Winorośl - choroby i szkodniki

Pytania ze zdjęciami roślin, oceny ich stanu, wyglądu i chorób.
ODPOWIEDZ
majchal
30p - Uzależniam się...
30p - Uzależniam się...
Posty: 45
Od: 1 lip 2010, o 23:51
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Winogron co to za choroba ?

Post »

Ja też chętnie bym się dowiedział, bo mam takie same problemy z winoroślą, i jako totalny laik wnioskuję, że to mączniak.
Czym to da się leczyć?
Awatar użytkownika
maryann
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4780
Od: 3 wrz 2007, o 14:31
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Czechy k. Krakowa

Re: Winogron co to za choroba ?

Post »

Liczyłem, że ktoś poważnie poprowadzi wątek... To pilśniowiec; choć dla pewności przydałoby sie foto od spodu liścia. http://ochronaroslin.agro.pl/index.php? ... &keywords=
Każdy potrzebuje prawdy. Wielu, o ironio, tak bardzo, że zamiast jej poszukać- prawdą nazywają kłamstwo!
Feliks196
10p - Początkujący
10p - Początkujący
Posty: 14
Od: 2 cze 2013, o 20:17
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Winorośl - co to za choroba FOTO

Post »

Witam,

na paru moich krzaczkach winorośli pojawiły się na wewnętrznej stronie liści drobne czarne/brązowe kropki.
Żeby zastosować właściwe leczenie winorośli konieczna jest prawidłowa diagnoza choroby. Proszę o informację jaka to może być choroba oraz o propozycję jaki środkami można ją zwalczyć?

Z góry dziękuje za odpowiedź.

Feliks
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Awatar użytkownika
PiotrWawa
50p
50p
Posty: 52
Od: 21 paź 2006, o 13:31

Winorośl - biały nalot i pleśń

Post »

Co może być przyczyną tego typu "choroby"?

Obrazek
Obrazek

Jak można ją zwalczyć?

Dzięki za pomoc :)
Pozdrawiam, Piotr
- Dziękuję za okazaną pomoc
"Początkujący ogrodnik"
Awatar użytkownika
robertP2
1000p
1000p
Posty: 4804
Od: 7 lut 2011, o 22:22
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Winorośl - biały nalot i pleśń

Post »

http://www.winnicepolskie.pl/index.php? ... &Itemid=87

M jak Mączniak/ i będzie d a nie wino. Amistar/ prewencyjnie na wiosnę Miedzian i to dobrze zlać.
Tylko przy takiej pogodzie to pozostaje chyba w nocy pryskać :roll:
Zamiast mercedesa kupa zielska
Porażka nie wchodzi w rachubę (?). Herkules Poirot nigdy nie przegrywa.
buteo buteo
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 2
Od: 20 lip 2014, o 20:56
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Winogrono winorośl - choroby

Post »

Proszę o pomoc. :(
Od około 4 lat (od maleńkości) mam winorośl. Jest to odmiana chyba najpopularniejsza wśród polskich amatorów winogron, rodząca małe ciemnogranatowe owoce.
Od zeszłego roku bardzo marnieje.. ;:145 Starsze liście żółkną, usychają od środka. Nie wiem czy jest to spowodowane chorobą czy np. brakiem jakichś składników w glebie. Proszę o jakieś sugestie .


Obrazek

Obrazek

Obrazek Obrazek Obrazek
Awatar użytkownika
maryann
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4780
Od: 3 wrz 2007, o 14:31
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Czechy k. Krakowa

Re: Winogrono winorośl - choroby

Post »

Ewidentnie problemy z pobieraniem wody i minerałów. Nie przydusiło coś, albo nie 'żre' korzenia?
Każdy potrzebuje prawdy. Wielu, o ironio, tak bardzo, że zamiast jej poszukać- prawdą nazywają kłamstwo!
DarekRz

Re: Winogrono winorośl - choroby

Post »

Ewidentnie nie dobre stanowisko. Ma być słoneczne i dość suche, gleba o pH zbliżonym do neutralnego. Stanowisko gdzie rosną paprocie jest nieodpowiednie dla winorośli - za mokro i za kwaśno. Ciekawe czy tam jakaś woda z okapu dachu nie kapie? Problemy z pobieraniem, o których pisze Maryann są spowodowane zapewne nieodpowiednią glebą. Moim zdaniem zasychające plamy na liściach to może być efekt rozwoju szarej pleśni na osłabionych tkankach.
buteo buteo
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 2
Od: 20 lip 2014, o 20:56
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Winogrono winorośl - choroby

Post »

Dzięki za odzew!
maryann pisze:Ewidentnie problemy z pobieraniem wody i minerałów. Nie przydusiło coś, albo nie 'żre' korzenia?
W korzeniach kopał kret :?
Główny pęd zaczął z racji rozrastania się wszerz deformować drewnianą kratkę, po której w czasie młodości się piął, a która teraz nie spełnia już właściwie żadnej roli. Nie wyglądało na to zeby miało to realny wpływ na kondycję winorośli, jednak dziś prewenecyjnie uwolniłem ją od "krat" :wink:
DarekRz pisze:Ewidentnie nie dobre stanowisko. Ma być słoneczne i dość suche, gleba o pH zbliżonym do neutralnego. Stanowisko gdzie rosną paprocie jest nieodpowiednie dla winorośli - za mokro i za kwaśno. Ciekawe czy tam jakaś woda z okapu dachu nie kapie? Problemy z pobieraniem, o których pisze Maryann są spowodowane zapewne nieodpowiednią glebą. Moim zdaniem zasychające plamy na liściach to może być efekt rozwoju szarej pleśni na osłabionych tkankach.
Stanowisko z pewnością nie jest idealne, ale lepszego nie znalazłem ;:131 Winorośl pnie się po wschodniej ścianie drewnianego garażu. Młodsze pędy pną się w różnych kierunkach i chwytają sporo popołudniowego słonca.
Winorośl posadzona była na lekkim wzniesieniu, a korzenie ciągną się także pod garaż, gdzie jest dość jałowa, zbita i sucha ziemia... Więc czy może mieć zbyt mokro? Jednak pod ścianą paprocie faktycznie rosną bujnie :|

Zbytniej wilgoci zupełnie nie brałem pod uwagę przy sadzeniu, gdyż sąsiedzi taką samą odmianę winorośli posadzili "w rogu" pod wschodnią ścianą w miejscu ograniczonym zabudowaniami także od południa, w miejscu zacienionym, pełnym wybujałych paproci i porostów, a jednak pnącze rośnie całkiem zdrowo... :shock:

Jakieś pomysły na odratowanie rośliny? Zneutralizowanie pH? Oprysk fungicydem?
Czy jej los jest już raczej przesądzony? ;:145
Awatar użytkownika
maryann
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4780
Od: 3 wrz 2007, o 14:31
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Czechy k. Krakowa

Re: Winogrono winorośl - choroby

Post »

Na pewno nie fungicydem- antybiotyk tylko osłabi, nie ma co leczyć. Może jakieś Asahi, kompleks nawozów dolistnych... Ale tu przede wszystkim wody brakuje. I to raczej nie przez kreta; mógłby podryć młodą sadzonkę, ale nie kilkumetrowe korzenie. Chyba, że to jednak i myszy cos odgryzły. Ale ja nie miałem nigdy takiego problemu.
Każdy potrzebuje prawdy. Wielu, o ironio, tak bardzo, że zamiast jej poszukać- prawdą nazywają kłamstwo!
Awatar użytkownika
kapitan
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1433
Od: 2 sty 2012, o 21:58
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Dolny Śląsk
Kontakt:

Re: Winogrono winorośl - choroby

Post »

Nie sądzę, żeby niedobór wody był przyczyną tego typu zmian. Nie uważam również żeby przyczyną były gryzonie i uszkodzenie korzeni. W pełni podzielam stanowisko Darka. Dobrze rosnące paprocie wskazują na kwaśny odczyn gleby, a winorośl tego nie lubi. Niewątpliwie występują również niedobory, ewentualnie problemy z przyswajaniem niektórych mikroelementów. Stawiam przede wszystkim na magnez. Ja bym zasilił dolistnie (kilka razy) np Florowitem, a pod krzew zastosowałbym jakiś nawóz wieloskładnikowy z małym udziałem azotu. Jesienią wapnowanie. Najlepiej by było zbadać glebę.
Piotr
http://winnicakapitana.blogspot.com/" onclick="window.open(this.href);return false;
Awatar użytkownika
maryann
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4780
Od: 3 wrz 2007, o 14:31
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Czechy k. Krakowa

Re: Winogrono winorośl - choroby

Post »

Szacun, kapitan, ale u mnie też rosną obok równie dobrze winorośle co parocie; i u sąsiada kol. buteo też. Więc to żaden argument.
Drugie- wino sporo urosło w tej glebie, więc co się stało?
Trzecie- nekrozy są typowymi odsłonecznymi, bo 'chłodzenie' nie działa- czyli brak parowania WODY.
Może być inna przyczyna- roślina dosięgnęła korzeniami czegoś 'niesmacznego', aż jej gębę wykręciło! Mam tak z dwoma oczarami- dwa trzy lata rosną pięknie, a czwartego liście wyglądają gorzej od tego wina. Czemu? "Czarnoziem pobudowlany". Tu by można podejrzewać podtopienie(mokry rok), ale to ponoć jakieś wzniesienie...
buteo- pokaż szerszy plan i całą roślinę.
Każdy potrzebuje prawdy. Wielu, o ironio, tak bardzo, że zamiast jej poszukać- prawdą nazywają kłamstwo!
Awatar użytkownika
kapitan
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1433
Od: 2 sty 2012, o 21:58
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Dolny Śląsk
Kontakt:

Re: Winogrono winorośl - choroby

Post »

maryann pisze:Szacun, kapitan, ale u mnie też rosną obok równie dobrze winorośle co parocie; i u sąsiada kol. buteo też. Więc to żaden argument.
To było tylko spostrzeżenie dotyczące odczynu gleby, które warto potwierdzić badaniem.
maryann pisze: Drugie- wino sporo urosło w tej glebie, więc co się stało?
Paliwo się wyczerpało.
maryann pisze: Trzecie- nekrozy są typowymi odsłonecznymi, bo 'chłodzenie' nie działa- czyli brak parowania WODY.
Inaczej wyglądają poparzenia słoneczne i na starszych liściach zdarzają się niezmiernie rzadko. Częściej na jagodach.
Niezależnie od tego co jest przyczyną, właściwe nawożenie dla krzewu nie zaszkodzi, a na pewno wpłynie pozytywnie na zdrowotność i plonowanie.
maryann pisze:
Może być inna przyczyna- roślina dosięgnęła korzeniami czegoś 'niesmacznego', aż jej gębę wykręciło!
Mogło też coś przylecieć z wiatrem lub spaść z deszczem? Wszystko równie mało prawdopodobne.
Niezależnie co było przyczyną, to właściwe nawożenie zapewne wpłynie pozytywnie na zdrowotność i plonowanie .
Piotr
http://winnicakapitana.blogspot.com/" onclick="window.open(this.href);return false;
Awatar użytkownika
jokaer
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 7581
Od: 14 lut 2008, o 08:21
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Pogórze Ciężkowickie 385 m npm; na granicy Małopolski z Podkarpaciem

Re: Winogrono winorośl - choroby

Post »

Dla mnie to są jakieś poparzenia, jakby liście zostały czymś polane.
Wcale zresztą bym się nie zdziwiła, że tak się stało, skoro winorośl rośnie przy garażu.
Pozdrawiam- Jola Spis treści w uprawie warzyw
----------------------------------------------------
Sprzedam/Kupię/Wymienię Moje krzyżówki Na pohybel zimie
michal4823
100p
100p
Posty: 173
Od: 30 wrz 2013, o 17:39
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Jasło

Re: Winogrono winorośl - choroby

Post »

Po dwóch tygodniach nieobecności w domu, moje winorośle, zastałem w bardzo kiepskiej formie :(. Większość krzewów jest zajęta przez mączniaka prawdziwego. Bardzo szkoda mi owocostanów, które zostały zainfekowane, jednak jest jeszcze wiele owoców w wyśmienitej formie ( bez zmian chorobowych ). Czy mogę zastosować jakiś środek chemiczny ( grzybobójczy )? Jeśli tak, to jaki polecacie? Co z ewentualnym zbiorami, czy cokolwiek będzie się nadawało do zjedzenia? Proszę o szybką pomoc.
ODPOWIEDZ

Wróć do „CHOROBY i SZKODNIKI. Diagnostyka roślin ogrodowych - FOTO”