Maska, Marysiu, zmiana awatarka wprowadziła mnie w błąd. Myślałam przez moment, że to ktoś inny.Kocia mama czuje się dobrze i korzysta z życia, wszystkie drzewa w obejściu są jej, a maluchy ją naśladują. Czasem zaliczają twarde lądowanie, no cóż mają to wpisane w ryzyko nauki kociego życia.
Oba maluchy były bardzo chore, wysoka temperatura, leżały bez życia. Cały tydzień jeździłam z nimi do weterynarza na codzienne zastrzyki na zbicie temperatury i antybiotyk. Od soboty było lepiej a teraz już całkiem dobrze.
Jule, Marto, ja przędziorka likwiduję w I połowie kwietnia stosując oprysk jednorazowy. A na czym Ty masz przędziorka?
e-babcia, Jadziu bardzo lubię te krzewy, a u mnie rosną bardzo okazale, nie wymarzają.
JAKUCH, Werbena hastata czy brazyliska? Jeszcze nie bardzo rozróżniam te kwiaty, sama wysiałam nasiona od L-ki, ale to nie była ta która była opisana na opakowaniu.
kropelka, Mariolu, część kociej rodzinki zmieniła domy, ale dwa zostają z nami, są takie delikatne, bałabym się że nie poradzą sobie bez nas
Kocia rodzinka w całości i nasze maluchy drzemiące na parapecie zaokiennym
