Misiu trojeścią bulwiastą z pewnością się z Tobą podzielę, może nadarzy się okazja .
Ona lubi rosnąć na słońcu.
Martwię się, bo straszny upał, a moje roślinki z pewnością więdną.
Fajnie jest mieć ogród przy domu.
Marysiu jak zelżeją upały i nie będę chodziła do kotków, to z przyjemnością wyślę Ci trojeść, będziesz miała bardziej rozrośniętą, jak z siewu .
Koteczki wymiziam od Ciebie, dzięki.
Zawsze na początku muszę się z nimi pobawić, wymęczyć,

dopiero dostają jedzenie, każdy je co innego, śmiesznie to wygląda, jak podchodzą do swoich misek. Jeden kurczaka, drugi wieprzowinkę, następne nerki i wątróbkę, a saszetki i suchą karmę, to już wszystkie jedzą razem.
