Nic dziwnego, Revus jest zapobiegawczy,a Infinito interwencyjny,nie ta kolejność zastosowania.Olczi pisze:Revus nie zatrzymał zaawansowanej zarazy, Infinito dało radę i polecam innym, borykającym się z zz
Pomidory-choroby i szkodniki cz.12
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11334
- Od: 17 kwie 2013, o 12:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pionki pow.radomski
Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.12
-
- 200p
- Posty: 254
- Od: 14 kwie 2014, o 16:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.12
Zerknie ktoś na moje zdjecia wcześniej,pliss
- ekopom
- -Moderator Forum-.
- Posty: 5153
- Od: 3 cze 2010, o 17:32
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: kuj. pomorskie
Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.12
Monika, trochę im zabrakło światła, powinny dojść do siebie.
pozdrawiam Ludwik
Uprawa pomidorów na zbiór jesienny
Uprawa pomidorów na zbiór jesienny
- Margo_margo
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1887
- Od: 27 lip 2014, o 13:08
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.12
Oczywiście, nie chodzi tylko o liście.Katasia pisze:Xavierka pisze:Katasia i margo_margo
Chyba trochę za bardzo martwicie się liśćmi, niż samymi owocami. Co z tego, że na liściach nie będzie już śladu zz lub będzie zaschnięta, jak dziadostwo będzie siedzieć w pozornie zdrowo wyglądających pomidorach?
Martwię się całymi krzaczkami, nie tylko liśćmi, dlatego na poważnie rozważę oprysk ŚOR w najbliższych dniach.
Dla mnie także najważniejsza jest cała roślina. Może błędnie ale zakładam, że:
zaraza najpierw widoczna jest na liściach więc walczymy;
zanim z nią wygramy zakażeniu ulegają już zawiązane owoce- niestety nie wiem czy z zasady to wszystkie owoce czy tylko część)
obrywamy zmienione liście i owoce które wykazują zakażenie
jeśli ZZ zostanie zatrzymane to na liściach nie będzie nowych zmian i może jest szansa na choćby jednego pomidorka
i ostatni element- żeby zaraza się nie uaktywniła od nowa trzeba obserwować liście i robić oprysk.
Stad moja "obsesja liściowa" i pytanie odnośnie oprysków: czy wystarczy HT czy raczej chemia aby nie mieć powtórnie aktywnego ZZ.
Oczywiście jako początkująca mogę się mylić...

-- 5 sie 2014, o 21:50 --
Xavierka pisze:Katasia i margo_margo
Czasami nawet idę do pomidorów z lusterkiem, aby je od spodu pooglądać, czy oby nie ma jakiejś nowej plamy.

Xavierka, świetny sposób. Ja się prawie kładłam pod krzakiem, żeby pooglądać pomidorasy a tu taki prosty patent.
Dzięki

Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.12
jokaer - dowiedziałam się tego właśnie z forum ;)
kaLo - na ulotce Revusa jest napisane, że także można stosować interwencyjnie. Jak już wspominałam kilka stron wcześniej, kierowałam się doświadczeniami forumowiczów, ale poszłam za kolejną radą i zastosowałam Infinito - pomogło
Teraz mija 8 dni od oprysku Revusem i 5 od Infinito, zaraza zatrzymana i zastanawiam się, co dalej. Była to dosyć zaawansowana choroba, obawiam się, żeby znów nie wróciła, dlatego nie wiem, czy pryskać jutro Revusem czy może odczekać jeszcze i ponowić Infinito (przy okazji przejechałabym wtedy pędzelkiem z preparatem czarne miejsca na łodygach)?
kaLo - na ulotce Revusa jest napisane, że także można stosować interwencyjnie. Jak już wspominałam kilka stron wcześniej, kierowałam się doświadczeniami forumowiczów, ale poszłam za kolejną radą i zastosowałam Infinito - pomogło

Teraz mija 8 dni od oprysku Revusem i 5 od Infinito, zaraza zatrzymana i zastanawiam się, co dalej. Była to dosyć zaawansowana choroba, obawiam się, żeby znów nie wróciła, dlatego nie wiem, czy pryskać jutro Revusem czy może odczekać jeszcze i ponowić Infinito (przy okazji przejechałabym wtedy pędzelkiem z preparatem czarne miejsca na łodygach)?
Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.12
jako ze to moj pierwszy post na forum , chcialbym wszystkich serdecznie przywitac.
w tym roku po raz pierwszy zasialem pomidory. niestety jakies 3 tygodnie temu pojawily sie na lisciach dolnych plamy zolte i brazowe.
liscie oberwalem. niestety na niektorych owocach pokazuje sie paskudna zglilizna.
bardzo prosze o porade jak wyeliminowac te zaraze
z gory dziekuje za porady
w tym roku po raz pierwszy zasialem pomidory. niestety jakies 3 tygodnie temu pojawily sie na lisciach dolnych plamy zolte i brazowe.
liscie oberwalem. niestety na niektorych owocach pokazuje sie paskudna zglilizna.

bardzo prosze o porade jak wyeliminowac te zaraze
z gory dziekuje za porady

- ekopom
- -Moderator Forum-.
- Posty: 5153
- Od: 3 cze 2010, o 17:32
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: kuj. pomorskie
Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.12
Niestety, wszystko co chore trzeba usunąć. Żeby zarazę ziemniaczaną zwalczyć, to trzeba nawet co trzy, cztery dni opryskiwać, a to skutkuje, że pomidory będą miały podwyższone pozostałości środka ochrony , fungicydu.
pozdrawiam Ludwik
Uprawa pomidorów na zbiór jesienny
Uprawa pomidorów na zbiór jesienny
Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.12
czyli te zollto-brazowe liscie i ta zgnilizna na owocach to zaraza ziemniaczana?
jaki srodek kupic zeby to powstrzymac?
Piszemy poprawnie po polsku, zdania zaczynamy wielką literą. Mod. jokaer.
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=42&t=75346
jaki srodek kupic zeby to powstrzymac?
Piszemy poprawnie po polsku, zdania zaczynamy wielką literą. Mod. jokaer.

Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.12
Up - nie będę nawet prosić, żebyś przejrzał cały ten temat, ale zadaj sobie choć tyle trudu, żeby zajrzeć stronę wcześniej, gdzie m.in. ja piszę, co jest skuteczne... 

-
- 200p
- Posty: 254
- Od: 14 kwie 2014, o 16:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.12
Dziekuje,czyli to nie jest objaw jakiejś choroby.ekopom pisze:Monika, trochę im zabrakło światła, powinny dojść do siebie.
- Margo_margo
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1887
- Od: 27 lip 2014, o 13:08
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.12
Infinito, Mildex, Acrobatchudy2000 pisze:czyli te zollto-brazowe liscie i ta zgnilizna na owocach to zaraza ziemniaczana?
jaki srodek kupic zeby to powstrzymac?

-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8011
- Od: 17 kwie 2008, o 11:49
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Okolice Dębicy
Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.12
Na pewno nie infinito, parę dni po tej ciężkiej artylerii pasowałoby czymś wzmocnić rośliny, masz może grevit albo biosept?Olczi pisze:
Teraz mija 8 dni od oprysku Revusem i 5 od Infinito, zaraza zatrzymana i zastanawiam się, co dalej. Była to dosyć zaawansowana choroba, obawiam się, żeby znów nie wróciła, dlatego nie wiem, czy pryskać jutro Revusem czy może odczekać jeszcze i ponowić Infinito (przy okazji przejechałabym wtedy pędzelkiem z preparatem czarne miejsca na łodygach)?
Pozdrawiam! Gienia.
- Rzepka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2729
- Od: 30 mar 2014, o 14:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Sosnowiec
Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.12
Witam, u mnie ZZ nie wystąpiła w tak zaawansowanym stopniu, jeden krzak w donicy(uratowany) i kilka zainfekowanych liści na grunciakach, które oberwałam.Oprysk zrobiłam 22 lipca Mildexem, na razie nie ma żadnych zmian, wróciłam do stosowania OW i HT.Ponieważ prognozy dla Sosnowca nie są obiecujące,chciałabym pomidory jakoś zabezpieczyć, tym bardziej, że okoliczni sąsiedzi już nie mają pomidorów,mam w pogotowiu Infinito, ale to chyba ostateczność?
Czy Grevit i Biosept zabezpieczą pomidory, który jest skuteczniejszy, postaram się kupić, dla mnie. pomidory na działce w sierpniu to już ewenement, więc dopieszczam je jak mogę
Nie chciałabym przegapić właściwego momentu do oprysku, jak wyczytalam, oba preparaty są ekologiczne, ale czy skuteczne?
Pozdrawiam
Czy Grevit i Biosept zabezpieczą pomidory, który jest skuteczniejszy, postaram się kupić, dla mnie. pomidory na działce w sierpniu to już ewenement, więc dopieszczam je jak mogę

Nie chciałabym przegapić właściwego momentu do oprysku, jak wyczytalam, oba preparaty są ekologiczne, ale czy skuteczne?
Pozdrawiam

- mymysteryy
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2363
- Od: 6 sie 2014, o 07:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Jaworzno
Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.12
Proszę o diagnozę i radę jak ratować moje krzaczki. Kilka dni temu pojawiły się pierwsze objawy. Zrywałam regularnie zaatakowane liście, ale przybywa ich coraz więcej. Do tej pory nie były niczym pryskane oprócz jednego oprysku swojskim mlekiem (tydzień temu). Rosną w gruncie, ale pod zadaszeniem. Odmiany pomidorów to Corazon 1, Cuor Di Bue typ Bawole Serce oraz Green Zebra. Pierwszy raz posadziłam pomidory i naiwnie miałam nadzieję, że bez oprysków się obędzie












- Pyxis
- 200p
- Posty: 373
- Od: 19 lip 2013, o 12:19
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: dolnośląskie
Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.12
To zaraza ziemniaka.
Mozna liczyc na cud, albo uzyc jakiegos srodka systemicznego.
Mozna liczyc na cud, albo uzyc jakiegos srodka systemicznego.