Witam następną różomaniaczkę.
Nie ma to jak wspólna pasja i wymiana poglądów i doświadczeń.
Masz już całkiem sporo róż.
Podzielam twój pogląd, że niby ta sama odmiana ale kupiona z różnych żródeł zachowuje się każda inaczej.
Bo wiele zależy od podkładki, na której jest zaszczepiona i od warunków w jakich rosła.
Trzeba sporo czasu, żeby móc ocenić czy kupiony egzemplarz jest udany czy też nie.
Ogrodnictwo uczy cierpliwości.
PS.
Możesz zdradzić jak masz na imię, taki tu zwyczaj, że zwracamy się do siebie po imieniu.
