Aniu,

. Przepraszam, przeoczyłam wczoraj Twój post
Tak William kwitnie praktycznie cały czas

Myślałam, że zrobi sobie przerwę, ale już ma kolejne pączki i nie mam kiedy go przesadzić do gruntu

To wspaniała róża, ale preferuje raczej miejsce w półcieniu. Mocne

jej nie służy.
Ta nn już zidentyfikowana jako Leonardo da Vinci
Ewo, tak nareszcie. Ty też masz swój wkład w rozwiązanie tej zagadki
Alicjo, dla Ciebie

, za dobre oko w sprawie domniemanej różowej " angielki " nn.
Daysy, o ' Doktorku ' jak na razie mogę powiedzieć tylko tyle, że jest duuży

jak na różę posadzoną wiosną z gołym korzeniem i na wstępie połamanym największym pędem. Pierwszy wystający spod kopca pęd złamał mój syn, potem następny pęd połamał mój pies

Chyba to ' Doktorkowi ' pomogło

, bo teraz ma już ze 160 cm i dalej rośnie. I będzie miał wreszcie kwiaty

Poza tym jak na razie jest zdrowy i w zasadzie wszystkie paskudy go omijają. Zobaczymy co będzie po pierwszej zimie
Róże pomalutku robią sobie przerwę, ale jeszcze nie wszystkie. Np Novalis już wkrótce znów zakwitnie
A na razie Pomponella
Ascot
I Rotkappchen
Zakwitła żółta dalia
I dzwonki kwitną już po raz drugi
