Dalie wymagania,problemy - cz.3
- Lipien
- 500p
- Posty: 505
- Od: 21 lis 2012, o 08:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Ptaszków,dolnośląskie
Re: Dalie - cz.3
"Nyna 76
Nie będę komentował tej sprawy.
Jeśli zostaną "odniesione" karpy na miejsce gdzie były przeznaczone, wysyłam wiosna 8 karp (odmian) za przesłanie 8 znaczków "A". Wiadomośc na PW."
Jestem bardzo ciekaw jak potoczyło się to dalej...
Pozdrawiam
Stanisław
Nie będę komentował tej sprawy.
Jeśli zostaną "odniesione" karpy na miejsce gdzie były przeznaczone, wysyłam wiosna 8 karp (odmian) za przesłanie 8 znaczków "A". Wiadomośc na PW."
Jestem bardzo ciekaw jak potoczyło się to dalej...
Pozdrawiam
Stanisław
- JacekP
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11151
- Od: 5 mar 2007, o 13:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa-Zachód
Re: Dalie - cz.3
Ja też dziękuję Miłko za nazwę 'Classic Summertime' i widzę, że Grzegorz też już wie, co mamy w posiadaniu
A 'Wittem' nadal biała jak śnieg?

A 'Wittem' nadal biała jak śnieg?

- takasobie
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 9832
- Od: 1 mar 2009, o 22:32
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Re: Dalie - cz.3
Jacku! Miewa fioletowe akcenty, ale trzeba się przyjrzeć
Może to kwestia temperatury
I tak jest cudowna, bo długo i obficie kwitnie. To własnie takie odmiany sobie cenie. Kwiat nie musi być duży, czy jakoś szczególnie krzykliwie ubarwiony, ale jak się trzyma przez tydzień - to dopiero cudowności!
Munchen - odmiana też obficie kwitnąca:



Munchen - odmiana też obficie kwitnąca:

Miłka
Aktualny wątek: Taki - sobie ogród cz.6
Aktualny wątek: Taki - sobie ogród cz.6
- lanceta
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3927
- Od: 13 wrz 2010, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Dolny Śląsk-Legnica
Re: Dalie - cz.3
Brakuje mi kwitnących dalii Ryszarda -rys11 ,co się dzieje,dlaczego nie prezentujesz swojej kolekcji 

- Margo_margo
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1887
- Od: 27 lip 2014, o 13:08
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Dalie - cz.3
Witajcie.
Jako nowicjuszka pochwalę sie tym, co udało mi sie obronić przed ślimakami

Przy okazji zapytam o przechowywanie.
W zeszłym roku miałam jedna dalię i wszystko zrobiłam jak trzeba. Ściął ja przymrozek, wykopałam, oczyściłam z ziemi, zapakowałam ładnie do pudełka po butach wypełnionego trocinami i do piwnicy.
Chodziłam do niej regularnie, zraszałam od czasu do czasu ale niestety na wiosnę nie udało się jej obudzić.
Czy temperatura koło 15 stopni jest za wysoka do przechowywania?
Czy mogę przechować kłącza w lodówce?
Jako nowicjuszka pochwalę sie tym, co udało mi sie obronić przed ślimakami



Przy okazji zapytam o przechowywanie.
W zeszłym roku miałam jedna dalię i wszystko zrobiłam jak trzeba. Ściął ja przymrozek, wykopałam, oczyściłam z ziemi, zapakowałam ładnie do pudełka po butach wypełnionego trocinami i do piwnicy.
Chodziłam do niej regularnie, zraszałam od czasu do czasu ale niestety na wiosnę nie udało się jej obudzić.
Czy temperatura koło 15 stopni jest za wysoka do przechowywania?
Czy mogę przechować kłącza w lodówce?
- Mariusz DLW
- 200p
- Posty: 429
- Od: 10 mar 2013, o 12:41
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Karkonosze
- Kontakt:
Re: Dalie - cz.3
Co prawda nie jestem Ryszardem i nie mam imponującej kolekcji, ale mam za to kilka daliowo-handlowych żartów
. Chodzi oczywiście o dalie kupowane w sklepach, z którego to sposobu pozyskiwania nowych odmian zrezygnuję chyba zupełnie, bo już ponad połowa zakupów to czysta loteria
. Przykłady poniżej:
To miała być odmiana Orfeo (ciemnoróżowy kaktus):

To miała być holenderska Roodkapje (vel Red Riding Hood) i jest
, ale mam identyczną
też Chat Noir (która powinna być kaktusem w kolorze ciemnego bordo):

Verwerowa Seria Melody też lubiana jest przez sklepy. Np. prawie biała Melody Harmony wygląda tak:

A Lucky Number z jasnoróżowej zmieniła się w pomarańczową (nawet ładniejszą, ale co to
jest???):

W przypadku odmiany Aurore jest dziwnie - niby kwiat taki jak byc powinien, ale odcień zamiast pomarańczowegowyraźnie żółty. I nie wiem, co myśleć:


Zdarza się jednak, że odmiana zgadza się z ta deklarowaną na opakowaniu, i wtedy zupełnie jestem zadziwiony
.
Niewysoka, urocza Arnhem z 1964 roku (już 50 lat kwitnie w ogrodach), autor Bruidegom:

Jola - jedna z dziewczynek od Legutki (Legutkowe zwykle się zgadzają - co na opakowaniu, to w środku - tyle że czasem nie wiadomo, co to jest). A Jola jest przepiękna:

Ace Summer Sunset, też Verwera, chyba się zgadza z oryginałem:

Neva Lotus Sunset - czort wie czyja:



To miała być odmiana Orfeo (ciemnoróżowy kaktus):

To miała być holenderska Roodkapje (vel Red Riding Hood) i jest



Verwerowa Seria Melody też lubiana jest przez sklepy. Np. prawie biała Melody Harmony wygląda tak:

A Lucky Number z jasnoróżowej zmieniła się w pomarańczową (nawet ładniejszą, ale co to


W przypadku odmiany Aurore jest dziwnie - niby kwiat taki jak byc powinien, ale odcień zamiast pomarańczowegowyraźnie żółty. I nie wiem, co myśleć:


Zdarza się jednak, że odmiana zgadza się z ta deklarowaną na opakowaniu, i wtedy zupełnie jestem zadziwiony

Niewysoka, urocza Arnhem z 1964 roku (już 50 lat kwitnie w ogrodach), autor Bruidegom:

Jola - jedna z dziewczynek od Legutki (Legutkowe zwykle się zgadzają - co na opakowaniu, to w środku - tyle że czasem nie wiadomo, co to jest). A Jola jest przepiękna:

Ace Summer Sunset, też Verwera, chyba się zgadza z oryginałem:

Neva Lotus Sunset - czort wie czyja:

Mariusz
Kaktusowy wątek sprzedażowy - http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=11&t=68063" onclick="window.open(this.href);return false;
Kaktusowy wątek sprzedażowy - http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=11&t=68063" onclick="window.open(this.href);return false;
Re: Dalie - cz.3
Mariuszu,
a gdzie jest osławiona HELGA? Płonę z ciekawości jak też wygląda ona w tym roku
a gdzie jest osławiona HELGA? Płonę z ciekawości jak też wygląda ona w tym roku

Pozdrawiam
Barbara
Barbara
- zuzola11
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1214
- Od: 14 sty 2013, o 10:36
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
Re: Dalie - cz.3
To i ja pokaże co mam
Tak jak ktoś już tutaj napisał " dalia zmienną jest" i to prawda. Dalie mam drugi rok ale dwie z nich nie wiem skąd mi się wzięły
. Sadziłam tylko 3 odmiany ( w tym jedna mi zginęła) a mam teraz 4 i to każda inna

a to są te 2 które nie wiem skąd są?






a to są te 2 które nie wiem skąd są?


zuzola11 zapraszam - Moje pierwsze "kroki" na działce
Kasia
http://www.forumogrodnicze.info/viewtop ... 27&start=1" onclick="window.open(this.href);return false;
Kasia
http://www.forumogrodnicze.info/viewtop ... 27&start=1" onclick="window.open(this.href);return false;
- alicjad31
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7949
- Od: 28 lip 2013, o 20:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Dalie - cz.3
Mariusz to się ubawiłeś z tych daliowych żartów
Ja już chyba tez przestanę kupować w sklepach kupiłam canne w O i wyrzuciłam teraz mam żarty z nasionami dalie też miałam w ubiegłym roku ze znanej firmy nie takie jak zamawiałam ,chociaż z tego źródła to kupiłam tylko raz bo nie starczyło wtedy dla mnie u Stanisława.Pozdrawiam 


Pozdrawiam Alicja
- takasobie
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 9832
- Od: 1 mar 2009, o 22:32
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Re: Dalie - cz.3
Ja też nie jestem Ryszardem, ale chętnie pokażę, co u mnie kwitnie
Kasia! Masz cudowne rozmnożenie
Całkiem fajne rozmnożenie!
Mariusz! Ta Aurora jest ok! Sam wiesz, ze czasmi niektóre kwiaty dalii wybarwiają się np bledziej. A na moją Jolkę czekam
Piękna jest!
Creme de Cassis

Bishop of Dover

Windmill


Aleksander v. Humboldt

Apache


Kasia! Masz cudowne rozmnożenie


Mariusz! Ta Aurora jest ok! Sam wiesz, ze czasmi niektóre kwiaty dalii wybarwiają się np bledziej. A na moją Jolkę czekam


Creme de Cassis

Bishop of Dover

Windmill


Aleksander v. Humboldt

Apache

Masz rację Margo! To trochę za wysoka temperatura. Tak do 10stC jest ok, wyższa jest ryzykowna. Myślę, że można przchować w lodówce, tam, gdzie trzymamy warzywa. Kwestia miejsca. Jak masz 2 sztuki, to dasz radę. Ale też trzeba zaglądać, czy coś się nie dzieje z nimi.Margo_margo pisze: Czy temperatura koło 15 stopni jest za wysoka do przechowywania?
Czy mogę przechować kłącza w lodówce?
Miłka
Aktualny wątek: Taki - sobie ogród cz.6
Aktualny wątek: Taki - sobie ogród cz.6
- Mariusz DLW
- 200p
- Posty: 429
- Od: 10 mar 2013, o 12:41
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Karkonosze
- Kontakt:
Re: Dalie - cz.3
Miłka, i znów dziękuję
za przywrócenie mej wiary w Aurorę
.
Twój Apache piękny, od dawna chciałem zdobyć tę odmianę (a jest na świecie od 1960 roku) i nic z tego. Kiedyś się uda. I Creme de Cassis niezwykły, i inne też.
A z Jolą wiąże sie taka historyjka - w zeszłym roku na jakiejś wyprzedaży, zatem bardzo późno, po sezonie sadzenia, kupiłem kilka Legutków. Jedna z nich - Kier - zgniła (wszystkie były w szczelnych plastikowych workach już pewnie od 3 miesięcy co najmniej), inne urosły i zakwitły (mn. Eveline, Junona), a Jola była nadgniła, ale dała radę przeżyć, tyle ze wypuściła jedynie łodygę niewielką i trochę liści. Jesienią wykopałem, przeżyła zimę, a teraz proszę, żyje pełnią życia
.
Zatem moja rada co do przechowywania w zimie - wykopać, w jakimś pudełku czy czymkolwiek wrzucić w chłodne miejsce (jak nie mamy, to sąsiad lub znajomy ma, a to garaż, a to piwnicę słabo ogrzewaną) i zapomnieć o tym do wiosny. Większość daje radę przeżyć.


Twój Apache piękny, od dawna chciałem zdobyć tę odmianę (a jest na świecie od 1960 roku) i nic z tego. Kiedyś się uda. I Creme de Cassis niezwykły, i inne też.
A z Jolą wiąże sie taka historyjka - w zeszłym roku na jakiejś wyprzedaży, zatem bardzo późno, po sezonie sadzenia, kupiłem kilka Legutków. Jedna z nich - Kier - zgniła (wszystkie były w szczelnych plastikowych workach już pewnie od 3 miesięcy co najmniej), inne urosły i zakwitły (mn. Eveline, Junona), a Jola była nadgniła, ale dała radę przeżyć, tyle ze wypuściła jedynie łodygę niewielką i trochę liści. Jesienią wykopałem, przeżyła zimę, a teraz proszę, żyje pełnią życia

Zatem moja rada co do przechowywania w zimie - wykopać, w jakimś pudełku czy czymkolwiek wrzucić w chłodne miejsce (jak nie mamy, to sąsiad lub znajomy ma, a to garaż, a to piwnicę słabo ogrzewaną) i zapomnieć o tym do wiosny. Większość daje radę przeżyć.
Mariusz
Kaktusowy wątek sprzedażowy - http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=11&t=68063" onclick="window.open(this.href);return false;
Kaktusowy wątek sprzedażowy - http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=11&t=68063" onclick="window.open(this.href);return false;
- Margo_margo
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1887
- Od: 27 lip 2014, o 13:08
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Dalie - cz.3
Masz rację Margo! To trochę za wysoka temperatura. Tak do 10stC jest ok, wyższa jest ryzykowna. Myślę, że można przchować w lodówce, tam, gdzie trzymamy warzywa. Kwestia miejsca. Jak masz 2 sztuki, to dasz radę. Ale też trzeba zaglądać, czy coś się nie dzieje z nimi.[/quote]Margo_margo pisze: Czy temperatura koło 15 stopni jest za wysoka do przechowywania?
Czy mogę przechować kłącza w lodówce?
Dziękuję za odpowiedź.
Na razie mam tylko dwie, na wiosnę startuję z nasionami ale mam osobną lodóweczkę dla ogrodu

M mi zafundował jak jedzenie przestało się mieścić

Wiosną duuuużo nasion tam siedzi
A piwnica w bloku dobrze izolowana i bardzo ciepło, na działce w piwniczce koło 0 to znów na mało.
- takasobie
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 9832
- Od: 1 mar 2009, o 22:32
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Re: Dalie - cz.3
Miłka
Aktualny wątek: Taki - sobie ogród cz.6
Aktualny wątek: Taki - sobie ogród cz.6