Moje storczykowo - Jeanne
- Storczykowa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11980
- Od: 7 lut 2008, o 19:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: ...
Jeanne
to się radośnie dzieje u Ciebie ;:225
Póki zielone, to nic nie obcinaj, ja moim pozwalam sama decydować, a jak widzę, że usycha to wtedy obcinam, u mnie na niektórych pędach też były widoczne zgrubienia, lecz niestety większość albo nadal ma te zgrubienia i roślina albo nawet zaschła cała łodyga
trzymam kciukasy i uważaj jak będziesz przymocowywać do podpórki 

Póki zielone, to nic nie obcinaj, ja moim pozwalam sama decydować, a jak widzę, że usycha to wtedy obcinam, u mnie na niektórych pędach też były widoczne zgrubienia, lecz niestety większość albo nadal ma te zgrubienia i roślina albo nawet zaschła cała łodyga


- Jeanne
- 1000p
- Posty: 2308
- Od: 21 gru 2007, o 16:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Duśka nie bądź taka zasadnicza, przecież napisałam w cudzysłowie tą "mućkę", każdy wie że chodzi o falenopsisa w łaty, i że to tak z przymróżeniem oka
Co do łodyżek to i Tobie życzę na twoich storczykach.
Soniu dzięki za odwiedziny i za rady
chciałabym żeby ta łodyżka z zaschniętymi oczkami zdecydowała za mnie co mam zrobić
bo nie wiem naprawdę czy coś z tych oczek wyrośnie, a ile można patrzeć na łysy badyl
ale póki co zostawię tak jak jest, może gdy nowy pęd podrośnie to tamten uschnie całkiem 
DAK oczywiście że można prosić
ja sama chętnie będę śledzić ich wzrost a na fotkach to widać najlepiej 

Co do łodyżek to i Tobie życzę na twoich storczykach.
Soniu dzięki za odwiedziny i za rady




DAK oczywiście że można prosić


Pozdrawiam, Asia
Moje storczyki
Moje storczyki
- Storczykowa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11980
- Od: 7 lut 2008, o 19:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: ...
ja zawsze jestem taka sztywna ;) ale nie tylko ja uważam, że wymyślanie dziwnych nazw typu "mućka", "seledynek", "malinek" itp. i używanie ich na forum jest nie właściwe. ja w domu sobie mogę mówić na Phalaenopsisa "falek", ale na forum to nie pasuje. kiedyś tak pisałam, ale teraz wiem, że nie powinno się tak robić i używam pełnej nazwy.Duśka nie bądź taka zasadnicza, przecież napisałam w cudzysłowie tą "mućkę", każdy wie że chodzi o falenopsisa w łaty, i że to tak z przymróżeniem oka
Co do łodyżek to i Tobie życzę na twoich storczykach.
a co do pędów, chciałabym, by wreszcie się pojawiły, ale większość moich Phalaenopsisów była kupiona w tym roku, niektóre niedawno przekwitły i jeszcze łodyżek nie ma. ale czekam z niecierpliwością i bardzo się uciesze, jak zobaczę między liśćmi maleńki zaczatek gałązki.
Jeanne ja po forum buszuję, ale wkradam się jak złodziej i uciekam
ja mam tylko jeden falenopsis, który przekwitł i zasechł na wysokość trzeciego oczka i tak sobie stoi od marca
a u pozostałych to albo całe zaschły albo tuż po zrzuceniu kwiatów zaczęły wychodzić pędy z uśpionych oczek
trudno stwierdzić co roślina ma za plany na przyszłość, bo u mnie jeden to zostawił sobie stare pędy i nagle wyrósł nowy, między czasie jeden stary pęd postanowił, że zakwitnie z pąka na samym końcu łodygi, ale gdy na tym nowym pędzie zaczęły pojawiać się kwiaty to ten kwiatek jedynak przekwitł, a wraz z nim uschła cała łodyga, natomiast ta druga stara łodyga dalej sobie odpoczywa, ale udało mi się tak podwiązać tę starą z nową , że żaden badylek nie straszy swoim wyglądem ;:225 skomplikowane to wszystko, ale chyba wiesz o co mi chodzi 

ja mam tylko jeden falenopsis, który przekwitł i zasechł na wysokość trzeciego oczka i tak sobie stoi od marca



- DAK
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3192
- Od: 16 lip 2008, o 19:45
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Sorry Dusia, ale to forum powinno sprawiać ludziom przyjemność i jeśli nadana przez zakochaną w nim właścicielkę nazwa od razu jednoznacznie go identyfikuje, to w tych tu kontaktach jest bardzo pomocne i nie powinna to być obraza i zaniżanie poziomu forum.Storczykowa pisze:......... ale nie tylko ja uważam, że wymyślanie dziwnych nazw typu "mućka", "seledynek", "malinek" itp. i używanie ich na forum jest nie właściwe. ja w domu sobie mogę mówić na Phalaenopsisa "falek", ale na forum to nie pasuje. kiedyś tak pisałam, ale teraz wiem, że nie powinno się tak robić i używam pełnej nazwy.
Moje Phalaenopsisy mają nazwy: Bielasek, Purpurek, Cytrynek, Kropeczek, Drobinek i Pierwiosnek, bo był pierwszy

Początkowo nazywałam go Feluś, ale jak innych przybyło to zmieniłam temu pierworodnemu, by czuł się najważniejszy

Gadam do nich po imieniu, gdy się nimi zajmuję.
Od pewnego czasu gadam ze wszystkimi swoimi kwiatkami i wiesz one są w o wiele lepszym stanie.

Przez parę lat byłam pracoholikiem i do domu wpadałam by spać, podlać kwiatki i spełnić najpilniejsze obowiązki - moje kwiaty przez ten cały czas marniały w oczach. Nazywanie ich pomaga nam w tym ciepłym kontakcie z nimi.
A i tu na forum takie nazwy odbieram jak przejaw szczególnych uczuć jakimi są obdarzone.
Myślę, że fachowcy, których to razi zniosą to. A i tak sądzę, że nie tyczyło to "Muciek" i "Seledynków", a raczej prośby by gatunku nie nazywać Falkiem i to akurat rozumiem i zgadzam się całkowicie.
Ps. A przy okazji to przyznam, że czytałam uwagą innych o "sobie" i odzewu nie widzę, a więc z tą sztywnością i zasadniczością to coś nie tak. ;)
- Jeanne
- 1000p
- Posty: 2308
- Od: 21 gru 2007, o 16:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Danusiu podpisuję się obiema rękami pod wszystkim co napisałaś
Nikt z nas nie używa przecież tych pieszczotliwych określeń w rozmowach z ekspertami, zastępując nimi prawidłowe nazwy gatunkowe. Te "imiona" nadawane naszym pupilkom występują tylko i wyłącznie w towarzyskich i przyjacielskich "pogaduszkach"
Soniu miło że wpadłaś do mnie choć na chwilkę
ja może jutro zrobię fotkę tego pędu o który mi chodzi bo nie jest tak że on usechł do jakiejś wysokości tylko jest całkiem zielony tylko te miejsca z których by mogły wyjść boczne pędy mają taką suchą błonkę
ciężko to opisać słowami, dlatego pomocna będzie fotka 

Nikt z nas nie używa przecież tych pieszczotliwych określeń w rozmowach z ekspertami, zastępując nimi prawidłowe nazwy gatunkowe. Te "imiona" nadawane naszym pupilkom występują tylko i wyłącznie w towarzyskich i przyjacielskich "pogaduszkach"

Soniu miło że wpadłaś do mnie choć na chwilkę



Pozdrawiam, Asia
Moje storczyki
Moje storczyki
Wiem, Jeanne o czy piszesz i poszłam sprawdzić moje
więc te łuski spod których wychodzą nowe pędy zrobiły się suche jak u cebuli, ale widzę, że niektóre łuski na poszczególnych piętrach są suche, ale nabrzmiałe, a inne tylko suche, jeszcze inne zielone i zielone i nabrzmiałe
więc jak widać jest różnie, ale na jednym białym mam całe dwie stare łodygi zielone, wszystkie łuski suche, a z jednej wychodzi nowy pęd
będę obserwować, a uwagami z obserwacji, jak co to się podzielę ;:225



- Jeanne
- 1000p
- Posty: 2308
- Od: 21 gru 2007, o 16:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Soniu dzięki wielkie
za zrozumienie
czyli chyba nie ma na to reguły, bywa różnie i jest szansa że coś jeszcze z tego wyrośnie:

ta łuska akurat jest nabrzmiała, kilka innych całkiem płaskich, pozostaje cierpliwie czekać


czyli chyba nie ma na to reguły, bywa różnie i jest szansa że coś jeszcze z tego wyrośnie:

ta łuska akurat jest nabrzmiała, kilka innych całkiem płaskich, pozostaje cierpliwie czekać

Pozdrawiam, Asia
Moje storczyki
Moje storczyki
tak bywa różnie, sama ostatnio się o tym przekonałam, jak mój biały, który miał dwa pędy a z każdego kilka odgałęzień w dniu zakupu miał juź centymetrowy nowy pęd, który się nie rozwijał, a gdy kwiaty zaczęły przekwitać to myślałam, że on teraz ruszy ze wzrostem, lecz wraz z całą łodygą zasechłJeanne pisze:Soniu dzięki wielkieza zrozumienie
![]()
czyli chyba nie ma na to reguły, bywa różnie


trzymam kciuki za Twoje nabrzmiałe oczka u storczyków

- Storczykowa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11980
- Od: 7 lut 2008, o 19:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: ...
mnie najbardziej rażą te "mućki", "seledynki" itp. ja moich storczyków nie nazywam i nie gadam z nimi, bo jestem na to za poważna i nie wierzę w takie rzeczy. zajmuję się nimi, oglądam je....DAK pisze:Sorry Dusia, ale to forum powinno sprawiać ludziom przyjemność i jeśli nadana przez zakochaną w nim właścicielkę nazwa od razu jednoznacznie go identyfikuje, to w tych tu kontaktach jest bardzo pomocne i nie powinna to być obraza i zaniżanie poziomu forum.Storczykowa pisze:......... ale nie tylko ja uważam, że wymyślanie dziwnych nazw typu "mućka", "seledynek", "malinek" itp. i używanie ich na forum jest nie właściwe. ja w domu sobie mogę mówić na Phalaenopsisa "falek", ale na forum to nie pasuje. kiedyś tak pisałam, ale teraz wiem, że nie powinno się tak robić i używam pełnej nazwy.
Moje Phalaenopsisy mają nazwy: Bielasek, Purpurek, Cytrynek, Kropeczek, Drobinek i Pierwiosnek, bo był pierwszy.
Początkowo nazywałam go Feluś, ale jak innych przybyło to zmieniłam temu pierworodnemu, by czuł się najważniejszy
Gadam do nich po imieniu, gdy się nimi zajmuję.
Od pewnego czasu gadam ze wszystkimi swoimi kwiatkami i wiesz one są w o wiele lepszym stanie.
Przez parę lat byłam pracoholikiem i do domu wpadałam by spać, podlać kwiatki i spełnić najpilniejsze obowiązki - moje kwiaty przez ten cały czas marniały w oczach. Nazywanie ich pomaga nam w tym ciepłym kontakcie z nimi.
A i tu na forum takie nazwy odbieram jak przejaw szczególnych uczuć jakimi są obdarzone.
Myślę, że fachowcy, których to razi zniosą to. A i tak sądzę, że nie tyczyło to "Muciek" i "Seledynków", a raczej prośby by gatunku nie nazywać Falkiem i to akurat rozumiem i zgadzam się całkowicie.
Ps. A przy okazji to przyznam, że czytałam uwagą innych o "sobie" i odzewu nie widzę, a więc z tą sztywnością i zasadniczością to coś nie tak. ;)