Kochani
Na początek wyjaśnienie sprawy aparatu

.
Wysłany do serwisu, czekam na wieści po oględzinach, tzn. wycenę naprawy.
Jeżeli zbyt wysoka, będę musiała pomyśleć o nowym. Czas niedobry, bo brak nadwyżek finansowych, a chciałam już coś lepszego
Kociaczki stalowe i łaciaty, podobnie jak ich mamunia, mają się dobrze.
Rosną jak na drożdżach i są przez kotkę zaopiekowane najlepiej jak można.
Bardzo się cieszymy, bo były obawy, że powtórzy się sytuacja
cielaczkowa sprzed kilku miesięcy

.
A Maks bardzo to przezywał, teraz też na każde piśnięcie maluchów, leci zajrzeć do koszyka, czy aby coś złego się nie dzieje.
No i upatrzył sobie łaciate kocię. Jak mu wybić z głowy trzeciego kota w domu

?
Chyba wszystkie maluchy już zaklepane

.
Asiu, biała pysznogłówkę sadziłam w ubiegłym roku i znikła

.
Jeśli nigdzie nie uda mi się zdobyć kolejnej, poproszę o troszkę nasion.
Jeżówka Alba zakwitła jednym kwiatem. Odmianowe chyba nie chcą się rozmnażać z nasion

, ale zbiorę i spróbujemy.
Ewciu, nie ma za co. Gdyby coś się z nim działo, są kolejne. Mniejsze, ale już zadomowione w doniczce.
Basiu, zajrzę, oczywiście.
Ty też się rozejrzyj i czekam na listę chciejstw.
Dorotko, nie narzekam, porównuję tylko z tymi z zaprzyjaźnionych ogrodów. I moje wypadają mizernie jeśli chodzi o masę i przyrosty. Liczę, że się wezmą za siebie.
Już bardzo się ograniczam z pieleniem i wycinaniem przekwitłych kwiatostanów.
Jagodo, spędzony z Tobą i dziewczynami czas był najlepszą nagrodą

.
Cieszę się, że chociaż raz to ja mogłam robić za prowadzącego.
Marysiu, w ostatecznej ostateczności jest jeszcze nędzny aparat w telefonie
Na fotce cymbalaria variegata i zwykła -zielona.
Bardzo fajna roślinka.
Variegata to wiosenny zakup z Bylinowego Raju.
Marysiu, maluchy cudne, a kotka troskliwa. Bardzo się o to baliśmy.
Lepszego towarzystwa niż Kocich Miłośniczek na przyjście na świat nie mogły sobie wymarzyć.
Czekam na Was

.
A temat aparatu jeszcze niewyjaśniony. Muszę cierpliwie czekać.
Dziękuję
Telefoniczne z dzisiaj
