miodownik 
gratuluję cudnej werbeny,
pięknie wygląda tworząc spory łan , czy kępę.
Wiem , że dość trudno uzyskać ją z nasion, jest kapryśna i wymaga
dużej cierpliwości. Moja posiana w lutym wykiełkowała w maju i ta jeszcze nie kwitnie.
Ale z tych samych nasion, posiana w innej ziemi wykiełkowała wczesniej i cieszy oczy kwiatami.
Mam tez sadzonki werbeny,która przetrwała zimę i ta kwitnie już od początku czerwca.
Myslę, że warto zadbać, żeby sadzonki nie przemarzły zimą. Mam zamiar porządnie je okryć.
Zastanawiam się tez na innym sposobem przechowania tej slicznej rosliny przez zimę...
ale jak? Każdy pomysł wart rozważenia i sprawdzenia...
Piękno leży w oku patrzącego.
serdeczności - Julia