Ogródek AGNESS
-
aniap56
- 200p

- Posty: 451
- Od: 6 cze 2014, o 21:43
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Puławy x Lublin
Re: Ogródek AGNESS
Od pewnego czasu spaceruję po tym pięknym ogrodzie i nie mogę się powstrzymać aby nie pochwalić właścicielki.Za ilość kwiatów
,a za pracę włożoną
Pozdrawiam 
Re: Ogródek AGNESS
Och,uch,ach,ała,umieram...
Co to to niebieskie na 1 i 5 zdj?
Co to to niebieskie na 1 i 5 zdj?
- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 25226
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Ogródek AGNESS
Ale jestem opóźniona
Nie myślałam, że masz aż tyle liliowców.
Przepiękne. Szczególnie rzuciły mi się w oczy takie bordowe z poprzedniej części.
ja mam sporo żółtych i kremowych odcieni
Nie myślałam, że masz aż tyle liliowców.
Przepiękne. Szczególnie rzuciły mi się w oczy takie bordowe z poprzedniej części.
ja mam sporo żółtych i kremowych odcieni
Re: Ogródek AGNESS
Agnieszko!
Twoja różowa lilia zidentyfikowana jako Robina jest identyczna jak moja, którą próbuję zidentyfikować.
Czy masz ją z Lilypolu?
Twoja różowa lilia zidentyfikowana jako Robina jest identyczna jak moja, którą próbuję zidentyfikować.
Czy masz ją z Lilypolu?
- Andzia84
- 1000p

- Posty: 1137
- Od: 23 sty 2014, o 15:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: 40 km na pn-wsch od Warszawy
Re: Ogródek AGNESS
Aguś, ależ u Ciebie pięknie i kolorowo. Tak lubię
Masz wszystkie moje ulubione kwiaty-lilie, liliowce i floksy. Coś cudownego. A co to za białe dzwonki? Jakie to jest wdzięczne i piękne> Nigdy takich nie widziałam. To z nasionek?
Zbudowałam dom, urodziłam syna, czas posadzić drzewo 
Gdzieś tam na końcu świata...mój raczkujący ogródek
Gdzieś tam na końcu świata cz.2
Gdzieś tam na końcu świata...mój raczkujący ogródek
Gdzieś tam na końcu świata cz.2
- dorotka350
- -Moderator Forum-.

- Posty: 5520
- Od: 26 maja 2014, o 20:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Ogródek AGNESS
Piękne, kolorowe rabaty. Widzę, że mamy podobny gust jeśli chodzi o łączenie różnych kolorów ze sobą
A floksy od lat są moimi ulubionymi bylinami. Są zupełnie nie kłopotliwe a jakie urocze
Też mam kilka ich odmian, ale najbardziej dominują u mnie stare, dobre floksy w kolorze różowym od mojej babci 
-
DTJ_1
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3539
- Od: 14 lis 2013, o 15:50
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: 60 km od W-wy
Re: Ogródek AGNESS
Aguś lecisz jak szalona, piękne rozpoczęcie wątku , lilie masz niesmaowite, zastanawiam się cały czas gdzie ty wyszystko mieścisz. A Muscadet 
- Wanda7
- -Moderator Forum-.

- Posty: 16307
- Od: 2 wrz 2010, o 13:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka
Re: Ogródek AGNESS
Od kolorowych i soczystych rabat nie można oczu oderwać
A floksy to dla mnie jest stosunkowo nowe odkrycie. Pachną oszałamiająco i każda odmiana inaczej. A po deszczu to już w ogóle odlot.
Re: Ogródek AGNESS
Pięknie wyglądają rabaty z mnóstwem kwitnących roślin.Dla mnie jesteś mistrzynią w tej dziedzinie.Wiem,że zawsze kiedy zajrzę czekają kwitnące niespodzianki.i to w jakiej ilości 
Re: Ogródek AGNESS
Aga upalny czas a po Twoich roślinkach tego nie widać.Wszystkie dorodne,w przepięknych kolorach a liście cudo.Aż mnie skręciło jak napisalaś ile masz lilii-u mnie po pogromie mam bardszo malo.Nic to-jesienią będą duże zakupy. 
Ogródek An-ki
An-ka
An-ka
- AGNESS
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 24808
- Od: 5 wrz 2008, o 16:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Ogródek AGNESS
Tajeczko u nas popadało tylko przez chwilę w czwartek, nawet do ziemi nie dotarło, tylko kurz z liści spłukało.... dziś już roślinki omdlałe z upału, tak bardzo, jak jeszcze w tym sezonie nie było, od godziny 14 w zacienionych miejscach już włączyłam podlewanie, będzie się lało do późnej nocy..... Będę tylko przeciągała wąż.
Niektóre odmiany lilii są faktycznie bardzo wysokie, przekroczyły nawet 2 m .... będę miała mnóstwo przesadzania jesienią , bo już bardzo porozrastały się i mają zbyt ciasno w dotychczasowych miejscach. A to ciągnie za sobą przesadzanie i innych roślin , żeby zrobić miejsce. Muszę sobie zacząć notować pomysły.
Małgosiu dziękuję
Kolorowo faktycznie jest bardzo, ale już pomalutku lilie i liliowce przekwitają i będzie znacznie bardziej stonowany klimat. Teraz prym będą wiodły hortensje z floksami.
Sucho u mnie nieprawdopodobnie.... roślinki dosłownie mdleją ....
Aniu bardzo dziękuję za ciepłe słowa, miło mi , że podobają Ci się moje zakątki i bardzo zapraszam ponownie
Tulap roślina o którą pytasz, to szałwia muszkatołowa, prawdziwy kolos wśród szałwii
Roślina dwuletnia, pięknie się rozsiewa .
Małgosiu liliowców trochę się nazbierało.... już straciłam rachubę ile ich dokładnie jest. Niedawno liczyłam, ale w tym roku u mnie sporo ogrodowych roszad
sporo liliowców wykopałam i oddałam, coś tam dosadzałam.... myślę, że jest 60-70 kęp. Niektóre niestety już przekwitły a kolejne kończą .
Aniu tak lilia jest z Lilypolu..... no ale mam dylemat..... mam 2 które są praktycznie identyczne..... i kształt kwiatu i wielkość i liście i wzrost.... no dosłownie bliźniaczki. Jedynie różnią się odcieniem..... jedna jest różowa, druga ciemniejsza, wpada w fiolet.... i tu mam zagwozdkę.... czy to te same czy inne odmiany. Czy różnice w kolorze wynikają z różnych miejscówek, czy to zupełnie co innego.... Tak bardzo dużo jest lilii podobnych do siebie, że do niektórych naprawdę trudno dopasować nazwy. Wcześniej pokazałam zdjęcie jednej drugiej.... co o tym myślisz???
Andziu bardzo dziękuję
Białe dzwoneczki to Dzwonek kropkowany, jest to bylina, dosyć ekspansywna, rozchodzi się po rabacie podziemnymi rozłogami i bardzo się wysiewa. Ja bardzo go lubię. Podoba mi się niesamowicie gdy wysiewa się pomiędzy innymi roślinkami i go nie usuwam. Tworzy piękne białe poletka
Dorotko witaj
Uwielbiam , gdy kolory mieszają się ze sobą, tak jak w naturze, uważam, że wśród kwiatów wszystko do siebie pasuje . To dla mnie prawdziwa koloroterapia, która powoduję, ze smutki pierzchają precz .
Floksy to faktycznie wspaniałe ośliny, niestety czasami w niektórych ogrodach łapią mączniaka, ale u mnie na szczęście nie ma tego problemu i bardzo lubię te piękne, kolorowe plamy wśród zieleni
Dorotko no już mam z miejscem problem, teraz jestem na etapie wykopywania i oddawania roślin do zaprzyjaźnionych ogrodów , bo wszystko bardzo się rozrasta ...Ten sezon to prawdziwe roślinne wykopki
Wandziu dziękuję
W naszym ogródku floksy były od zawsze, to taki sentymentalny kwiat, przywołujący wspomnienia z dzieciństwa
Mówisz , że najpiękniej pachnie po deszczu....... tylko gdzie ten deszcz
u mnie susza straszna....
Aguś bardzo miła jesteś, dziękuję
Faktycznie starałam się tak skomponować rabaty, żeby zawsze, przez cały sezon było kolorowo i bujnie. Tak najbardziej lubię i takie klimaty są bliskie memu sercu . Ciesze się bardzo, że to podoba się i innym osobom
Aniu niestety upały i susza okropne, dziś roślinki już były omdlałe i od 14 podlewam ogród..... zaczęłam od cienia i co jakiś czas przesuwam wąż.... Zapowiadane były deszcze....ale cóż, nic z tych zapowiedzi nie sprawdziło się
Ciekawa bardzo jestem Twoich liliowych zakupów, planowanych na jesień , będę zaglądała z ciekawością
U mnie już koniec z kupowaniem i dosadzaniem. ogródek już trzeszczy w szwach i teraz to są wykopki a nie sadzenie 
Barbarano dziękuję
Niektóre odmiany lilii są faktycznie bardzo wysokie, przekroczyły nawet 2 m .... będę miała mnóstwo przesadzania jesienią , bo już bardzo porozrastały się i mają zbyt ciasno w dotychczasowych miejscach. A to ciągnie za sobą przesadzanie i innych roślin , żeby zrobić miejsce. Muszę sobie zacząć notować pomysły.
Małgosiu dziękuję
Kolorowo faktycznie jest bardzo, ale już pomalutku lilie i liliowce przekwitają i będzie znacznie bardziej stonowany klimat. Teraz prym będą wiodły hortensje z floksami.
Sucho u mnie nieprawdopodobnie.... roślinki dosłownie mdleją ....
Aniu bardzo dziękuję za ciepłe słowa, miło mi , że podobają Ci się moje zakątki i bardzo zapraszam ponownie
Tulap roślina o którą pytasz, to szałwia muszkatołowa, prawdziwy kolos wśród szałwii
Małgosiu liliowców trochę się nazbierało.... już straciłam rachubę ile ich dokładnie jest. Niedawno liczyłam, ale w tym roku u mnie sporo ogrodowych roszad
Aniu tak lilia jest z Lilypolu..... no ale mam dylemat..... mam 2 które są praktycznie identyczne..... i kształt kwiatu i wielkość i liście i wzrost.... no dosłownie bliźniaczki. Jedynie różnią się odcieniem..... jedna jest różowa, druga ciemniejsza, wpada w fiolet.... i tu mam zagwozdkę.... czy to te same czy inne odmiany. Czy różnice w kolorze wynikają z różnych miejscówek, czy to zupełnie co innego.... Tak bardzo dużo jest lilii podobnych do siebie, że do niektórych naprawdę trudno dopasować nazwy. Wcześniej pokazałam zdjęcie jednej drugiej.... co o tym myślisz???
Andziu bardzo dziękuję
Białe dzwoneczki to Dzwonek kropkowany, jest to bylina, dosyć ekspansywna, rozchodzi się po rabacie podziemnymi rozłogami i bardzo się wysiewa. Ja bardzo go lubię. Podoba mi się niesamowicie gdy wysiewa się pomiędzy innymi roślinkami i go nie usuwam. Tworzy piękne białe poletka
Dorotko witaj
Uwielbiam , gdy kolory mieszają się ze sobą, tak jak w naturze, uważam, że wśród kwiatów wszystko do siebie pasuje . To dla mnie prawdziwa koloroterapia, która powoduję, ze smutki pierzchają precz .
Floksy to faktycznie wspaniałe ośliny, niestety czasami w niektórych ogrodach łapią mączniaka, ale u mnie na szczęście nie ma tego problemu i bardzo lubię te piękne, kolorowe plamy wśród zieleni
Dorotko no już mam z miejscem problem, teraz jestem na etapie wykopywania i oddawania roślin do zaprzyjaźnionych ogrodów , bo wszystko bardzo się rozrasta ...Ten sezon to prawdziwe roślinne wykopki
Wandziu dziękuję
Mówisz , że najpiękniej pachnie po deszczu....... tylko gdzie ten deszcz
Aguś bardzo miła jesteś, dziękuję
Faktycznie starałam się tak skomponować rabaty, żeby zawsze, przez cały sezon było kolorowo i bujnie. Tak najbardziej lubię i takie klimaty są bliskie memu sercu . Ciesze się bardzo, że to podoba się i innym osobom
Aniu niestety upały i susza okropne, dziś roślinki już były omdlałe i od 14 podlewam ogród..... zaczęłam od cienia i co jakiś czas przesuwam wąż.... Zapowiadane były deszcze....ale cóż, nic z tych zapowiedzi nie sprawdziło się
Ciekawa bardzo jestem Twoich liliowych zakupów, planowanych na jesień , będę zaglądała z ciekawością
Barbarano dziękuję
-
iga23
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 12831
- Od: 1 paź 2008, o 20:26
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Tam, gdzie mieszkają dinozaury.
- Kontakt:
Re: Ogródek AGNESS
U mnie już wykopki, gorzej jak nie ma komu wydać.AGNESS pisze:U mnie już koniec z kupowaniem i dosadzaniem. ogródek już trzeszczy w szwach i teraz to są wykopki a nie sadzenie
Re: Ogródek AGNESS
Moja lilia też jest z Lilypolu. Już kilka osób na forum mialo problem z identyfikacją tych lilii. Ja ma ten sam dylemat. W ubiegłym roku trzy sztuki rosły u mnie na liliowiej rabatce z innymi liliami a że tam mam lekki półcień wyglądały jak Bowmore. Miały ten kolor i podwinięte płatki do tyłu. Jesienią przesadziłam na różową rabatę ale jedna z nich nie wiem czemu została na tej rabatce. Te dwie wyraźnie się różnią kolorem. Tak jak mówisz: róż wpadający we fiolet.
Zupelnie inny odcień niż Pink Palace. Ta trzecia sierotka , która zostala ma zdecydowanie ciemniejszy kolor. Fiolet w kolorze bzu. Może to być spowodowane ekspozycją na słońce. Moja Urandi też rośnie w delikatnym pólcieniu i zauważyłam ,że kwiaty skierowane w stronę słońca są białe i tylko dmuchnięte różem a te odwrócone od słońca są bardziej różowe. Zwróć jeszcze uwagę na strukturę płatków. Ciekawa jestem czy zauważysz jakąś różnicę.
Zupelnie inny odcień niż Pink Palace. Ta trzecia sierotka , która zostala ma zdecydowanie ciemniejszy kolor. Fiolet w kolorze bzu. Może to być spowodowane ekspozycją na słońce. Moja Urandi też rośnie w delikatnym pólcieniu i zauważyłam ,że kwiaty skierowane w stronę słońca są białe i tylko dmuchnięte różem a te odwrócone od słońca są bardziej różowe. Zwróć jeszcze uwagę na strukturę płatków. Ciekawa jestem czy zauważysz jakąś różnicę.
-
e-babcia
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8537
- Od: 31 paź 2011, o 16:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: ŁÓDZKIE
Re: Ogródek AGNESS
Witaj Anieszko
Wpadłam na chwilke i jestem zauroczona
Pięknie masz ,bujne rośliny i urocze zakątki
Jesienią nadrobię wszystko
Pozdrawiam
Wpadłam na chwilke i jestem zauroczona
Pięknie masz ,bujne rośliny i urocze zakątki
Jesienią nadrobię wszystko
Pozdrawiam
- AGNESS
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 24808
- Od: 5 wrz 2008, o 16:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Ogródek AGNESS
Iguś ja na szczęście nie mam tego problemu, wiele moich znajomych ma ochotę na kwiatuszki. Jedna z nich kupiła właśnie wielki plac, na którym chce założyć ogród, więc każda ilość roślin się jej przyda. A i sąsiadki są zawsze chętne, więc póki co wykopki mogą iść pełną parą
Aniu no właśnie dylemat mam z tymi 2 liliami ogromny. To oczywiste, że w zależności od warunków mogą mieć inne nasycenie kolorów, ale tu jest zupełnie inny odcień.... jedna czysty róż, druga zdecydowanie w kierunku fioletu.... Wszystko poza tym jest identyczne.... Nawet już zrywałam kwiaty z każdej, żeby dokładnie je porównać..... są po prostu identyczne. Również pokrój rośliny, kształt kwiatów, liście..... wszystko... poza kolorem
Na Robinę pasuje mi bardzo ta z odcieniem fioletu, no ale wzrost mi nie leży
bo wszędzie podają najwięcej 150 cm, a ona u mnie ma co najmniej 180 cm. Zresztą jedna i druga. Jesienią posadzę je razem i zobaczę co będzie.... czy staną się takie same, czy nie. To chyba jedyny sposób, żeby poznać, czy to ta sama odmiana , czy nie 
Jadziu witaj kochana , ciesze się, ze mimo braku czasu zaglądasz
Ja mam okropne zaległości, staram się pomalutku zaglądać do zaprzyjaźnionych ogródków, ale wciąż mam jeszcze potężne tyły
Dziękuję za miłe słowa o ogródku
Aniu no właśnie dylemat mam z tymi 2 liliami ogromny. To oczywiste, że w zależności od warunków mogą mieć inne nasycenie kolorów, ale tu jest zupełnie inny odcień.... jedna czysty róż, druga zdecydowanie w kierunku fioletu.... Wszystko poza tym jest identyczne.... Nawet już zrywałam kwiaty z każdej, żeby dokładnie je porównać..... są po prostu identyczne. Również pokrój rośliny, kształt kwiatów, liście..... wszystko... poza kolorem
Na Robinę pasuje mi bardzo ta z odcieniem fioletu, no ale wzrost mi nie leży
Jadziu witaj kochana , ciesze się, ze mimo braku czasu zaglądasz
Dziękuję za miłe słowa o ogródku



