar użytkownika
bishop
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5116
Od: 4 cze 2008, o 22:54
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: ze wsi/prawie środek Polski
Kontakt:

Post »

Rabata po kolei:

Com miał, tom zasadził, reszta musi czekać na wiosnę:
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Skoro Magda pisze, że grzybki potrafią współpracować, to tutaj takie, które osierocone po brzoskwini próbują się zaprzyjaźnić z katalpą. Gdyby nie słowa Magdy, to podejrzewałbym raczej zmasowany atak na moją surmię :lol:
Obrazek

I dla Beaty , zdjęcie zrobione o zmierzchu zgodnie z własnymi radami (nieautomatyczne, bez lampy, stabilne i na samowyzwalaczu) :lol: :

Obrazek

I na koniec kawalek powolnej metamorfozy; tu gdzie niedawno była wiata, teraz jest g...o :lol: A za rok będą pachnieć krzewy...

Obrazek
Pozdrawiam - Krzysiek
Mój czasopożeracz
Awatar użytkownika
hanka55
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 10358
Od: 19 sty 2008, o 15:30
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: z zimnych gór Małopolski
Kontakt:

Post »

No właśnie, coś tak mi się wydawało, że przed wsadzeniem roślin,
na wyniesionej grządce, takie piekne CÓŚ leży i aż mi się wyrwało:
" raju, ale szczęsciarz".
I to faktycznie brunatne złoto! :lol:
Ha, po takim przygotowniu gleby, to wszystko będzie rosło i to jak :P .
A grzybki pod katalpą, to paskudy ale możesz je traktować jak rośliny wskaźnikowe.
Gdy mokro ( jak lubi katalpa)- są.
Gdy zbyt sucho- zamierają.
U mnie pokazały się przy pergoli, koło New Dawn'a i Multi Bleu i musiałam
jeszcze raz przygotować podłoże, bo ani róża ani clematis nie lubią zwięzłej,
mokrej i zimnej gleby o kwaśnym odczynie.

Pięknieje Ci Krzysiu ogródek, pięknieje w oczach. :P

James Last - Trompetten Jodler
http://pl.youtube.com/watch?v=UUGjp3nUpqA
Awatar użytkownika
bishop
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5116
Od: 4 cze 2008, o 22:54
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: ze wsi/prawie środek Polski
Kontakt:

Post »

A mi się nieoczekiwanie trafił dziś wyjazd "do miasta" :lol: Rany, jak przeraża niekompetencja niektórych sprzedawców. W obi pani zapytana o siarkę pylistą poleciła mi środek do zmieniania kolorów hortensji (siarczan glinu) :lol: A w sklepie ogrodniczym pani w ogóle nie słyszała o czymś takim jak siarka, czy chelat żelaza.

Ale kupiłem sobie 'przy okazji" Andromeda poilfolia. Tym razem ja nie wiedziałem, że taka roślina istnieje, i pasuje wymaganiami na moją nowa rabatę :oops: . I znów kierowany ładnym obrazkiem kupiłem sobie narcyze Salome. Takie jakby łososiowe... Pakowane po 4 szt., ale w rzeczywistości w każdej torebeczce były 3 + 1 zepsuta. I te trzy pozostałe w dodatku miękkie. Kucając i macając po kolei każdą torebkę natrafiłem jednak na taką, w której było 5 twardych!!! cebulek. W cenie oczywiście czterech :D . Nie mogłem sie oprzeć :lol:

Spotkałem też wrzosy o niespotykanej barwie. Okazało się, że są to wrzosy podlewane jakimiś barwnikami. Nawet, jeśli przeżyłyby zimę, co jest mało prawdopodobne, to zamieniłyby się w zwykłe wrzosy, w dodatku zatrute chemikaliami :evil:
Pozdrawiam - Krzysiek
Mój czasopożeracz
Awatar użytkownika
hanka55
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 10358
Od: 19 sty 2008, o 15:30
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: z zimnych gór Małopolski
Kontakt:

Post »

Nooooo, ale to miło usłyszeć Krzysiu, ze Ty też lubisz twarde sztuki :lol:
A rośliny?
Nienasycone żądze posiadania, zwłaszcza przy braku umiejętności opiekownia się,
zachęcają do " jednorazowego traktowania".
I tyczy to wrzosów, róż, psów, rybek, etc.,
wszystkiego co można kupić i ...wyrzucić, gdy się znudzi, zestarzeje, zbrzydnie. :twisted:
Awatar użytkownika
maakita
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2377
Od: 17 maja 2007, o 08:47
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: wieś pod Krakowem

Post »

Ja też na każdym kroku spotykam się z niekompetencją sprzedawców. A jedna pani pobiła wszystkich jak chciałam kupić truskawki pouczyła mnie, że teraz się nie sadzi truskawek - tylko to był sezon.
pozdrawiam Magda

Na wsi u maakity
Awatar użytkownika
hanka55
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 10358
Od: 19 sty 2008, o 15:30
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: z zimnych gór Małopolski
Kontakt:

Post »

Oj, nie chciejcie zbyt dużo od biednych sprzedawców.
Oni mają tylko podaż żądany towar, zainkasować zapłatę,
spakować i wydać.
Usługi doradcze, nie wchodzą w pensję rzędu 800 zł netto :evil: .
Czy wyobrażacie sobie, żebym zatrudniła się w sklepie ogrodniczym
za taką cudną kwotę i skutecznie doradzała klientom ? :lol:
Awatar użytkownika
bishop
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5116
Od: 4 cze 2008, o 22:54
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: ze wsi/prawie środek Polski
Kontakt:

Post »

No tak, tylko jedna z tych niekompetentnych pań prowadzi sklep ogrodniczy przy domu. Jest to jej sklep, i sama sobie wypłaca pensję. Pewnie to jej sposób na życie.

Różnica kolosalna między nią, a ogrodnikiem, u którego w poniedzialek kupiłem hosty. Tamten Pan znał każdą roślinkę, o każdej opowiadał, ciągnąc mnie po swoim terenie tarmosił niektóre rośliny, niektóre głaskał, o każdej miał coś do powiedzenia... kupiłem od niego takie wymizerowane hosty, bo miałem przeświadczenie, że skoro mi je sprzedał, to wiedzial, że coś z nich będzie. Jak spytałem Go o cenę, to podniósł jedną za liście, rzucił okiem i do mnie rzucił "siedem". Podniósł inną i rzucił "pięć". Pan zszedł z dachu, który remontowal i łaził ze mną wśród roslin, opowiadając mi o nich. I jeszcze mówił, że pokaże mi to, czy tamto, bo jest ciekawe. Widzial mnie pierwszy raz w życiu na oczy. Tymczasem pani, do której dziś zajrzałem nawet nie zainteresowała się, czego szukam. Ożywienie wykazała dopiero przy kasie. A ja wcześniej chodziłem wśród poprzewracanych donic...

W obi też spotkałem inną Panią. Poopowiadała mi o roślinach, mówiła, kiedy mogę natrafić u nich na poszczególne sadzonki, opowiedziała, jak ona sadzi w domu albo w którym sklepie spotkała się z włóknem kokosowym. Nie podejrzewam, żeby zarabiala więcej od tej, która 10 metrów dalej mi wciskała, że funabenu nie sprzedają już w marketach, został wycofany ze względu na toksyczność :lol:

A Ty, Haniu udzielasz porad połowie naszej forumowej społeczności i nie bierzesz za to ani grosza :lol: :lol:
Pozdrawiam - Krzysiek
Mój czasopożeracz
Awatar użytkownika
liska
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 10568
Od: 24 mar 2008, o 20:07
Lokalizacja: podkarpacie

Post »

a ja dziś dzwonię do szklarza i mówię, że chcę szybę nad kuchenką i dolnymi szfkami zamiast płytek w kuchni a Pani i dała wykład, że to bez sensu... że szyba się stłucze... ze płytki lepsze :) hihih
z uśmiechami Iza
u liski
Awatar użytkownika
agape
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2127
Od: 23 lip 2008, o 21:33
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: mazowieckie

Post »

Dzień dobry!

O kurcze, mądre to stwierdzenie o jednorazowym traktowaniu roślin. Muszę do sobie wziąć do serca...

Te tulipany, które kupiłeć też widziałam, są piękne! Będę czekać bardzo na zdjęcia na wiosnę. Ja nie kupiłam ich ale bardzo bym kiedyś chciała zobaczyć na żywo jak kwitną.
minismok
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3036
Od: 25 wrz 2008, o 12:42
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Czarni Górale
Kontakt:

Post »

Witojcie! :)....... pod cisem

ech przylaszczki ech zurawki.......bedzie słoj :D
tawułki tez sa sliczne......i konwalie

:lol:

tej lesnej rabacie będę sie przygladała

hej!
nic nie jest takie jakim się wydaje Spis Treści
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”