@ Kogra ? Cieszę się, że się podoba. 200 m? to wcale nie jest tak mało, jak mogłoby się wydawać. Jak wszystkim o tym mówię w robocie, to mówią mi ?ale duży ogród?. :-P Zresztą z większym bym sobie prawdopodobnie nie poradził ? pielenie co dwa tygodnie bywa naprawdę męczące... A jeszcze czasem trzeba to podlać, czasem nawieźć... Mnóstwo pracy. Że gustujemy w podobnej gamie kolorystycznej, to wiemy już nie od dziś. ;-)
@ E-Genia ? U mnie też już sporo kwiatów kończy kwitnienie...
@ Jacek ? Poważnie taki kwiatek w białe kropki mojemu niecierpkowi wyrósł. Nie wiem, czy to jakaś mutacja, czy jakaś choroba, ale wygląda co najmniej oryginalnie. A złocienie trójbarwne są cudne.
@ ElleBelle ? Nie no, już niektóre rzeczy poprzekwitały. Chociażby przypołudniki, bratki, oset, czarnuszki (i wiele innych). Ale za to inne ciągle w pełni kwitnienia (malwy, dalie), a jeszcze inne dopiero zaczynają cieszyć oczy (astry chińskie, niektóre wilce). A to brązowe to nie bratek, lecz fiołek rogaty.
Pozdrawiam!
LOKI