Witajcie,
u mnie też zakwitły pierwsze egzemplarze z sadzonek od Stanisława - krzaczki jeszcze niezbyt wysoko wyrosły, ale już pojawiły się pierwsze kwiaty - nie do końca jednak wyraziste są cechy typowe dla danej odmiany. Trzeba poczekać na następne kwiaty...
Anna Jantar - nr 704
Hapet Focus - nr 121
Zakwitły też pierwsze dalie z posadzonych przeze mnie karp
Salzburg - nr 471
Hy Rudy B. - nr 196
I to były wszystkie przyjemne niespodzianki, które odnotowałam podczas niedzielnej wizyty na działce.
Z mniej przyjemnych - ok. 30 szt. dalii ucierpiało od naszych ulubionych stworzonek - ślimaków - zostały odgryzione górne części łodyg, oczywiście z nabrzmiałymi i gotowymi do zakwitnięcia pąkami! Wystarczyła moja kilkudniowa nieobecność na działce, a ślimacze towarzystwo rozzuchwaliło się na dobre i zaszalało.
Nie zrobiłam zdjęć tych zniszczeń - to byłoby jak sypanie soli na ranę...
Skrzętnie rozsypałam po raz kolejny niebieskie granulki - mam wrażenie, że to będzie
never ending story w tym sezonie daliowym...