alicjad31Alu zobacz co się porobiło, jak byłam dzieckiem moja babcia piekła chleb dla całej 8 osobowej rodziny, innego chleba nie znaliśmy, w sklepie był, ale nie kupowano ze względu na to, że mąka była własna.
Jak bardzo pragnęliśmy chleba miejskiego to możesz sobie wyobrazić.
Teraz co raz częściej słyszę od gospodyń, że pieką chleb samodzielnie, ale raczej te z miasta. U mnie na wsi nie słyszałam aby któraś piekła.
e-babcia, Jadziu, pogoda się zamieniła, upały poszły na wschód i północ a u nas jest czym oddychać. W czerwcu i lipcu tak było u nas. Dziwię się, że milin Ci nie przeżył, ja w jednym miejscu nie mogę go wyplenić, ciągle odradza się z podziemnych korzeni.
Marysiu, kolory łubinu które wymieniłaś mam, zależało mi na rozmnożeniu białego i żółtego, szczególnie ten drugi jest trudny do utrzymania. Mam jeden krzaczek ale nie jestem pewna czy na przyszły sezon zostanie czy zniknie dlatego chciałam rozmnożyć.
Biały niespodziewanie zakwitł mi w foliaku, samosiejka,dziwne, tam zawsze kwitły fioletowe. Ja pełnoziarnistą mąkę na chleb, zarówno pszenną jak i żytnią, kupuję w sklepie w pobliskim miasteczku. Czy Ty też pieczesz chleb?
Zaczynają kwitnąć ketmie syryjskie, ale jeszcze nie wszystkie. Ta pierwsza wyhodowana z nasionka.
