
Ogród w dolinie cz. 11-bawmy się kolorem
- Annes 77
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11751
- Od: 6 maja 2008, o 19:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubuskie
Re: Ogród w dolinie cz. 11-bawmy się kolorem
Aniu śliczna fotka z Okami 

Re: Ogród w dolinie cz. 11-bawmy się kolorem
Aniu widzę że jesteś po urlopie pewnie wypoczęta pełna energii do pracy
Masz piękne dalie, zauroczyła mnie ta biało czerwona, widziałam kiedyś w necie ale nie pamiętam gdzie a teraz po raz drugi widzę ją u Ciebie jest śliczna.

- duju
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3954
- Od: 13 paź 2008, o 12:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wielkopolska
Re: Ogród w dolinie cz. 11-bawmy się kolorem
Aniu nie wiem co powiedzieć, urzekłaś mnie różami, irysami, powojnikami, wszystkim
Pięknie Ci kwitną różyce i w dodatku zdrowe.



Pozdrawiam - Justyna
- stasia_ogrod
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5197
- Od: 13 mar 2011, o 16:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: andrychow
Re: Ogród w dolinie cz. 11-bawmy się kolorem
Aneczko, urlopik udany, wszyscy wypoczęci , Okuś tryska energią jak zawsze.
Fajne deszczowe fotki i ogród od Was odpoczął i chwastom lżej się żyło.
Cieszę się, że już jesteś. 

Fajne deszczowe fotki i ogród od Was odpoczął i chwastom lżej się żyło.


- ElleBelle
- Przyjaciel Forum - Ś.P.
- Posty: 7326
- Od: 5 paź 2009, o 15:36
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Łódź
Re: Ogród w dolinie cz. 11-bawmy się kolorem
No nie zaglądałam do Ciebie bo myślałam że masz wątek zamknięty ale fajnie trafiłam bo ogród jak zwykle piękny 

Pozdrawiam, Ela
...mój azyl w środku miasta...
Kwiaty Eli- w ogrodzie i nie tylko cz. 7- Kolejna Wiosna...
...mój azyl w środku miasta...
Kwiaty Eli- w ogrodzie i nie tylko cz. 7- Kolejna Wiosna...
- sweety
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 14108
- Od: 20 mar 2012, o 09:37
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie, Podbeskidzie
Re: Ogród w dolinie cz. 11-bawmy się kolorem
Wątek nie jest zamknięty, tylko gospodyni usiłuje wysprzątać ogród po nawałnicach i tygodniowym wyjeździe. Poza tym wróciłam do pracy i musiałam nadrobić swoją nieobecność. Dziś pracuję w domu na pełnych obrotach, bo poza normalnym sobotnim sprzątaniem, zakupami, gotowaniem i pieczeniem - zrobiłam 21 słoi ogórków kiszonych. To dopiero pierwsza część ogórkowych przetworów, ale jakość kiszone są dla mnie najbardziej pracochłonne. Ale mam to z głowy!

W tej całej krzątaninie zrobiłam trochę zdjęć, w tym widoczki, o które zawsze prosicie. Zapraszam na spacer i obiecuję poprawę w zajmowaniu się moim wątkiem i nie tylko
























Na zdjęciach widać nową rabatę z liliowcami (słowo honoru, że to liliowce, a nie patyki) i kawałek potraktowany glebogryzarką, by znowu było równo. Jak widać prace nad ogrodem trwają...
Mieszkam w górskiej dolinie, więc nie ma tu takich przestrzeni, na jakie napatrzyłam się z zazdrością w ogrodach na Pomorzu. Ale jest to kawałek ziemi, który od wieków należał do mojej rodziny i tu jest moje miejsce na ziemi
Niedaleko mnie swój dom miała siostrzenica mojej ukochanej Babci, zresztą niewiele od niej młodsza. Od wielu lat nie żyje, a jej dom popada w ruinę. Dziś zastałam tam moją kuzynkę i zaproponowała, bym sobie wzięła coś na pamiątkę. Oto moje pamiątki po jednej z mich ulubionych cioć. Pamiętam, jak w moje imieniny, świtem, gdy prowadziła krowę na łąkę, zostawiała mi na progu bukiet z kwiatów z jej ogródka m.in. serduszki. Potem po południu szła ze mną do sklepu i mogłam sobie wybrać lalkę. Dziś, gdy patrzyłam na jej dom, płakałam nad przemijaniem i nad tym, że nikt z jej potomków nie zechciał zachować sobie jej domu, zresztą w doskonałym miejscu bądź co bądź wypoczynkowej miejscowości... Pamiętam, jak do tego wiaderka (skopka) ciocia doiła krowę, a potem w bańce stawiała obok naszego starego domu, skąd brał ją furmanką pan z mleczarni. Kiedy to było

Miłego weekendu kochani

W tej całej krzątaninie zrobiłam trochę zdjęć, w tym widoczki, o które zawsze prosicie. Zapraszam na spacer i obiecuję poprawę w zajmowaniu się moim wątkiem i nie tylko

























Na zdjęciach widać nową rabatę z liliowcami (słowo honoru, że to liliowce, a nie patyki) i kawałek potraktowany glebogryzarką, by znowu było równo. Jak widać prace nad ogrodem trwają...
Mieszkam w górskiej dolinie, więc nie ma tu takich przestrzeni, na jakie napatrzyłam się z zazdrością w ogrodach na Pomorzu. Ale jest to kawałek ziemi, który od wieków należał do mojej rodziny i tu jest moje miejsce na ziemi

Niedaleko mnie swój dom miała siostrzenica mojej ukochanej Babci, zresztą niewiele od niej młodsza. Od wielu lat nie żyje, a jej dom popada w ruinę. Dziś zastałam tam moją kuzynkę i zaproponowała, bym sobie wzięła coś na pamiątkę. Oto moje pamiątki po jednej z mich ulubionych cioć. Pamiętam, jak w moje imieniny, świtem, gdy prowadziła krowę na łąkę, zostawiała mi na progu bukiet z kwiatów z jej ogródka m.in. serduszki. Potem po południu szła ze mną do sklepu i mogłam sobie wybrać lalkę. Dziś, gdy patrzyłam na jej dom, płakałam nad przemijaniem i nad tym, że nikt z jej potomków nie zechciał zachować sobie jej domu, zresztą w doskonałym miejscu bądź co bądź wypoczynkowej miejscowości... Pamiętam, jak do tego wiaderka (skopka) ciocia doiła krowę, a potem w bańce stawiała obok naszego starego domu, skąd brał ją furmanką pan z mleczarni. Kiedy to było


Miłego weekendu kochani

-
- Przyjaciel Forum - Ś.P.
- Posty: 15026
- Od: 3 gru 2011, o 09:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Ogród w dolinie cz. 11-bawmy się kolorem
Ogórki robią wrażenie
Ogród pourlopowy też
SŁA

Ogród pourlopowy też

SŁA
-
- Przyjaciel Forum - Ś.P.
- Posty: 15026
- Od: 3 gru 2011, o 09:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- gracha
- 1000p
- Posty: 4328
- Od: 23 maja 2012, o 21:49
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
Re: Ogród w dolinie cz. 11-bawmy się kolorem
Aniu wiadomo jak po urlopie ,dużo zaległości we wszystkim, w ogrodzie zielsko nie urlopie
chociaż u Ciebie tego nie widać ,widoczki cudowne ,miło popatrzeć na prawdziwy ogród,
zapasy na zimę też trzeba robić,bo zima długa,u mnie teraz na etapie buraczki,
miłej niedzieli

chociaż u Ciebie tego nie widać ,widoczki cudowne ,miło popatrzeć na prawdziwy ogród,
zapasy na zimę też trzeba robić,bo zima długa,u mnie teraz na etapie buraczki,
miłej niedzieli

- Mandragora
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4046
- Od: 25 maja 2008, o 16:18
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Beskid Śląski
Re: Ogród w dolinie cz. 11-bawmy się kolorem
Zdjęcia z ogólnymi ujęciami jak zwykle zachwycają, ale dlaczego powklejałaś na nie Licziego?
Cóż to za róża tak pięknie wspięła się na szczyt pergoli i ile czasu jej to zajęło? Pisałaś, ale nie pamiętam...
Wspomnienia, wspomnienia.. Też jestem bardzo sentymentalna, wiele moich wspomnień krąży wokół pałuckiej wsi... Czas tak szybko płynie, bliscy tak prędko odchodzą.. Dlatego staram się jak najwięcej czasu spędzać z Mamą. Któż to wie, ile jeszcze kolorowych wiosen nam zostało.
Słonecznej i spokojnej (pod każdym względem) niedzieli


Słonecznej i spokojnej (pod każdym względem) niedzieli

-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8537
- Od: 31 paź 2011, o 16:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: ŁÓDZKIE
Re: Ogród w dolinie cz. 11-bawmy się kolorem
Aniu piękny ogród
niebiański. Busz roślin mnie onieśmiela ,ale daje efekt
Piękną masz pysznogłówkę i dalie tę ciemno bordową .
Poproszę o kawkę w Twoim towarzystwie
Aneczko miłej niedzieli w uroczym ogrodzie


Poproszę o kawkę w Twoim towarzystwie

Aneczko miłej niedzieli w uroczym ogrodzie

-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5532
- Od: 30 kwie 2008, o 13:05
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Ogród w dolinie cz. 11-bawmy się kolorem
Pięknie Aniu w Twoim ogrodzie
Bardzo tu kolorowo 


- iwwa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2263
- Od: 27 sty 2013, o 18:46
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mazowieckie
Re: Ogród w dolinie cz. 11-bawmy się kolorem
Aniu
Spacerowalam po Twoim ogrodzie... jest zachwycający ! Też nie miałam czasu tak wchodzić na forum i odwiedzać wszystkich, jak wpadałam, to tylko na chwilkę... A tu proszę, nowy Twój wątek posiada już pięćdziesiąt parę stron
Zaczęłaś go smacznie i pachnąco- wszystko tak pieknie u Ciebie rośnie, zazdroszczę ! Ja kroczki ogródkowe robię malutkie, ale posuwam się do przodu
Bańka na mleko, super 1 i pierwszy raz widzę takie wiadro


Zaczęłaś go smacznie i pachnąco- wszystko tak pieknie u Ciebie rośnie, zazdroszczę ! Ja kroczki ogródkowe robię malutkie, ale posuwam się do przodu

Bańka na mleko, super 1 i pierwszy raz widzę takie wiadro

wątek aktualny Ogródek Asi- cz 3
Re: Ogród w dolinie cz. 11-bawmy się kolorem
Pracowicie zaczęłaś wypelniać czas po wakacjach.Ogórki wyglądają pysznie.Widoczki zaserwowane już nie takie letnie.Nie widać ,ze tak pada u Ciebie.Nad nami wielkie cmury i grzmoty przewszły bokiem.Nadal spiekota i jest duszno.Pewnie dzisiaj poleje i to zdrowo.Aniu bardzo się wzruszylam czytając Twój post.Pamiątki w sam raz do naszych ogrodow.Piękne i z duszą.
Ogródek An-ki
An-ka
An-ka