Moje kaktusy - phoebs

kwiato_maniaczka · Post » 28 wrz 2008, o 18:59

to pozbieram tylko kamyki i przemyje je kilkanaście razy wrząca wodą i wtedy powinno być ok:)

k-arolka · Post » 28 wrz 2008, o 19:16

Nie wiem czy dobrze mysle, ale ten kaktusik Ci chyba gnije.. Miałam podobnie z innym. Korzenie były ok. jednak zaczął gnić od dołu. Chyba musiałas go troszke przelac

darekcn4 · Post » 28 wrz 2008, o 21:08

No to tak 1 już wspomniana n. buiningii, 2 to chyba też noto mammulosus, ale nie wiem dokładnie, bo na fotce dokładnie nie widoczny, 3 to ferocactus herrerae. Pozdrawiam.

Co do gagtuska to może gnic, ponieważ był przlany, albo ma niewłaściwą, trzymającą wilgoć ziemię. (tzw. dla pomidorów

) W czym był posadzony? Nie jestem pewien niestety. Zapytaj Tomka.

Szkoda.

Post » 28 wrz 2008, o 21:33

Nie ma pewności, że kaktus gnije. Trzeba sprawdzić, czy ma zdrowe korzenie. Wygląda, jakby miał problemy z pobraniem wody - jest przesuszony. Czyli nie może pobrać wilgoci z powodu uszkodzonych korzeni, niewłaściwych warunków uprawy lub złego substratu. Jeśli rośnie w torfie i torf wysechł na wiór to bardzo trudno ponownie nasączyć go wodą. W takim wypadku wydaje się, że roślinka została podlana a woda sobie tylko ścieka gdzieś bokami. Roślinka nie może pobrać wody i zwyczajnie powoli zasycha. Tego typu problem może mieć tutaj miejsce. Dlatego tak bardzo nie lubię torfu. Jest on wyjątkowo zdradliwy przy uprawie kaktusów.
Przy okazji przydałaby się lepsza fotka. Może by tak nieporuszona?

darekcn4 · Post » 28 wrz 2008, o 21:54

Co do torfu to zgadzam sie. No a co do kaktusa, to widziałem tez rosliny gnijące od środka ze zdrowymi korzeniami. mam takiego jednego speca to on mi powie co to. Jak odpisze to dam znac.

phoebs · Post » 1 paź 2008, o 22:39

Dziękuję kochani za pomoc.
Chyba jest jednak przesuszony, zobaczymy może jakoś przeżyje.

phoebs · Post » 6 paź 2008, o 22:44

Witajcie,
moja kolekcja nieznacznie się powiększyła, jutro wrzucę zdjęcia, dziś już nie mam siły.
Pozdrawiam wszystkich.
Ania

phoebs · Post » 6 paź 2008, o 22:50

Od dłuższego czasu choruję na Gymnocalycium mihanovichii, nie mogę nigdzie na niego trafić, raz widziałam w obi, ale nie wzbudził mojego zaufania i wolałam nie ryzykować.
Muszę go zdobyć!

effa · Post » 11 paź 2008, o 15:22

Ja mam michanowiczi albo fredrichi

Kupiłam je na kiermaszu kwiatowym które od czasu do czasu jest w moim mieście. Prędzej czy później na pewno Ci się uda je zdobyć

Aniu a gdzie zdjęcia nowości, które miałaś dodać?

czekamy...

phoebs · Post » 12 paź 2008, o 13:51

Obiecane nowości, proszę o nazwy:

phoebs · Post » 12 paź 2008, o 13:53

cd.

phoebs · Post » 12 paź 2008, o 13:56

Buba od jakiegoś czasu ma dziwną praktykę wyciąga kaktusy z doniczek i rzuca je na podłogę... to taka zabawa?

phoebs · Post » 12 paź 2008, o 14:01

to pewnie protest przeciwko zajmowaniu parapetów

DAK · Post » 12 paź 2008, o 14:26

phoebs pisze:Buba od jakiegoś czasu ma dziwną praktykę wyciąga kaktusy z doniczek i rzuca je na podłogę... to taka zabawa?

Potwierdzam, ale tylko co do młodych i nieukorzenionych kulek. Mój Portos też tak ma. Dlatego wszystkie maluchy trzymam tak, by on nie miał do nich dostępu. Cierniste kuleczki są pewnie zamiennikiem za myszki ;) .
Ciernie stanowią pewnie swego rodzaju wyzwanie do walki, zwykłe piłeczki są zbyt nudne.
Poza tym maluchy posadzone w oddzielnej doniczce są łatwiej dostępne dla koteczkowych łapek. Gdy wkładam je wśród innych dorosłych cierniaków, to jednak ich nie próbuje wykopywać.
A protest? Pewnie tak. Miejsca na parapetach to dla naszych koteczków najlepsze miejsce w mieszkaniu - to jak cieplutki fotel przed telewizorem dla nas. One też lubią filmy, a za oknem są romanse i filmy grozy z udziałem ich kuzynów.

Becia · Post » 12 paź 2008, o 19:25

ALE MASZ CUDA!!!!chyba nie będę spała w nocy z wrażenia!!