Ja również jestem nią zauroczona- żeby róża w pierwszym roku osiągnęła takie rozmiary, to już zakrawa na "cud(o)"
![Smile :)](./images/smiles/icon_smile.gif)
Pierwsze kwiaty były półpełne, teraz już są rozetowe. Poza tym, że nie mam pojęcia, czy traktować ją jak pnącą czy raczej jako krzewiastą, nie ma z nią żadnych problemów: kwitnie prawie bez przerwy i nic jej nie żre, ani robale ani choroby
![taniec :tan](./images/smiles/taniec.gif)