Od września jestem posiadaczka pięknego storczyka, roślina bardzo duża i pięknie kwitnąca. Posiada dwa główne pędy z czego każdy pęd posiada jeszcze 2 rozgałęzienia. Dodatkowo na jednym z pędów tuż przy dwóch kolejnych oczkach widać, że rosną kolejne rozgałęzienia, jednak odkąd posiadam roślinę ich wzrost jest zahamowany.
Obecnie storczyk przekwita, kwiaty usychają a ja zastanawiam się co dalej.. Innego storczyka, który ma dwa proste pędy po prostu przycięłam - a ten wypuszcza już nowe boczne. Ale jak postąpić z tak mocno rozwiniętą rośliną? Czy przyciąć główne pędy pod rozgałęzieniami czy tylko same nowe pędy?
Nie wiem czy moje słowa są jasne, dlatego wklejam zdjęcie rośliny plus zaznaczone kolorami dwa główne pędy i boczne.
Liczę na pomoc i pozdrawiam!
 
 



 
  
  część 2
 część 2 


 
  Pomógłby ktoś? Tylko proszę prosto i przejrzyście
 Pomógłby ktoś? Tylko proszę prosto i przejrzyście 



 część liści nieco pożółkła ale podejrzewam że to raczej reakcja na słońce (za dnia jak ciepło to ląduje na dworku, i raz został na słońcu a nie w półcieniu) niż problemy z podlewaniem. W każdym bądź razie, chciałbym gorąco podziękować waszym poradom, przede wszystkim niezastąpionej Jovance. Jak to mawiają, tfu tfu odpukać, ale cieszę się i będę dawał znać co dalej!
 część liści nieco pożółkła ale podejrzewam że to raczej reakcja na słońce (za dnia jak ciepło to ląduje na dworku, i raz został na słońcu a nie w półcieniu) niż problemy z podlewaniem. W każdym bądź razie, chciałbym gorąco podziękować waszym poradom, przede wszystkim niezastąpionej Jovance. Jak to mawiają, tfu tfu odpukać, ale cieszę się i będę dawał znać co dalej!  




 )
 ) 0 innych kolorów tylko biały, nawet warżki nie ma żółtej
  0 innych kolorów tylko biały, nawet warżki nie ma żółtej   
  
 
		
