Nie wiem co się ze mną dzieje,miałam w planie dziś kosić.Jednak tak mi się spać chce,że ledwo się snułam robiąc obchód.Nawet 4 -ta kawa nic nie dała.No cóż nie ma nic na siłę

Mam nadzieje,że się szybciej położę spać....i jutro będzie lepiej.
Lepiej być musi,bo jutro jadę po pracy do Jagody "Jagis,która chce mnie obdarować jakimiś cudami

A tymczasem mój obchód


powojnik bylinowy



podobne a jednak inne

kwiatki od Basi





inne bylinki


tej nie lubię zbytnio,zbyt się sieje..

ostróżka mi nie przeszkadza pod tym wzgledem


śliczna i nie jest to maruna

i na koniec trochę lili





Asiu dzięki

Aniu i pomyśleć,że to lawenda z moich siewów parapetowych,które nie zawsze się udają

Aniu ,a dziś nie ma róż


Krysiu czyli wychodzi na to,że do piegów powinnam się przyzwyczaić.
Chyba niedługo róże będą lądować na rabatach,choć z początku chciałam tylko mieć je w kupie-na skarpie.
Christin tylko jedna odmiana języczek kwitnie,przewalskiego. Nie masz takiej??
Ewo dawno Cię nie było,Ciesze się ,że zajrzałaś i Ci się podoba
