Dorotko - masz zupełnie inne warunki w swoim ogrodzie niż ja. Ja jestem zadowolona z ostatnich opadów i ochłodzenia - w końcu mogę pracować w ogrodzie a gleba jest należycie nawilgocona. U Ciebie zbyt mokro i zbyt ciemno. Ale, gdy pogoda się zmieni, znowu będzie dobrze. Zastanawiam się, czy Ty nie powinnaś postawić głównie na rośliny uwielbiające wysoki poziom wód gruntowych - irysy syberyjskie, irysy japońskie, języczki, krwiściągi i krwawnice, paprocie, hosty, dysosmy, parzydła. Jest tyle cudnych roślin wilgociolubnych, dla których ja muszę stwarzać sztuczne środowiska a Ty możesz je sadzić bez ograniczeń.
Marysiu- te rudbeckie sprzedawane są jako rośliny jednoroczne ale u mnie przeżyły już dwie zimy

Odmianę SAHARA mam dopiero pierwszy rok ale inne-od kilku. Zaczęłam je wysiewać i sadzić dwa lata temu po tej sławetnej zimie, która wyeliminowała z mojego ogrodu wiele roślin i musiałam zapełnić jednorocznymi puste miejsca. Mimo, że braki bylinowe uzupełniłam, nie tylko nie zrezygnowałam z rudbeckii szorstkich, które miałam, ale wciąż poszukuję nowych odmian
Troszkę zdjęć z ostatnich, słonecznych, choć tchnących już jesienią, dni.
Prawie ostatnie juz liliowce i jeżówki
Paprocie odżyły po koszmarnych upałach. Języczniki powoli wchodzą w okres spoczynku ale dla rodzaju Polypodium, jest to najlepszy okres w wegetacji.
Kwitną typowe dla późnego lata : rudbekia błyskotliwa i rozchodniki.
