100 kg to mikrus ?!

Ja jak przeskoczę pułap 100kg to chyba będę się darł na całą okolicę, odtańczę taniec zwycięstwa i.. będę świętował

Oczywiście żartuję
Ale cieszyć to się będę jak dziecko.
A co z niej zrobię? Po zbiorze poczeka sobie do końca października. Wtedy ją wydrążę, zostawię pestki, które ususzę, miąższ będzie dla kur i kaczek (bo u mnie dynia nie jest jakimś chodliwym towarem

), a cały korpus posłuży za dynię na Halloween
Tylko nasuwają się pytania - 1) Jak ja w niej te wszystkie detale wydłubię? 2) Ile świeczek będę musiał nastawiać do środka ?
