Jacku
Płomyk kupiony na hali w Gdyni.
Akurat na działce floksy mają gorsze warunki , nie podlewam tak często ,jak w ogródku.
No i nieustający przewiew wiejący z zachodu, wysusza glebę.
Powoduje też wymarzanie róż.
Ten niebieski na początku serii kupiony jako '' Blue Boy'' w kapersie w markecie jest całkowicie inny od Twojego ,którego pragnę pozyskać
Płomyki zawładnęły moim sercem, nawet te najbardziej pospolite. Chodzę codziennie oglądam każdy, wącham i obrywam przekwitnięte kwiatuszki i kulki z nasionami.
Przez poprzednie 2 tygodnie w mieście spędziłam 3 dni. Taka proporcja powinna być zachowana zawsze
Został miesiąc kalendarzowego lata z kawałkiem i trzeba cieszyć się każdym pięknym dniem.
Wychodzisz z domu zakładasz klapki, krótkie spodnie i koszulkę i tak cały dzień do wieczora...
Rośliny w ogrodzie mam z grubsza uporządkowane.
Parę cynii jeszcze przesadzę i jesienią 2 róże z warzywnika.
Kupiłam od naszej forumowej Glorii Dei trzy piękne róże historyczne.
Piękne sadzonki
Róże obgryzione przez koziołka mają nowe pąki ciii..., żeby nie zapeszyć
Aaaaa i jak a razie mam same cudownie łososiowe mieczyki.
Miały być takie tylko w dziadkowym, gdzie pragnę zachować klimat i styl poprzednich właścicieli.
Fragment dziadkowego kwiatowego.
Tu widać nasadzenia od środka podwórka.
Dalię z nasion od Marysi - maski lubią pszczoły. Wyhodowałam 8 podobnych, zimowały już jako kłącza.
Aster z fioletowej mieszanki nasion.
Dla tych Forumowiczów, którzy śledzą losy mojego chlewowego stolika
I przegorzanów.
Moja ulubiona różowa rabata.
No i powiedzcie sami czy kolor mieczyków pasuje do zjadliwych różów rabaty
