Ale wlało!!! Ciekawe co zastanę jak wrócę z pracy i wyjdę na inspekcję. Na razie wiem, że leży dużo niedojrzałych jabłek, gałąź się złamała (jedna a może więcej

) Ślimaki potrafią mi się przyśnić, choć ostatnio wydałam już walkę chemią, ale po takim deszczu dawaj od nowa

Ogórki dostały juz kanciastą plamistość

. Za to pomidory są bardzo miłe i już dojrzewają

ale one stoją w swoich domkach- cwaniary.
Słuchajcie to może jakieś wspólne pocieszanie się byśmy zorganizowali
A nawiasem mówiąc to zwiększenie godzin pracy ( bo ktoś odgórnie sobie zmienił zasady) bez rekompensaty pieniężnej to skandal i złodziejstwo!