System grawitacyjnego nawadniania roślin
- seedkris
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3969
- Od: 1 lut 2009, o 11:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podlasie 5 min > Białystok
Re: Nawadnianie z pojemnika 1000 litów - czy to możliwe?
Mam taki baniak. Stoi na 0,5m wys. nogach. Ciśnienie wypływającej wody jest duże, że nie idzie nalać do konewki. Leję wpierw do kastry, przez rurę 40mm.
Pozdrawiam z Podlasia seedkris
-
- 1000p
- Posty: 1779
- Od: 26 sty 2010, o 11:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Nawadnianie z pojemnika 1000 litów - czy to możliwe?
Wystarczy sprawdzić jakiego ciśnienia wymaga linia kroplująca i będzie odpowiedź na Twoje pytanie. Wg mnie bez dodatkowych otworów nie da rady.
Re: Nawadnianie z pojemnika 1000 litów - czy to możliwe?
W istocie jest duże, ale czy wystarczy?seedkris pisze:am taki baniak. Stoi na 0,5m wys. nogach. Ciśnienie wypływającej wody jest duże, że nie idzie nalać do konewki. Leję wpierw do kastry, przez rurę 40mm.
Myślę że ta informacja tez niewiele mi pomoże bo przecież nie mam możliwości sprawdzenia ciśnienia które będzie gdy odkręce wode z baniaka.pomidormen pisze:Wystarczy sprawdzić jakiego ciśnienia wymaga linia kroplująca i będzie odpowiedź na Twoje pytanie. Wg mnie bez dodatkowych otworów nie da rady.
Czy naprawdę nikt nie eksperymentował w ten sposób

-
- 1000p
- Posty: 1779
- Od: 26 sty 2010, o 11:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Nawadnianie z pojemnika 1000 litów - czy to możliwe?
I tu się mylisz. 10 m słupa wody to jest 1 atmosfera. Wystarczu znać poziom lustra wody nad podlewanym obszarem i znasz ciśnienie. Jeśli umieścisz pojemnik 1m na ziemią to minimalne ciśnienie będzie 0,1 atmosfery przy prawie pustym pojemniku. Max. ciśnienie przy pełnej beczce to 0,1 atn + ciśnienie wynikające z wysokości beczki czyli nie więcej niż 0,2atn. To za mało dla taśm kroplujących. Ja poradziłem sobie z tym tematem za pomocą igły. Beczka stoi na palecie przy ogórkach i działa.Master12 pisze:Myślę że ta informacja tez niewiele mi pomoże bo przecież nie mam możliwości sprawdzenia ciśnienia które będzie gdy odkręce wode z baniaka.
Re: Nawadnianie z pojemnika 1000 litów - czy to możliwe?
O tym nie wiedziałem. Dziękuje Ci za tą informacje jest bardzo pomocna, nie tylko w tym temacie, ale ogólnie w życiu.pomidormen pisze:I tu się mylisz. 10 m słupa wody to jest 1 atmosfera. Wystarczu znać poziom lustra wody nad podlewanym obszarem i znasz ciśnienie. Jeśli umieścisz pojemnik 1m na ziemią to minimalne ciśnienie będzie 0,1 atmosfery przy prawie pustym pojemniku. Max. ciśnienie przy pełnej beczce to 0,1 atn + ciśnienie wynikające z wysokości beczki czyli nie więcej niż 0,2atn.
A czy ktoś się orientuje jakie ciśnienie jest potrzebne?pomidormen pisze:To za mało dla taśm kroplujących.
Mógłbyś napisać na ten temat coś więcej?pomidormen pisze:Ja poradziłem sobie z tym tematem za pomocą igły. Beczka stoi na palecie przy ogórkach i działa.
Pozdrawiam
-
- 1000p
- Posty: 1779
- Od: 26 sty 2010, o 11:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Nawadnianie z pojemnika 1000 litów - czy to możliwe?
Mam dwa takie zestawy, jeden w foliaku a drugi w ogórkach w gruncie. Pierwszy jest zasilany z pojemnika 1000l stojącego 1.5 nad poziomem gruntu. Zestaw w tunelu działał prze około 2 miesiące bez dodatkowych otworów, przez 8 godzin spływało nie więcej niiż 300l na 24m kw.. Potam wydajność spadła, prawdopodobnie z powodu zatkania się szczelin kroplujących. Przy pomocy igły wykonałem dodatkowe otwory pod krzakami i teraz spływa 300l w godzinę. Jak coś się zatyka to igła i robię poprawki. W gruncie beczka stoi tylko na palecie, zasila 15m taśmy. Spływa w niecałą godzinę. To trochę manufaktura ale podlewa ciepłą wodą i nie wymywa ziemi jak w przypadku konewki lub węża i po prostu podlewa sie samo po otworzeniu zaworu.
Mimnimalne ciśnienie dla taśm kroplującyh wg netu to 0.5atn czyli baniak 5 m nad gruntem.
Mimnimalne ciśnienie dla taśm kroplującyh wg netu to 0.5atn czyli baniak 5 m nad gruntem.
Re: Nawadnianie z pojemnika 1000 litów - czy to możliwe?
Piszesz, że w drugim przypadku beczka stoi na palecie i obsługuje 15m taśmy, więc jakbym swój pojemnik postawił na 2 m i rozciągnął taśmę po długości na 40m to jak by to funkcjonowało, jak myślisz?
Czy naprawdę nikt się nie bawi w takie eksperymentalne metody nawadniania?
Czy naprawdę nikt się nie bawi w takie eksperymentalne metody nawadniania?
-
- 1000p
- Posty: 1779
- Od: 26 sty 2010, o 11:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Nawadnianie z pojemnika 1000 litów - czy to możliwe?
40 m taśmy to jakieś 10 - 15zł, możesz sprawdzić doświadczalnie. Przy tej długości może pojawić się spadek ciśnienia spowodowany przepływem wody i będziesz miał różne ciśnienie na poczatku i na końcu linii. A to będzie skutkowało słabszym nawadnianiem na końcu.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1785
- Od: 29 sty 2012, o 15:19
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mazowsze
Re: Nawadnianie z pojemnika 1000 litów - czy to możliwe?
Może nie całkiem na temat, ale ponieważ mam takie 1000litrowe pojemniki, może komuś przyda się sposób wykorzystywania przeze mnie.

Mam w tych pojemnikach zamontowane dodatkowo zawory do podłączenia węży, którymi mogę podlewać bezpośrednio lub wlewać wodę do konewki. Czasem podłączam do tego założonego na stałe wąż który podziurawiłam nagrzanym gwoździem, rozkładam go między byliny i są nawadniane. Oryginalny wypływ z zaworem jest przedłużony rurą dochodzącą do zakopanej w ziemi podziurawionej beczki. Dom mam na skarpie, więc woda z beczki, będącej jakby zbiornikiem dodatkowym, nawadnia glebę pod drzewami i krzewami. Na zimę spuszczam do niej całą wodę ze zbiornika.


Mam w tych pojemnikach zamontowane dodatkowo zawory do podłączenia węży, którymi mogę podlewać bezpośrednio lub wlewać wodę do konewki. Czasem podłączam do tego założonego na stałe wąż który podziurawiłam nagrzanym gwoździem, rozkładam go między byliny i są nawadniane. Oryginalny wypływ z zaworem jest przedłużony rurą dochodzącą do zakopanej w ziemi podziurawionej beczki. Dom mam na skarpie, więc woda z beczki, będącej jakby zbiornikiem dodatkowym, nawadnia glebę pod drzewami i krzewami. Na zimę spuszczam do niej całą wodę ze zbiornika.

I tu i tam. Ni tu, ni tam... cz.2
Przyroda nie śpieszy się, a jednak ze wszystkim nadąża. Lao Tsy
Pozdrawiam....... Emilia
Przyroda nie śpieszy się, a jednak ze wszystkim nadąża. Lao Tsy
Pozdrawiam....... Emilia
- Jolek
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3007
- Od: 12 maja 2013, o 21:24
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Nawadnianie z pojemnika 1000 litów - czy to możliwe?
Mam mniej więcej ten sam ,,patent jak opisane wyżej. Kupiony wąż tanio na wyprzedaży i nawiercony wiertełkiem 08mm służy do podlewania roślin wzdłuż płotu. Natomiast przy truskawkach man nawiercone rurki pcv do inst elektr. W przyszłym roku myślę jednak wymienić je na nawiercony wąż . Po sezonie 50 m można kupić w miarę rozsądnej cenie .
Jeśli chodzi o korek do kastry 1000l L można go kupić na allegro za 5 zł. Przelotkę zrobić sobie samemu ze śrubunku i zaworu. Jeśli nie chcesz aby za szybko woda spływała to można w końcu ją przykręcić.


Jeśli chodzi o korek do kastry 1000l L można go kupić na allegro za 5 zł. Przelotkę zrobić sobie samemu ze śrubunku i zaworu. Jeśli nie chcesz aby za szybko woda spływała to można w końcu ją przykręcić.


-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4987
- Od: 8 lip 2014, o 15:28
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Blisko południa Polski
Re: Nawadnianie z pojemnika 1000 litów - czy to możliwe?
emilia, bodek a skąd bierzecie wodę do tych zbiorników? Mój mąż zrobił odwodnienia z rynien i teraz woda leci do betonowego już nieużywanego szamba,ale stamtąd trzeba ją pobierać za pomocą pompy. Marzy mi się jeszcze takie nawadnianie "grawitacyjne" do malin i truskawek,myślałam właśnie o takim nawadnianiu kropelkowym.Ten pomysł z plastikowym zbiornikiem jest super,tylko jak napełnić go darmową wodą?
Pozdrawiam Małgosia poprzednie wątki - Nasze 1500 m2; Wyznania kwiatoholiczki ;)
Własnymi łapkami
Nadwyżki ogrodowe
Własnymi łapkami
Nadwyżki ogrodowe
- seedkris
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3969
- Od: 1 lut 2009, o 11:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podlasie 5 min > Białystok
Re: Nawadnianie z pojemnika 1000 litów - czy to możliwe?
Ja właśnie taką napełniam. To woda z dachu i odwodnienia terenu. Woda w baniaku szybko zielenieje.
Pozdrawiam z Podlasia seedkris
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4987
- Od: 8 lip 2014, o 15:28
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Blisko południa Polski
Re: Nawadnianie z pojemnika 1000 litów - czy to możliwe?
ssedkris ale właśnie pytam jak napełnić? Bo grawitacyjnie to raczej do góry sama nie popłynie 

Pozdrawiam Małgosia poprzednie wątki - Nasze 1500 m2; Wyznania kwiatoholiczki ;)
Własnymi łapkami
Nadwyżki ogrodowe
Własnymi łapkami
Nadwyżki ogrodowe
- Jolek
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3007
- Od: 12 maja 2013, o 21:24
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Nawadnianie z pojemnika 1000 litów - czy to możliwe?
Przecież pisze wyraźnieseedkris pisze: To woda z dachu i odwodnienia terenu.

-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1785
- Od: 29 sty 2012, o 15:19
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mazowsze
Re: Nawadnianie z pojemnika 1000 litów - czy to możliwe?
Ja mam dwa pojemniki : z jednej połaci dachu z rynny rurą spustową do dziury wyciętej w pokrywce baniaka, z drugiej strony do drugiego baniaka.
I tu i tam. Ni tu, ni tam... cz.2
Przyroda nie śpieszy się, a jednak ze wszystkim nadąża. Lao Tsy
Pozdrawiam....... Emilia
Przyroda nie śpieszy się, a jednak ze wszystkim nadąża. Lao Tsy
Pozdrawiam....... Emilia