Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 4

[Pyxis]

Nie uogolniaj i nie wyciagaj pochopnych wnioskow. Tego roku nie bylo powaznych majowych przymrozkow (przynajmniej u mnie). Normalnie powinny zginac kolo 15 maja te samosiejki a przetwac moga jedynie te, ktore leb z zimi wystawia po 15 maja. To jednak spore opoznienie w stosunku do przygotowywanej rozsady.

[Laryssa11]

Pyxis, nie zapominaj, że nie wszyscy mieszkają na Dolnym Śląsku.. Twój rejon to najcieplejsze miejsce w Polsce. Nie mierz innych swoją miarą, u mnie w weekend majowy było -8 stopni. Nie mam jabłek, porzeczek, itp. Kilka dni później (ok. 8 maja) było -4 stopnie. Padło wiele wysianych kwiatów.
Owe pomidorowe samosiejki pojawiły się w połowie maja właśnie. Gdy sadziłam pomidory z rozsady (weekend 17-18 maja), samosiejki miały malutki 1 liść właściwy.

[Pyxis]

No to jakie "chinskie tortury" (uklony dla forumowicz, bo ten "gryps" caly czas mi przychodzi na mysl ) zapewnilas swojej rozsadzie, ze zdolaly ja te samosiejki prawie dogonic? Toz to ze 40 dni roznicy w czasie wegetacji.

[Laryssa11]

Codziennie chłostałam je biczem, Pyxis
Gdybym wiedziała, czemu tak jest, nie pisałabym na forum. Myślę, ze ten ostatni miesiąc podzwrotnikowego klimatu mógł zrobić swoje.
Póki co, dziś ogłowiłam samosiejki (mają niskie kije) i czekam, aż dojrzeją, żeby się przekonać, co to w ogóle za odmiany.

[radog]

Ja również mam od groma samosiejek, potraktowałem niektóre jako niespodzianki, różnica między nimi, a krzakami z rozsady nie jest zbyt duża. Pomidory w gruncie zamuliło mi ogólnie tak do końca czerwca, dopiero w lipcu zaczęły przyspieszać.

[monika10]

Ja też sporo mam samosiejek i już pomidorki zmieniają kolor,a te z rozsady mają też dwa pomidorki zapalone(oczywiście w gruncie) i myślę ,że dzieje się to bez mocy forumowicz ,bo mam tak już kilka lat i rozsadę robiłam nie czytając wcześniej forum.

[Johna]

Moje dwa koraliki które przymarzły pod koniec maja (tak że prawie nic z nich nie było) odbiły i też już prawie dogoniły koralika który w innym miejscu nie ucierpiał od mrozu.

[BobejGS]

Moje dzisiejsze śniadanko

[radog]

Ten mały to Violet jasper? u mnie jedno z odkryć sezonu. Pyszny i bardzo ładny pomidor

[mrober]

Pyxis - prowadzę na dwa pędy, gdy krzaki osiągnęły 1,2-1,3 metra zakończyłam rośnięcie w górę uszczykując wierzchołki, usuwam też wyrastające nowe zaczątki pędów z pędów głównych. Podlewam 2,3 razy w tygodniu pod roślinę obficie.

[BobejGS]

Ten najmniejszy to green tigerella

[ekopom]

Posadziłem wyjątkowo pomidory w gruncie, bo mi została sadzonka. Zero oprysków i pielęgnacji, czekam na zarazę ziemniaczaną.

[Alyaa]

A tu ZZ zrobi psikusa i nie przyjdzie ;P

A tak serio to ładne poletko

[ekopom]

Bardziej dbam o te poletka

[radog]

Moja green tigerella troszke inaczej wygląda.