Wszystko o pomidorach cz. 9

[jerrysia26]

Dziekuje forumowicze za informacie. Dzięki Gienia za szczegolowe info. Jako ze to moj pierwszy sezon tym bardziej jestem zaskoczona. Myslalam ze to jakies mutanty genetycznie modyfikowane, co zreszta by mnie nie zdziwillo... OK czyli jezeli cie dobrze zrozumialam to mam usunac tylko po jednym lisciu nad kazdym gronem, nie wiecej. Wczoraj usunelam juz wszystkie liscie ponizej pierwszego grona. Czy dobrze zrobilam?

Laryssa11 dziekuje za komplementy. Musze ci jednak powiedziec ze oprocz tego ze raz jeden podlalam je kurzencem to zupelnie nie robilam przy nich nic bo po prostu nie mam czasu (mam roczne blizniaki). Ziemie kompostowa kupilam w sklepie ogrodniczym i do niej wsadzilam 20 centymetrowe krzaczki. To wszystko. Sama jestem w szoku ze tak ladnie wyrosly. Ja sie kompletnie na tym nie znam. Wiem tyle ile sie dowiem z tego forum i podpytam naszych forumowiczow. Oprysku tez zadnego ne stosowalam bo nie wiem jaki (hehehehehhe). No moze dzis sprobuje z czosnku bo mam male czarne robaczki na lisciach - chyba slodyszka wg. info z tego forum. I to tyle. A moze to ta odmiana pomidora? Nie mam pojecia. Ale nie ma sie co cieszyc na zapas. Zobaczymy jakie owoce beda...

Gienia poki co koncowki sa zdrowe. Ale pamietasz jak pisalalm ze mam pedraki... No to sie teraz te wstretne chrabaszcze dobraly do malin i lisci bazyli ktora jest obok pomidorow. Az sie boje pomyslec co bedzie jak przeniosa sie na moje pomi. Czym je zwalczyc badz odstraszyc? Dzis zrobie oprysk z czosnku. Moze to momoze? Gienia a moze znasz nazwe jakiegos preparatu tu w Stanach? Plis daj znac.

OK dziekuje raz jeszcze za info i bardzo wszystkich rodakow pozdrawiam
Magda

[Pyxis]

Przecież te dziewczyny mieszkają w USA i piszą o swoich warunkach uprawy.

A co ja wrozka. Magda ma wpisany Mielec a Gienia tez miala do niedawna jakas likalizacje W polsce wpisana (jeśli nie pomieszalem nickow).

[jerrysia26]

heheh nie nie pomieszales. Ja z Mielca jestem a Gienia z Debicy. Tu tez w sumie mieszkamy niedaleko siebie (stany obok siebie)


Pozdrawiam
Magda z Mielca

[gienia1230]

No i OK, usunęłaś liście od dołu i wystarczy. Jeśli masz max gąszcz to przerzedź ale lekko. Ja miałam w ub. roku dwie odmiany wegetatywne i dopiero jak usunęłam po liściu nad gronem (tak kiedyś radziła Kozula, inni twierdzą, że trzeba pod gronem) pomidory w gronie zaczęły szybko rosnąć, a tak to sobie jakby siedziały w miejscu.
Te chrząszczyki o których piszesz, są łudząco podobne do polskiej ogrodnicy niszczylistki, nic na nie nie poradzisz bo by trzeba było zastosować ciężką chemię (tu jej nie kupisz), no i karencja długa. U mnie żrą na decku liście truskawek, siedzą pod liściem. Wcinają nawet liście chrzanu, że o malinach i leszczynkach nawet nie wspomnę. Takiego delikwenta rozgniatam o ile zdążę go złapać.

aha, próbuj z tym czosnkiem, być może nie lubią jego zapachu, liści pomidorów mi nigdy nie pogryzły, pewnie nie lubią zapachu pomidorów.
Preparat owadobójczy ( nie pamiętam nazwy) jest dostępny w markecie ale szkoda na niego pieniędzy, na te chrząszczyki nie działa, to jest jakiś bardzo łagodny środek bo nawet mszycy nie utłukł.

[jerrysia26]

Gieniu blad podstawowy przy moich pomi to to ze posadzilam je za gesto stad ten busz. Poobrywalam liscie do pierwszego grona a teraz wlasnie przerzedzilam lisce wokol gron tak "na oko" gdzie mi sie wydawalo za duzo to usunelam. Mylisle ze bedzie ok.

Gienia Dzięki wielkie. Tak ja tez mam ogrodnice niszczylistke. Wiem ze ciezka z nia wygrac. Z malin zostaly szkielety. Cholera jasna (sorki) za jeden krzak placilam $35. No ale coz. Sprobuje z czosnkiem. Wiesz moze jak ten preparat przygotowac. A moze ktos z forumowiczow wie??? NA necie jes sporo sprzecznych "przepisow" na te eliksiry wiec nie wiem ktory jest dobry.

mod. jokaer

Jeszcze raz Dzięki wielkie
M.

[gienia1230]

Niestety, nigdy z czosnku nic nie robiłam. A ten wątek poczytałaś? http://www.forumogrodnicze.info/viewtop ... &start=266 tj o niekonwencjonalnych środkach ochr.
Pewnie się na coś musisz zdecydować, wybierz coś z samego czosnku.

[jerrysia26]

bardzo dziekuje

[arek2508]

Wita taki problem mi się pojawił podejrzewam szarą pleśń ale nie wiem.jak to zwalczyć czy da się uratować pomidory
http://images70.fotosik.pl/29/25c97775e9cf5b59.jpg

http://images67.fotosik.pl/29/5f7d8ca2e845d45d.jpg

Za duże zdjęcia- mod.jokaer.

[jode22]

arek2508, to nie szara pleśń, ale zaraza ziemniaczana i to w stopniu zaawansowanym. Natychmiast pryskaj i to środkiem systemicznym, bo za dzień lub dwa będziesz wyrywał krzaki na ognisko .

[arek2508]

ddzięki do jutra wytrzymają chyba, a liście porażone oberwać.

Piszemy poprawną polszczyzną- mod.jokaer.

[Alyaa]

Ja bym oberwała liście i oprysk zrobiła dzisiaj jeszcze...
Czym dłużej będziesz zwlekał tym ciężej będzie wygrać z ZZ.

[jode22]

Tylko nie wiadomo, czy kolega posiada jakiś śor, czy musi go dopiero kupić .

[Alyaa]

Oberwać porażone można bez śor, a sklepy jeszcze czynne ;) A tak serio to ja sobie nie wyobrażam nie mieć śor żadnych - nawet miedzian lepszy niż nic ;)

[jode22]

Tyle, że miedzian to teraz pomoże jak umarłemu kadzidło . Ale faktem jest, że nawet jeżeli ktoś marzy o uprawie ekologicznej pomidorów, to niestety trzeba być realistą i mieć na podorędziu jeden a lepiej dwa śor. Bo pogoda jaka bywa co roku w Polsce, każdy widzi

[pawelp1320]

Znacie może przepis na mieszankę Curzate z Ridomilem?