Razem z narzeczonym chcemy dać naszym rodzicom w prezencie drzewko... tylko niestety zupełnie się na tym nie znamy, dlatego proszę o pomoc w wyborze odpowiedniego gatunku/odmiany.
Pewne, że drzewka mają być kwitnące. Fajnie, jakby były też w miarę odporne, żeby była duża szansa, że posadzą je i za 20 lat usiądziemy pod nimi razem przy kawie

Moi rodzice mają duża działkę i na pewno ucieszyliby się z drzewka, które docelowo urośnie duże. Fajnie też, gdyby rosło szybko. ALE działka nie jest przy domu, w którym mieszkają na co dzień, co wiąże się z tym, że zwłaszcza w okresie późnej jesieni/wczesnej wiosny ciężko będzie o troskliwe doglądanie roślinki, a nawet w lecie może się zdarzyć, że przez kilka dni nikt nie wpadnie go np. podlać. Dlatego potrzebujemy raczej czegoś względnie odpornego, drzewka, które "sobie poradzi". Ziemia jest w tym miejscu raczej kiepska (klasa V), duże nasłonecznienie.
Czytałam trochę o paulowni, choć podobno przy naszych zimach z kwitnieniem może być różnie... Napiszcie proszę, czy przy ograniczonych możliwościach pielęgnacji to drzewko jest dobrym pomysłem? Albo może jakieś inne propozycje?
Rodzice narzeczonego z kolei mają niewielki ogródek przy domu, więc fajnie gdyby ich drzewko nie było docelowo jakimś olbrzymem, ale mocno kwitnące. Nie byłoby też problemu z pielęgnacją (mieszkają na miejscu). Ziemia też do żyznych nie należy.
W ich przypadku myślałam o magnolii, ale one chyba są dość wrażliwe?
Aha, w obu przypadkach wsadzenie drzewek do gruntu będzie w okolicy września, czy to dobry termin?