Kamienne ścieżki pod dębem Cz.13

[IWONA1311]

Wandziu piękne odmiany floksów posadziłaś w swoim ogrodzie, ja w przyszłym roku też planuję ich dokupić bo mam same różowe. Teraz czekam na zdjęcia z trawami w roli głównej bo to między innymi dzięki Twoim trawkom, teraz i u mnie ich przybywa.

[malgocha1960]

Wandziu,kolekcja floksów godna podziwu.Ja w tym roku jestem baaaardzo zawiedziona u siebie hortensjami,nie wiem co z nimi nie tak zrobiłam,ze połowę mi popaliło i sa małe, nijakie,brzydkie.

[gajowa]

I ja podziwiam Twoje floksy...Mnie jakoś floksy nie lubią; wprawdzie mam jeszcze młode, są u mnie drugi rok, więc daję im jeszcze trochę czasu, ale...jakieś takie słabe, tracą liście od dołu, jeden chyba ma mączniaka, jednym słowem - szału nie ma
I mam też lobelię Fan Blue (od Stasi oczywiście), pięknie kwitnie, wprawdzie jest zupełną świeżynką i jeszcze nie wiem, jak przezimuje, ale zakładając, że dobrze mam nadzieję na kolejne siewki w przyszłym roku.

[christinkrysia]

Wandziu wielkie za miejsce dla floksów w Twoim ogrodzie. W moich wspomnieniach były w każdym ogródku.

bardzo niedawne odkrycie

mające na imię Floksy odwdzięczą Ci się kolorami i zapachem. Po pierwszym kwitnieniu zetnij główny kwiatostan, wkrótce boczne pędy podrosną i zakwitną przedłużając urocze widoczki.

[Margo2]

Wandziu, zdjęcia są cudowne
Cały czas podziwiam, jak na takiej małej przestrzeni zdołałaś zgromadzić tyle roślin. Po prostu jakies czary uprawiasz

[Wanda7]

Halu, witaj po przerwie kochana Miło mi, że mnie zaliczasz do zaprzyjaźnionych i bardzo Ci dziękuję za sympatyczną wizytę. Halu, jeżówka SJ zupełnie inaczej wyglądała na początku kwitnienia i inaczej wygląda teraz. Zupełnie jak dwie różne odmiany. Tak więc na pewno masz prawidłową odmianę, nie sugeruj się tym moim zdjęciem. Teaz SJ są i u mnie biało-limonkowe i puchate.
Anna11, floksy rzeczywiście kwitną dość długo. Chyba że spadnie deszcz. Wtedy niestety się sklejają i starzeją. Musiałam po deszczu śćiąć dużo kwiatów.
Heliofitko, właśnie ostatnio bardzo mi zależy na wprowadzeniu większego ładu do ogródka, bo czasem jakoś tak mi się wydaje za gęsto i za chaotycznie. Ale pracuję nad tym... Miło mi, że postrzegasz moje rabaty jako uporządkowane. W rzeczywistości aż tak porządnie nie wyglądają.
Tajeczko, absolutnie jeszcze raz Ci doradzam posadzenie róży Ascot. Jest wyjątkowa. Natomiast Flora Danica to różyczka radosna, optymistyczna, ale trzeba jej dobrać ładne towarzystwo. Najlepiej białe lub niebieskie.
Helios, to znaczy, że powinnaś jeszcze raz przemyśleć sprawę. Czy różowe, czy pomarańczowe? Daj sobie czas, to Ci się wszystko wyklaruje. Z tych, które wymieniłaś, miałam Goldelse i Bailando. Obie padły. Goldelse to jest badzo małą róża, niziutka, ładniutka. Żałowałam jej.
Iwonka, trawy już szumią i tańczą. Zobaczysz, jak będzie u Ciebie ładnie. Cieszę się, że choć trochę się do tego przyczyniłam. A ja ze swej strony pewnie zanudzę Cię wkrótce zdjęciami trawek, bo lubię im robic jesienne fotki
Małgocha, ja muszę powiedzieć, że u mnie z hortensjami akurat odwrotnie w tym roku. Kwitną jak nigdy. Ale prawdą jest, że pilnowałam, żeby w czasie upałów nie miały sucho, bo one tego nie znoszą i od razu to po nich widać.
Barabella, Basiu, jak się cieszę z twoich odwiedzin Odgapiaj sobie do woli co chcesz. U mnie przy różyczkach FloraDanica nie rośnie lawenda, ale kocimiętka, ale z lawendą też byłoby ładnie.
Gajowa, daj floksom trochę czasu. Moje też były marne i gołe od dołu, ale wzięłam się na sposób i sadzę pod nimi byliny, tak żeby zasłaniały doły floksów. Na lobelię też będę czekać na przyszły rok, bo już mi się spodobała.
Christinkrysia, zrobiłam Krysiu z floksami, jak radziłaś, i juz widzę, że wykluwają się maleńkie zaczątki nowych listków na szczytach pędów. Mam nadzieję, że do zimy floksy zdążą zakwitnąć powtórnie. W końcu jest jeszcze dużo czasu.
Margo2, Małgosiu, sama widziałaś, jak mało mam miejsca. I jeszcze ta budowa u mnie, rozkopane doły. Chcę tę moją gęstwinę jakoś w końcu rozrzedzić, ale nie mogę się doczekać końca tych wykopalisk.

[JagiS]

Cześć, Wandeczko
Widzę, że Ciebie też kuszą porządki w ogrodzie, obserwuję ten trend w wielu wątkach.
Ja sama też zmierzam w tym kierunku.
Nie znam Twoich planów, ale boję się, że Twój ogród "uporządkowany" może stracić wiele ze swojej magii i zwiewności. Przecież jest taki piękny już teraz . Co Ty chcesz z nim zrobić?

Jagoda

[gajowa]

Ach Wandziu, Twój ogród na zdjęciach w odsłonach takich, jakie lubię...pokazuje cały swój niepowtarzalny urok i charakter

[jola1]

Ja przyszłam obejrzeć zdjęcia i z Lubelszczyzny i od Smitha. Czy coś kupiłaś?

[Wanda7]

Jagi, sama wiesz, jak to jest z tym porządkowaniem ogrodu. Na zdjeciach jest ona piękny, bo pokazujemy to, co naszym zdaniem piękne, a omijamy brzydkie fragmenty. Pomijając już moje plany posprzątania brzydkich fragmentów, chcę pogrupować podobne rośliny, tak aby tworzyły większe plany, a nie były rozsiane chaotycznie tu i tam. Wyrzucam też takie, które są słabe i nie rokują na przyszłość. Ziemia pod nimi wyjałowiona i nic z nich już nie będzie. Dzięki temu zyskuję nowe miejsca itp. Mam nadzieję, że do zimy z tym wszystkim zdążę, bo pogoda ostatnio sprzyja.

Gajowa, miło mi bardzo Ewuniu, że ci się te moje odsłony podobają, choć tych odsłon u mnie jest ograniczona liczba. Mam wrażenie, że ciągle pokazuję to samo. Na mojej małej powierzchni nie ma możliwości pokazania szerszych widoków, bo plecami opieram się prawie o siatkę podczas robienia zdjęć. Tak więc solidnie kombinuję co by tu nowego pokazać.

Jolu, kupiłam u Szmitów hortensje, bo właściwie w tym celu pojechałam. POgoda była fatalna. Padało i niezbyt przyjemnie było chodzić po ogrodzie, nie mówiąc już o robieniu fotek. Te hortensje to dwie Polar Bear oraz dwie Phantom. Chciałam Magical Candy, ale były drogie (35 zł). Poczekam, aż będą tańsze. Od tych wciąż nowych odmian już głowa mi pęka. Chciałabym mieć prawie wszystkie. Tylko jakim cudem je zmieścić?
Nowe hortusie do posadzenia

[katja]

Wandziu, piękna pełnia lata u Ciebie . Widzę udane zakupy z Pęchcina, wybieram się tam w sobotę, chyba że pogoda zawiedzie. W zeszłym roku kupiłam Polar Bear, Magical Candy, Little Lime i Wim`s Red. Najobficiej zakwitł Niedźwiadek, chyba miał szczęście do najlepszej miejscówki. Na pewno i tym razem skuszę się na jakąś bukietówkę.
Lubię o tej porze kupować trawy, może dostanę u nich śmiałka Goldtau, u Ciebie jest cudny .
Miłego wieczoru

[DTJ_1]

Widzę, że pora zakupów w pełni . Dawno nie spacerowałam pod Czesławem(dwa tygodnie- wieczność) . Znowu pokazałaś piękności - floksy nawet nie wiedziałam, że jest tyle kolorów. Pięknie pachną, ja mam trzy rodzaje ale na dole były brzydkie ogołocone, nie wiem czy to ich uroda czy coś im nie pasi u mnie, a swoją drogą dobry sposób żeby to ukryć

[Mufka]

Wandeczko, kupiłaś wspaniałe odmiany hortensji ! To jedne z moich ulubionych
'Magical Candle' też mam, ale od całkiem niedawna. Ciekawe jak sobie u mnie poradzi, bo latoś sucho jak na pustyni...

[Annes 77]

Polar Bear mam i jestem mega zadowolona Piękne krzaczki kupiłaś Wandziu
Ja też kiedyś zabiorę się za grupowanie roślin,na razie rosną sobie tam,gdzie je wcisnęłam
Masz u siebie Vanilie Fraise?

[Wanda7]

katja, pogoda szykuje się lepsza niż była u mnie, tak więc na pewno miło spędzisz czas w tej szkółce. Dla mnie zakupy to jedna sprawa, a spacer po tamtejszym ogrodzie to druga. Lubię i to, i to. Z hortek, które wymieniłaś, mam jeszcze ochotę na Little Lime. Jest nieduża, więc w sam raz dla mnie. Traw mają sporo, ale nawet nie oglądałam, bo mam już ich wystarczająco dużo. Śmiałki są bardzo fajne, ale nie u wszystkich chcą rosnąć. Ja mam swoje w półcieniu i radzą sobie dobrze. Może swoich też nie wsadzaj na słońcu?
DTJ, Dorotka, jak mogłaś tak długo wytrzymać bez FO? Już się zaczęłam niepokoić, że ci się znudziło i zniknęłaś na dobre. Co do floksów, to one tak niestety mają, że są u dołu gołe. Taka ich uroda. Trzeba więc zasłaniać, czym się da
Mufeczko, ja hortensje uwielbiam, właściwie wszystkie mi się podobają, ale bardziej chyba te o pełnych kwiatach. Fakt, że lubią być dobrze podlane. Wyobrażam sobie, jak trudno ci jest zapewnić im u siebie takie warunki. Nawet podziwiam, że na twoich stepach w ogóle kwitną. Wypowiadasz się dobrze o Polar Bear. Cieszę się więc, że spośród wielu odmian wybrałam właśnie tę.
Annes77, mam Aniu vanilki. Te pokazywane wyżej, białe, to też one. Teraz już są różowe. To jedne z pierwszych hortensji u mnie. Cudne są. Jedna wada to to, że się pokładają, bo mają wiotkie pędy, a kwiaty są duże i ciężkie. Trzeba je podpierać.