A bo niebieski kolor wydaje mi się nienaturalny u hortensji, chociaż Twoja hortka temu zaprzecza
Moja miłość to różowych i białych hortensji zakiełkowała w dzieciństwie, u nas
zawsze na Wielkanoc kościół (mały) ukwiecony był (szczególnie Grób) donicami z takimi właśnie hortensjami. Ogromne kwiaty w pięknych jasnych kolorach, było ich mnóstwo (tak się zastanawiam skąd ksiądz je pozyskiwał

), czułam się wśród nich jakby w obłokach, cudnie było, co roku tak samo, nawet nie wiem na co bardziej czekałam czy na święta czy na te hortensje

A moja mamcia dziwi się dlaczego nie lubię niebieskich hortensji i ciągle mnie namawia żebym chociaż jedną, podlewała ałunem na niebieski kolor, oczywiście bezskutecznie.