Rozczochrany -nieco różany...cz. 6

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
Awatar użytkownika
klarysa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5895
Od: 11 mar 2011, o 17:29
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Kaszuby

Re: Rozczochrany -nieco różany...cz. 6

Post »

Lisico, witaj :wit
Nie ukrywam, że w ostatnich dniach ochoczo korzystałam z przyjemności kąpieli w jeziorze :D .
A widokami zachwycam się nieustannie.
O tak, oby wakacje nigdy się nie kończyły...Chwilo trwaj ;:167

Izo, kiedyś słyszałam od ogrodnika, ze grzyb pojawia się, gdy duże różnice temperatur między dniem i nocą.
Dodatkowo brak wody osłabia roślinę i jest podatniejsza.
U mnie najgorzej wyglądają białe i czerwone floksy ;:222 .
Oprysk nie działa.
Natura jest nieprzewidywalna i od czasu do czasu pokazuje swoją potęgę ;:202 i ustawia nas zaraz we właściwym szeregu.

Zapomniałam -u nas nareszcie popadało :D
Awatar użytkownika
Maska
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 42383
Od: 19 lut 2012, o 19:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska
Kontakt:

Re: Rozczochrany -nieco różany...cz. 6

Post »

Justynko ale dajecie w kość, gołąb kurczaki wysiaduje :shock:
Życzę żeby przeżył i tak już dość przeżył ;:224
Księżniczka M, na poduchach wygląda dostojnie ;:215
u mnie też każde zwierzątko inaczej podchodzi to fotografowania ;:306
Za życzenia pięknie dziękuję i niech się spełnią ;:196
Bawcie się dobrze i pozdrowienia dla Kaszubek! ;:4
Awatar użytkownika
ulakonie
500p
500p
Posty: 647
Od: 10 kwie 2012, o 07:08
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.

Re: Rozczochrany -nieco różany...cz. 6

Post »

U mnie niestety odbiegając od kwiatów, grzyb atakuje masowo - opryskane wcześniej pomidory. Czyli działanie mało skuteczne:(
brak mi czasem cierpliwości
Awatar użytkownika
klarysa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5895
Od: 11 mar 2011, o 17:29
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Kaszuby

Re: Rozczochrany -nieco różany...cz. 6

Post »

Marysiu, z tym gołębim-niegołębim potomkiem, to jakaś tajemnica.
Wcześniej wysiedziały gołębia, kolejne nie przeżyło, a potem to :shock: .
Może seramki zniosły a gołębie przywłaszczyły ;:131 . Wielkość podobna.
W kurniku jest jeszcze jedna kwoka na jajkach, ale pisklaka nie chciała przyjąć.
Teściowa mu teraz matkuje ;:215 .
Dziękuję, przekażę ;:196 .


Ulko, u nas M dba o terminy oprysku, a i tak grzyb w ataku ;:222 .
Awatar użytkownika
wsiania
500p
500p
Posty: 694
Od: 27 sty 2012, o 09:51
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: okolice Brzegu

Re: Rozczochrany -nieco różany...cz. 6

Post »

Podglądam rozczochrany już od dawna, ale w końcu się wpiszę, bo ostatnio zgubiłam :oops: Justynko, piękny świat macie dokoła domu, co dzień niby to samo, a jednak wygląda inaczej. A najważniejsze, że tworzony powoli własnym pomysłem i tymi ręcami, bo tylko wtedy jest Wasz. Cudnie!
Moje wsiowe poczynania - c.j.d. :)
gdzie diabeł nie może... tam mnie wołają :)
pozdrawiam, Ania
Awatar użytkownika
klarysa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5895
Od: 11 mar 2011, o 17:29
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Kaszuby

Re: Rozczochrany -nieco różany...cz. 6

Post »

Witaj Aniu, znamy się z widzenia :wink: . Bardzo mnie cieszą twoje odwiedziny.
Rozczochrany taki, jak jego nazwa i właściciele.
Tworzymy go sami i dla siebie, rodziny, miłych gości i przyjaciół.
Nie jest katalogowy i zgodny z trendami, ale nasz ;:167 .

Obrazek

Baron Girod de l'Ain

Obrazek

ASTRID GRÄFIN VON HARDENBERG

Obrazek

Obrazek
Awatar użytkownika
Lisica
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1462
Od: 19 lut 2013, o 19:27
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Gdańsk i Ziemia Kaszubska

Re: Rozczochrany -nieco różany...cz. 6

Post »

Justynko,
Przyznasz sama, że TA ROZA swoim widokiem wbija człowieka w ziemię.
Pięknie Ci kwitnie i nie usmażyła się w tym upale...? ;:oj
Lisica
"Tylko błękit wciąga nas..."
DTJ_1
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3539
Od: 14 lis 2013, o 15:50
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: 60 km od W-wy

Re: Rozczochrany -nieco różany...cz. 6

Post »

Te jeziora................
Ale fajne mieliście spotkanko u Jagody - świetne zdjęcia.
Awatar użytkownika
Annes 77
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11754
Od: 6 maja 2008, o 19:11
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: lubuskie

Re: Rozczochrany -nieco różany...cz. 6

Post »

Justynko widzę,że mamy w domu księżniczki:) Moja tez lubi się wylegiwać na wszelakich poduchach i chce jak najwyżej,żeby było ją widać ;:108 A tak w ogóle co robi mój pies U Ciebie? uderzające podobieństwo ;:108
Astrid na słoneczku rośnie? U mnie dr.Jamain się z lekka przypala...
Awatar użytkownika
Ignis05
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8313
Od: 16 gru 2009, o 14:08
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Niedaleko Gdańska

Re: Rozczochrany -nieco różany...cz. 6

Post »

Justynko :) u mnie też grzyby i podobne zarazy dokazują .
Już mi opadają ręce, bo pilnowałam oprysków, ale w wielu przypadkach walka z grzybem przegrana. :cry:
W tym roku Astrid ma nareszcie dostatecznie dużo ciepełka i dobrze kwitnie. Przynajmniej u nas na Pomorzu.
Trzeba tylko pilnować, by była dobrze podlana.
:wit
Awatar użytkownika
Margo2
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 25226
Od: 8 lut 2010, o 12:14
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Płock

Re: Rozczochrany -nieco różany...cz. 6

Post »

Zazdroszczę urlopu. W tym roku naprawdę nie mam kiedy go wziąc.
W pracy mamy wielki projekt do wykonania
Widzę, że mimo, że już miało nie być zmniejszania trawnika, to jednak nastepuje :D
Ja też znalazłam kolejne miejsce. Uwielbiam sadzenie :tan
Opryskiwacze na lata - producent MAROLEX Sp.z o.o.
Awatar użytkownika
klarysa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5895
Od: 11 mar 2011, o 17:29
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Kaszuby

Re: Rozczochrany -nieco różany...cz. 6

Post »

Ostatnie dni i wieczory spędzałam na dostarczaniu atrakcji dzieciom będącym na wakacjach u cioci :) .
Co w praktyce oznacza wyjazdy nad jezioro, przygotowywanie dobrego jedzonka i zabieraniu dzieci w różne dziwne miejsca ;:131 .
Dodatkowo M odświeżał kuchnię, więc zajęć mi się nazbierało :shock: .
Właśnie skończyliśmy porządkowanie:).

W ogródku sucho ;:145 .
Przedwczoraj spadło kilka kropel. Dosłownie.

Wczoraj mimo ochłodzenia i braku słonka, deszcz nie zaszczycił. dzisiaj znowu ukrop.
Rośliny biedne. Podsychają i chorują.
Obcięłam róże, floksy. Ciągle zbieram porażone liście. Opryski nie skutkują ;:185
Bieda ;:222 .

Lisico, to zdjęcie jest dowodem na to, jak kłamie aparat. Hrabina-piękna i czarująca, zakwitła kilkoma zjawiskowymi kwiatami i szybko je zrzuciła ;:219 . Kolejnych nie ma sił otworzyć. Smętnie zwieszają główki. Liście też poparzone.
Biedna w tym roku, najpierw bruzdownica, długo się zbierała, a teraz upały...

Dorotko, ostatnio bywałam nad jeziorem często i nawet się kąpałam. Upały powyżej 30 :shock: . W środę woda ciepła jak zupa.
Spotkanie u Jagody ;:333 . We wtorek było też u Ali i Izy :) .
Fotki 'za chwilę'.

Aniu, Molly to księżniczka M. Dosłownie.
To mądre i kochane pieski. Przy tym mają tyle uroku w tych swoich ciemnych ślepiach i niewinnej minie, że...wszystko im uchodzi na sucho.
Molly uwielbia kocyki, szmatki, góry bielizny do prasowania. Na tym najlepiej jej się śpi.
Astrid ma taki bardzo świetlisty cień. W tym roku jakoś niemrawo idzie ;:131 .
Chorowała po bruzdownicy, a teraz znowu bardzo sucho.
No ale to arystokratka ;:224 .

Krysiu, twoja Astrid piekna. Moja przy niej to niebożę ;:222 .
Może to moja wina? Za mało podlewałam.
Z grzybem już nie mam sił walczyć. dodatkowo na edenie jakieś zielone małe gąsienice ;:163 zjadają najświeższe pędy.

Gosiu, w tym roku urlop był mi bardzo potrzebny ;:108 . Dużo i intensywnie pracowałam.
Może znajdziesz jakiś termin i chociaż kilka dni na złapanie oddechu?
Co do pozyskiwania miejsca na rabatki, zawsze mogę mieć węższe ścieżki ;:306

Wszystkie moje jeżówki są NN-rynkowe.
Obrazek

Obrazek


Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Awatar użytkownika
AGNESS
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 24808
Od: 5 wrz 2008, o 16:59
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: lubelskie

Re: Rozczochrany -nieco różany...cz. 6

Post »

Justynko jeżówki zachwycające, nieważne, że są nn..... ważne , że są piękne :D
Ja mam głównie te najpopularniejsze, różowe i białe, marzą mi się też inne odmiany....ale..... chciałabym, a boję się. One problematyczne w zimowaniu, a u mnie zimy srogie. Piękna żółta, sadzona w poprzednim sezonie nie pokazała się wiosną :cry:
U mnie też upały niesamowite, trudno wytrzymać.... i na dworze i w domu, bo mury już bardzo nagrzane i temperatura 29* Wczoraj przeszła burza i padało pierwszy raz od bardzo dawna..... ale niestety tylko krótką chwilę. Jak było sucho, tak jest, ziemia dosłownie popiół :?
Czytam, że u Ciebie bardzo pracowity czas i remonty i mali goście :D Dzieciaczki pewnie zachwycone, że tak wspaniale uprzyjemniasz im czas wakacji :D
Serdecznie pozdrawiam :wit
Awatar użytkownika
klarysa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5895
Od: 11 mar 2011, o 17:29
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Kaszuby

Re: Rozczochrany -nieco różany...cz. 6

Post »

Ago, u mnie nawet te najzwyklejsze jeżówki słabo rośną ;:145 . Powinnam mieć już wielkie kępy, a mam pojedyncze sztuki ;:131.
Nie wiem , na czym polega błąd w sztuce ;:185 .
U nas też bardzo gorąco. Ogrodowi to nie służy.
M ma trochę wolnego , więc nadrabiamy ;:108 .
Dzieci już takie trochę większe, ale też lubią być dopieszczone.


Czasami jeszcze można zobaczyć takie sielskie i wydawałoby się archaiczne obrazki :D .

Obrazek

Obrazek
Awatar użytkownika
Maska
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 42383
Od: 19 lut 2012, o 19:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska
Kontakt:

Re: Rozczochrany -nieco różany...cz. 6

Post »

Justynko wspaniałe jeżówki! jakoś u mnie na placu takich cudów nie ma, bo zamawiać na razie nic nie zamawiam, ale jakbym zobaczyła na straganie to pewnie byłyby moje ;:306
Czytam, że wykąpana jesteś w gorącym jeziorze, a tu najcieplejsze dni przed nami! I te Wasze spotkania ;:4
Snopki przeurocze jak napisałam na wyspie pędzel pcha się do rąk...no albo aparat fotograficzny. Jeszcze w górach takie się widuje ale coraz mniej :lol:
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”