Jolciu kochana jak tylko przestanie padać , spróbuję zebrać dla Ciebie nasionka . Niektóre kwiaty po prostu gniją od wody i zimna . Gdyby się nie udało z nasionkami to na wiosnę postaram się go rozsadzić dla Ciebie . Jak ten kwiatek się nazywa nie pamiętam i nie miałam kartki przy sobie , żeby zapisać jego nazwę . Wiem tylko , że jest śliczny i kwitnie od czerwca .
Pozdrawiam Cię cieplutko Zosia
Dorciu też nie mam zielonego jak nazywa się trawa , pani mi mówiła , ale ja nie zapamiętałam , bo to było na dniach otwartych w czerwcu u nas . Ja nie mam pojęcia jak ją zabezpieczyć nawet na zimę . Jak Ci się podoba to może uda mi się ją rozdzielić , bo ma nowe przyrosty i mogę Ci dać . Rośnie w donicy wkopanej w ziemię . Dorciu póżniej do Ciebie napiszę , bo Jędrek siada do kompa .
Pozdrawiam Cię serdecznie Zosia
Piotrze ona ma około 50-60cm. wysokości . Teraz mam nauczkę , żeby sobie zapisywać nazwy . Jest tyle różnych gatunków , że trudno się połapać która jest moja na zdjęciu . A może każdy ogrodnik ma swoją nazwę do rośliny , którą sprzedaje ? na pewno nie pisało na tekturze rozplenica , bo akurat tę nazwę trawy znałam .
Pozdrawiam Cię serdecznie
Bardzo mi się podobają Wasze rabaty z kamieniami :P szkoda ,że u mnie nie ma takich ,a jak już są to cena mnie przerasta ,ale będę do WAS Zosiu i Jędrusiu zaglądać i podziwiać :P
Już myślałam Boguniu , że się pogniewałaś na mnie . Wracam do domku póżno i nie mam nawet siły , żeby poklikać . Chciałam wykorzystać te parę słonecznych dni i zrobić porządek na działce . Bogusia , wiesz fajnie to wygląda , ale narobić się trzeba bardzo , bo łopaty z kamykami są ciężkie i bolą ręce . Pomogło coś Bolusiowi ?
Pozdrawiam Cię serdecznie Zosia
Tak Zosieńko ,pomogło ,tylko biedaczysko zmarniał bo nadal żołądek go trzyma już mu sąsiedzi powiedzieli ,że go obrało :P A za co bym sie miała gniewać ,wiesz teraz mam dosyć dużo pracy i ta budowa córy ,i przy teściu opieka do końca itd... też jestem zmęczona :P
Zosiu rabatki pięknieją, kamyczki zmieniły ich wizerunek.
Mnie też wydawało się ,że ta trawa to rozplenica, ale widocznie się pomyliłam, bardzo chętnie przyjmę jakąś odnóżkę, tylko poczekajmy ,aż się lepiej u Ciebie rozrośnie, przecież dopiero na wiosnę ją kupiłaś i trzeba nacieszyć ich widokiem oczy.
Jolu ciężka jest ta praca , ale efekty są super na wizji , bo zdjęcie tego nie oddaje . Te kamyki są kolorowe , w tej chwili są jeszcze oblepione gliną , bo wykopywane były gdzieś z takiego podłoża . Trochę płukaliśmy w betoniarce , ale było nam za ciężko i pozostawiliśmy to matce naturze i podlewaniu .
Życzę miłego dzionka Zosia