 . A pasztet z cukinii polecam, bo jest bardzo dobry.
. A pasztet z cukinii polecam, bo jest bardzo dobry.Kawałek szczęścia
- cyganka77
- Przyjaciel Forum - gold 
- Posty: 2062
- Od: 21 sie 2012, o 14:52
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Kawałek szczęścia
Witaj Patrycjo w moich skromnych progach. Cieszę się, że zajrzałaś  . A pasztet z cukinii polecam, bo jest bardzo dobry.
. A pasztet z cukinii polecam, bo jest bardzo dobry.
			
			
									
						
										
						 . A pasztet z cukinii polecam, bo jest bardzo dobry.
. A pasztet z cukinii polecam, bo jest bardzo dobry.- julcia1
- Przyjaciel Forum - gold 
- Posty: 2266
- Od: 19 maja 2011, o 08:26
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Leszno w Wielkopolsce
Re: Kawałek szczęścia
Pasztetu z cukinii jeszcze nie robiłam muszę wypróbować, z czym podawać 
			
			
									
						
							
Pozdrawiam Julia
Moje zielone zakręcenie
			
						Moje zielone zakręcenie
- cyganka77
- Przyjaciel Forum - gold 
- Posty: 2062
- Od: 21 sie 2012, o 14:52
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Kawałek szczęścia
Julciu, my jemy normalnie z kanapką z masłem (chleb, bułka), do tego ogórek, pomidor.
			
			
									
						
										
						- 
				e-babcia
- Przyjaciel Forum - gold 
- Posty: 8537
- Od: 31 paź 2011, o 16:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: ŁÓDZKIE
Re: Kawałek szczęścia
Asiu kochana - cudowny pomysł z pasztetem cukiniowym   
   
 
Wysłam pw
			
			
									
						
										
						 
   
 Wysłam pw

- julcia1
- Przyjaciel Forum - gold 
- Posty: 2266
- Od: 19 maja 2011, o 08:26
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Leszno w Wielkopolsce
Re: Kawałek szczęścia
Mniam muszę wypróbować bo cukinie mam 
			
			
									
						
							
Pozdrawiam Julia
Moje zielone zakręcenie
			
						Moje zielone zakręcenie
- cyganka77
- Przyjaciel Forum - gold 
- Posty: 2062
- Od: 21 sie 2012, o 14:52
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Kawałek szczęścia
Witajcie mili goście.
Pogoda ostatnio nas nie rozpieszcza, upały dają się we znaki, więc ciężko wyjść do ogrodu i zrobić jakieś ciekawe zdjęcia. W ogrodzie każdego dnia coś się dzieje, coś rozkwita, coś nabiera kolorów, coś kończy żywot. Do tego dopadło mnie choróbsko i zakaz wychodzenia na słońce, seria badań, a dziś trzeba było jedno powtórzyć, bo źle wyszło. Wracamy do ogrodu .
.
Dalie zaczynają kwitnąć i podobają mi się coraz bardziej .
.



Mieczyki



Budleja w pełni rozkwitu.

Astry też już kwitną. Czyżby jesień tak szybko szła do nas?


Moje trawki


Pomidorki już zjadamy, a koktailówki to prosto z krzaczków .
.

Bakłażany zaczęły zawiązywać, ale jakieś dziwne te owoce - białe kulki, raczej pewnie nie zjadliwe.

Pozdrawiam serdecznie i do następnego razu .
.
			
			
									
						
										
						Pogoda ostatnio nas nie rozpieszcza, upały dają się we znaki, więc ciężko wyjść do ogrodu i zrobić jakieś ciekawe zdjęcia. W ogrodzie każdego dnia coś się dzieje, coś rozkwita, coś nabiera kolorów, coś kończy żywot. Do tego dopadło mnie choróbsko i zakaz wychodzenia na słońce, seria badań, a dziś trzeba było jedno powtórzyć, bo źle wyszło. Wracamy do ogrodu
 .
.Dalie zaczynają kwitnąć i podobają mi się coraz bardziej
 .
.Mieczyki

Budleja w pełni rozkwitu.
Astry też już kwitną. Czyżby jesień tak szybko szła do nas?
Moje trawki
Pomidorki już zjadamy, a koktailówki to prosto z krzaczków
 .
.Bakłażany zaczęły zawiązywać, ale jakieś dziwne te owoce - białe kulki, raczej pewnie nie zjadliwe.
Pozdrawiam serdecznie i do następnego razu
 .
.- Maska
- Przyjaciel Forum - gold 
- Posty: 42390
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Kawałek szczęścia
Asiu zdrowia życzę i cierpliwości do badań!
Dalie bardzo ładne i mieczyki pomidorki własne to wspaniała rzecz
 pomidorki własne to wspaniała rzecz  
 
A białe bakłażany też są poczytaj http://hania-kasia.blogspot.com/2011/01 ... zanow.html
			
			
									
						
										
						Dalie bardzo ładne i mieczyki
 pomidorki własne to wspaniała rzecz
 pomidorki własne to wspaniała rzecz  
 A białe bakłażany też są poczytaj http://hania-kasia.blogspot.com/2011/01 ... zanow.html
- cyganka77
- Przyjaciel Forum - gold 
- Posty: 2062
- Od: 21 sie 2012, o 14:52
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Kawałek szczęścia
Marysiu poczytałam o tych bakłażanach, ale moja odmiana wychodzi, że jest tylko ozdobna i jestem zawiedziona. Będę musiała poszukać nasion normalnych bakłażanów skoro u mnie chcą rosnąć  .
.
			
			
									
						
										
						 .
.- Maska
- Przyjaciel Forum - gold 
- Posty: 42390
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Kawałek szczęścia
Asiu i na pewno nie jest jadalny, bo nie widzę w necie bakłażana tylko ozdobnego. Ja w tym roku posiałam ale nie wiem dlaczego nie miałam żadnych wschodów, a siałam kilka różnych nasion. Ciekawa jestem jak u Justyny z Paputowego domu, bo jej też odsypałam po trochę nasion  
			
			
									
						
										
						
Re: Kawałek szczęścia
Jak tak pooglądałam Twoje bakłażany, to poleciałam swoje obejrzeć, bo jeszcze niedawno podobnie wyglądały. Dziś się już wydłużyły i wyłazi fioletowe cudo, czyli jest ok. Nie dawałam Ci moich? Czy Ci nie wzeszły? A może nie chciałaś moich? Już nie pamiętam, wiem tylko, że chciałam Ci dać. cokolwiek to było, to szkoda, bo moje ładnie rosną. Te w doniczkach dużo mniejsze i słabują w upały, ale podnoszą się po podlaniu i kwitną. Dziś wieczorem wszystkie doniczki w cieniste miejsce przenoszę, bo na słońcu zaczynają nie wyrabiać nawet podlewane. Nawet te, które słońce mają  do godz. 10.00 tylko. Jutro ma być tylko gorzej, najmniej 36 nadają u nas.  A moja mama idzie z pielgrzymką...   
 
Dziś przeczytałam fajny artykuł na meteo. Mianowicie, że po 10-tym będzie - uwaga- poprawa pogody. Wróci słońce i upał.
  Wróci słońce i upał.   Trzymta mnie, bo fiknę. Już 3 tydzień upałów i deszczu jak na lekarstwo. Jaka poprawa? Nie wiem jak to rośliny przeżyją. Doniczkowe mają się coraz marniej.
 Trzymta mnie, bo fiknę. Już 3 tydzień upałów i deszczu jak na lekarstwo. Jaka poprawa? Nie wiem jak to rośliny przeżyją. Doniczkowe mają się coraz marniej.
			
			
									
						
										
						 
 Dziś przeczytałam fajny artykuł na meteo. Mianowicie, że po 10-tym będzie - uwaga- poprawa pogody.
 Wróci słońce i upał.
  Wróci słońce i upał.   Trzymta mnie, bo fiknę. Już 3 tydzień upałów i deszczu jak na lekarstwo. Jaka poprawa? Nie wiem jak to rośliny przeżyją. Doniczkowe mają się coraz marniej.
 Trzymta mnie, bo fiknę. Już 3 tydzień upałów i deszczu jak na lekarstwo. Jaka poprawa? Nie wiem jak to rośliny przeżyją. Doniczkowe mają się coraz marniej.- julcia1
- Przyjaciel Forum - gold 
- Posty: 2266
- Od: 19 maja 2011, o 08:26
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Leszno w Wielkopolsce
Re: Kawałek szczęścia
Asiu gratuluję pomidorkow.   Jednak własne maja inny smak bardzie wyrazisty w porównaniu z marketowymi
  Jednak własne maja inny smak bardzie wyrazisty w porównaniu z marketowymi 
			
			
									
						
							 Jednak własne maja inny smak bardzie wyrazisty w porównaniu z marketowymi
  Jednak własne maja inny smak bardzie wyrazisty w porównaniu z marketowymi 
Pozdrawiam Julia
Moje zielone zakręcenie
			
						Moje zielone zakręcenie
- 
				e-babcia
- Przyjaciel Forum - gold 
- Posty: 8537
- Od: 31 paź 2011, o 16:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: ŁÓDZKIE
Re: Kawałek szczęścia
Witaj Asiu  
 
I u mnie astry zaczynają pokaz ,nawet chryzantemy zaczynają te wrześniowe.Chyba jesień nadejdzie szybko .
Pomidorki smakują doskonale prawda.Nie ma jak swoja produkcja.
Miłej niedzieli
			
			
									
						
										
						 
 I u mnie astry zaczynają pokaz ,nawet chryzantemy zaczynają te wrześniowe.Chyba jesień nadejdzie szybko .
Pomidorki smakują doskonale prawda.Nie ma jak swoja produkcja.
Miłej niedzieli

- lora
- Przyjaciel Forum - gold 
- Posty: 10624
- Od: 25 maja 2010, o 13:43
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Kawałek szczęścia
Asiu mam nadzieję że lepiej czujesz się .A ta pogoda wszystkim już dokucza. 
Duchota dla nas i dla roślin nic dobrego nie robi. Ale roślinki radzą sobie lepiej niż my.
ciekawa jestem co wyniknie z tego bakłażana , nigdy nie siałam.
			
			
									
						
										
						Duchota dla nas i dla roślin nic dobrego nie robi. Ale roślinki radzą sobie lepiej niż my.
ciekawa jestem co wyniknie z tego bakłażana , nigdy nie siałam.

- alicjad31
- Przyjaciel Forum - gold 
- Posty: 7973
- Od: 28 lip 2013, o 20:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Kawałek szczęścia
Asiu warzywka i kwiaty bardzo się Wam udały ,a pasztet z cukinii muszę wypróbować .Dbaj o Siebie  
			
			
									
						
							
Pozdrawiam  Alicja
			
						- cyganka77
- Przyjaciel Forum - gold 
- Posty: 2062
- Od: 21 sie 2012, o 14:52
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Kawałek szczęścia
Marysiu, w tym roku bakłażany ciężko wschodziły. Nie wiem dlaczego tak się działo. A to co wzeszło jest dziwne i niejadalne, a nasiona miałam z akcji. No nic, wypróbujemy w przyszłym roku inne  . Cukinia rośnie, więc nie jest źle
. Cukinia rośnie, więc nie jest źle  .
.
Anita u nas też gorąc. Kwiaty codziennie podlewam i też ledwo dychają, ale wszyscy ledwo dychamy .
.
Julciu, oj tak, smak jest zupełnie inny. Nie da się porównać. Z czasu kupuję na rynku, to te leżą, a ogrodowe znikają w szybkim tempie .
 .
Jadziu, moja jedna chryzantema też ma pączki, ale tę sadziłam na jesieni. Inne jeszcze nie widać. Lejemy codziennie wodę, bo wszystko więdnie.
Misiu, dziękuję, dziś jest w końcu lepiej, antybiotyk zaczął działać, choć ogólne osłabienie organizmu jest. Dobrze, że jeszcze kilka tygodni wakacji to można odpoczywać . Bakłażana spisałam na straty
. Bakłażana spisałam na straty   .
 .
Alu, zachęcam do wypróbowania pasztetu. Ja już szykuję się do następnego, bo po tamtym już śladu nie ma.
			
			
									
						
										
						 . Cukinia rośnie, więc nie jest źle
. Cukinia rośnie, więc nie jest źle  .
.Anita u nas też gorąc. Kwiaty codziennie podlewam i też ledwo dychają, ale wszyscy ledwo dychamy
 .
.Julciu, oj tak, smak jest zupełnie inny. Nie da się porównać. Z czasu kupuję na rynku, to te leżą, a ogrodowe znikają w szybkim tempie
 .
 .Jadziu, moja jedna chryzantema też ma pączki, ale tę sadziłam na jesieni. Inne jeszcze nie widać. Lejemy codziennie wodę, bo wszystko więdnie.
Misiu, dziękuję, dziś jest w końcu lepiej, antybiotyk zaczął działać, choć ogólne osłabienie organizmu jest. Dobrze, że jeszcze kilka tygodni wakacji to można odpoczywać
 . Bakłażana spisałam na straty
. Bakłażana spisałam na straty   .
 .Alu, zachęcam do wypróbowania pasztetu. Ja już szykuję się do następnego, bo po tamtym już śladu nie ma.





 
 
		
